reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Płeć dziecka - pomyłki na USG

Joannaa24

Fanka BB :)
Dołączył(a)
23 Czerwiec 2017
Postów
1 432
Drogie mamy!
Jestem obecnie w 36tc i kilka dni temu na USG dowiedziałam się, że urodzę chłopca. Do tej pory za każdym razem doktor mówił, że to dziewczynka. Byłam na dodatkowym USG i tam pani doktor powiedziała, że tak na 70% to chłopiec. I jestem teraz totalnie skołowana. 🤔

Ponieważ do porodu zostało kilka tygodni, a ja dużo myślę o tym jakiej płci jest moja dzidzia, przyszło mi do głowy by założyć ten wątek.
Zastanawiam się jak częste są takie pomyłki. Jak często wychodzi to już na USG, a jak często zdarza się, że dopiero podczas porodu?

Podzielcie się swoimi doświadczeniami i pomóżcie mi jakoś przetrwać te ostatnie tygodnie. 😉
 
reklama
Ja w swoim otoczeniu mam dwie takie pomyłki, gdzie właśnie dziewczynka okazała się chłopcem. Z tym, że obie to rok 2009 i 2012 więc myślałam, że w tych czasach już ciężko o coś takiego. Szczególnie na tak późnym etapie. Niemniej jednak nawet testy nipty mają 99,9% pewności. Także pewnie do porodu nie ma 100% pewności. Ja pewnie na Twoim miejscu skonsultowałabym to z 10 innymi lekarzami bo nie wiem czy w tak wysokiej ciąży da się zrobić jeszcze nipty - ale ja jestem w gorącej wodzie kąpana i podziwiam wszystkich którzy nie chcą znać płci i czekają na niespodziankę :) (takie koleżanki też mam)
 
Ja w swoim otoczeniu mam dwie takie pomyłki, gdzie właśnie dziewczynka okazała się chłopcem. Z tym, że obie to rok 2009 i 2012 więc myślałam, że w tych czasach już ciężko o coś takiego. Szczególnie na tak późnym etapie. Niemniej jednak nawet testy nipty mają 99,9% pewności. Także pewnie do porodu nie ma 100% pewności. Ja pewnie na Twoim miejscu skonsultowałabym to z 10 innymi lekarzami bo nie wiem czy w tak wysokiej ciąży da się zrobić jeszcze nipty - ale ja jestem w gorącej wodzie kąpana i podziwiam wszystkich którzy nie chcą znać płci i czekają na niespodziankę :) (takie koleżanki też mam)
Kolejną wizytę u mojego lekarza mam 24 maja i wtedy na pewno też będę pytać o płeć. Tylko że teraz to już nie będę miała pewności aż urodzę.
Obecnie jestem po prostu ciekawa jak często takie sytuacje się zdarzają. Bo też byłam przekonana, że przy obecnej jakości USG trudno o taką pomyłkę, a od kiedy mi się to przydarzyło trochę czytam i jednak to całkiem powszechne zjawisko.
Dlatego chcę się przekonać ile nas jest tu na forum, które mają takie doświadczenia u siebie lub w swoim otoczeniu. 🤔
 
Ja mam znajoma, która na porodówce dowiedziała się, że zamiast chłopca jest dziewczynka. Było to dwa lata temu, więc nie tak dawno. Oboje z tatą w szoku i pytali lekarza czy na pewno 😁
 
Drogie mamy!
Jestem obecnie w 36tc i kilka dni temu na USG dowiedziałam się, że urodzę chłopca. Do tej pory za każdym razem doktor mówił, że to dziewczynka. Byłam na dodatkowym USG i tam pani doktor powiedziała, że tak na 70% to chłopiec. I jestem teraz totalnie skołowana. 🤔

Ponieważ do porodu zostało kilka tygodni, a ja dużo myślę o tym jakiej płci jest moja dzidzia, przyszło mi do głowy by założyć ten wątek.
Zastanawiam się jak częste są takie pomyłki. Jak często wychodzi to już na USG, a jak często zdarza się, że dopiero podczas porodu?

Podzielcie się swoimi doświadczeniami i pomóżcie mi jakoś przetrwać te ostatnie tygodnie. 😉
Wcześniej gdzie potwierdzali, że dziewczynka to robiłaś 3d/4d USG ? Czy tylko 2 d ?
 
Kiedyś kobiety nie znały płci dziecka do porodu i żyły🙂pomyłki były, są i będą nawet na końcówkach ciąży, wystarczy że siusiak ,,podwinie się,, i z dołu jajka będą wyglądały jak wargi, tak było u mnie miała być dziewczynka a był chłopiec ale to wyszło dużo wcześniej niż u Ciebie autorko. Jednak pozwolę sobie stwierdzić nudny tekst : nie ważne jakiej płci ważne aby zdrowe ❤️Spokojnego rozwiązania
 
Ja w swoim otoczeniu mam dwie takie pomyłki, gdzie właśnie dziewczynka okazała się chłopcem. Z tym, że obie to rok 2009 i 2012 więc myślałam, że w tych czasach już ciężko o coś takiego. Szczególnie na tak późnym etapie. Niemniej jednak nawet testy nipty mają 99,9% pewności. Także pewnie do porodu nie ma 100% pewności. Ja pewnie na Twoim miejscu skonsultowałabym to z 10 innymi lekarzami bo nie wiem czy w tak wysokiej ciąży da się zrobić jeszcze nipty - ale ja jestem w gorącej wodzie kąpana i podziwiam wszystkich którzy nie chcą znać płci i czekają na niespodziankę :) (takie koleżanki też mam)
myślę, że osoby które czekają do dnia porodu z wieściami o płci narodzonego dziecka mają najpiękniejszą niespodziankę podkręconą emocjami związanymi z samym procesem porodu❤🤭🥰ale ja również jestem z tych ciekawskich i napewno bym nie wytrzymała 🤣
 
Znam trzy takie przypadki. Dwa z nich wyjaśniły się dopiero na porodówce. Wszystkie 3 są w miarę"świeże". Rocznik 2018 i dwa z 2021.
 
reklama
Do góry