Marynia88
Moderator
Hej, wiem że jest tu wiele dziewczyn które żyją poza granicami Polski. Chciałam się dowiedzieć jak się żyje w innych krajach ponieważ planuję z partnerem wyjechać z Polski na stałe. Kierunku jeszcze nie określiliśmy bo bardziej od pięknych pejzaży liczy się dla Nas to jak się w danym miejscu żyje, jaka jest tam polityka, podejście do życia i wolności. Tego wszystkiego chciałabym się dowiedzieć od Was. Począwszy od tego jak wyglądają sprawy mieszkaniowe, koszt życia, przedszkole i żłobek, jakie jest podejście do obcokrajowców, co trzeba zrobić by starać się o obywatelstwo aż po podejście do np związków partnerskich czy do kościoła katolickiego i programu nauczania. Interesuje mnie poprostu jak gdzieś tam się żyje.
Jak lepiej wyjechać - razem (my dwoje i dwoje dzieci 3 lata i rok) czy najpierw wysłać partnera i niech on wszystko poogarnia a My dojedziemy. Jakie są koszty najmu mieszkania/domu, czy można się starać o mieszkanie od państwa np w formie najmu, jakie koszta przedszkola i żłobka, czy jest przedszkole dwujęzyczne. Czy są jakieś programy dla obcokrajowców które pomagają się odnaleźć (nauka języka, szkolenia itd). Jakie koszty życia?
Wiem że ogólnie to temat rzeka ale naprawdę nie wyobrażamy sobie dalej żyć w Polsce a że mamy dwójkę małych dzieci to nie chcemy jechać całkiem w ciemno a myślę że najlepiej o realiach danego kraju wypowiedzą się ludzie tam mieszkający. Od razu zaznaczam - nie chodzi mi o to by któraś z Was nagabywać później czy liczyć na pomoc w stylu - droga koleżanko no jak rodzinki z bombelkami nie przekimasz, jak coś znajdziemy to przecież się wyprowadzimy
 - zależy mi na opiniach żebym mogła się przygotować na to co może mnie w danym kraju czekać, co może mi zaoferować dany kraj i w zamian za co
 - zależy mi na opiniach żebym mogła się przygotować na to co może mnie w danym kraju czekać, co może mi zaoferować dany kraj i w zamian za co i jakie finanse na spokojny start muszę sobie zapewnić.
 i jakie finanse na spokojny start muszę sobie zapewnić.
I na koniec mojego wywodu pytanie do każdej z Was - czy uważacie że wyjazd z Polski był słuszna decyzją i czy mając drugą szansę wybralybyście kraj w którym obecnie jesteście?
				
			Jak lepiej wyjechać - razem (my dwoje i dwoje dzieci 3 lata i rok) czy najpierw wysłać partnera i niech on wszystko poogarnia a My dojedziemy. Jakie są koszty najmu mieszkania/domu, czy można się starać o mieszkanie od państwa np w formie najmu, jakie koszta przedszkola i żłobka, czy jest przedszkole dwujęzyczne. Czy są jakieś programy dla obcokrajowców które pomagają się odnaleźć (nauka języka, szkolenia itd). Jakie koszty życia?
Wiem że ogólnie to temat rzeka ale naprawdę nie wyobrażamy sobie dalej żyć w Polsce a że mamy dwójkę małych dzieci to nie chcemy jechać całkiem w ciemno a myślę że najlepiej o realiach danego kraju wypowiedzą się ludzie tam mieszkający. Od razu zaznaczam - nie chodzi mi o to by któraś z Was nagabywać później czy liczyć na pomoc w stylu - droga koleżanko no jak rodzinki z bombelkami nie przekimasz, jak coś znajdziemy to przecież się wyprowadzimy

 - zależy mi na opiniach żebym mogła się przygotować na to co może mnie w danym kraju czekać, co może mi zaoferować dany kraj i w zamian za co
 - zależy mi na opiniach żebym mogła się przygotować na to co może mnie w danym kraju czekać, co może mi zaoferować dany kraj i w zamian za co i jakie finanse na spokojny start muszę sobie zapewnić.
 i jakie finanse na spokojny start muszę sobie zapewnić.I na koniec mojego wywodu pytanie do każdej z Was - czy uważacie że wyjazd z Polski był słuszna decyzją i czy mając drugą szansę wybralybyście kraj w którym obecnie jesteście?
 
 
		 
 
		
 bo władze wychodzą z założenia ze gdzieś mieszkać trzeba a religie można uprawiać gdzie się chce.
 bo władze wychodzą z założenia ze gdzieś mieszkać trzeba a religie można uprawiać gdzie się chce. 
 
		 
 
		 duże znaczenie ma natura, mieszkam właściwie w górach, ludzie jeżdżą dużo rowerami. Tutaj żłobków nie ma, dzieci do przedszkola mogą iść najwcześniej od 2 roku życia, przedszkole nie jest obowiązkowe. Ciężko jest młodym matkom iść do pracy nie mając pomocy babci ale można pokombinować np. Minijob by podrobić. Dzieci w szkole maja super opiekę, przedszkole mojego syna No tam człowiek czuje się jak w domu, podejscie indywidualne, nie ma wyścigu szczurów. W szkole tak samo wszystko na spokojnie. Kurczę dużo tego jest jak masz jakieś pytania to mogę odp na priv. Z opowieści ludzi z Holandii to średnio polecam chyba nie jest polecana dla rodzin z dziećmi, ale sama tego nie wiem. Z socjalu nie korzystam ale są jakieś możliwości z tego co się orientuje, na prace w zawodzie trzeba zapracować. Znać język, Niemcy lubia papiery, na wszystko papier niektóre zawody maja bardzo dużo roznic np. Pedagogiczne zawody, trzeba starać sie o uznanie dyplomów ale to tez jest możliwe. Mysle, ze wszędzie są różni ludzie i można trafić na ciula ale prawdę mówiąc dla mnie zazwyczaj wszyscy są uprzejmi, mentalność jest zupełnie inna nie wiem czy umiałabym znowu żyć w pl choć bardzo tęsknie
 duże znaczenie ma natura, mieszkam właściwie w górach, ludzie jeżdżą dużo rowerami. Tutaj żłobków nie ma, dzieci do przedszkola mogą iść najwcześniej od 2 roku życia, przedszkole nie jest obowiązkowe. Ciężko jest młodym matkom iść do pracy nie mając pomocy babci ale można pokombinować np. Minijob by podrobić. Dzieci w szkole maja super opiekę, przedszkole mojego syna No tam człowiek czuje się jak w domu, podejscie indywidualne, nie ma wyścigu szczurów. W szkole tak samo wszystko na spokojnie. Kurczę dużo tego jest jak masz jakieś pytania to mogę odp na priv. Z opowieści ludzi z Holandii to średnio polecam chyba nie jest polecana dla rodzin z dziećmi, ale sama tego nie wiem. Z socjalu nie korzystam ale są jakieś możliwości z tego co się orientuje, na prace w zawodzie trzeba zapracować. Znać język, Niemcy lubia papiery, na wszystko papier niektóre zawody maja bardzo dużo roznic np. Pedagogiczne zawody, trzeba starać sie o uznanie dyplomów ale to tez jest możliwe. Mysle, ze wszędzie są różni ludzie i można trafić na ciula ale prawdę mówiąc dla mnie zazwyczaj wszyscy są uprzejmi, mentalność jest zupełnie inna nie wiem czy umiałabym znowu żyć w pl choć bardzo tęsknie 