Hankaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2019
- Postów
- 4 948
mój taki nabity twardy jest hehe.To nasz Mały podobnie waży![]()
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
mój taki nabity twardy jest hehe.To nasz Mały podobnie waży![]()
Niestety nie mam pojęcia jak wygląda przy takim zakazeniu, ale mam nadzieje ze okaże się że nie ma tego.Nie chciałam wczoraj psuć dobrego nastroju na grupie więc się nie odezwałam w temacie mojej kwalifikacji do IUI. Wszystkie badania są dobre poza jednym - mojego męża - jest wątpliwość czy nie ma aktywnego bezobjawowego przebiegu WZW typu B...
Lekarka teoretycznie podpisała z nami dokumenty kwalifikujące i kazała zrobić dodatkowe badanie HBV DNA żeby sprawdzić aktywność wirusa. Teraz obawiam się wyniku podwójnie bo mąż jest po poważnym wypadku w pracy i przeszliśmy przez ostatnie kilka miesięcy piekło związane z jego zdrowiem i jeśli okaże się, że dojdzie jeszcze to zakażenie :/
A dwa nie wiem czy nas dopuszczą do IUI i w przyszłości in vitro, wczoraj byłam sparaliżowana i nawet nie zapytałam co dalej jeśli będzie pozytywny wynik.
Może któraś orientuje się w temacie??
Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się skończyłoNie chciałam wczoraj psuć dobrego nastroju na grupie więc się nie odezwałam w temacie mojej kwalifikacji do IUI. Wszystkie badania są dobre poza jednym - mojego męża - jest wątpliwość czy nie ma aktywnego bezobjawowego przebiegu WZW typu B...
Lekarka teoretycznie podpisała z nami dokumenty kwalifikujące i kazała zrobić dodatkowe badanie HBV DNA żeby sprawdzić aktywność wirusa. Teraz obawiam się wyniku podwójnie bo mąż jest po poważnym wypadku w pracy i przeszliśmy przez ostatnie kilka miesięcy piekło związane z jego zdrowiem i jeśli okaże się, że dojdzie jeszcze to zakażenie :/
A dwa nie wiem czy nas dopuszczą do IUI i w przyszłości in vitro, wczoraj byłam sparaliżowana i nawet nie zapytałam co dalej jeśli będzie pozytywny wynik.
Może któraś orientuje się w temacie??
jak Twoje maluszki? Dają pospać?Mój miał tyle 3 tygodnie temu![]()
A dziękuję, dobrzejak Twoje maluszki? Dają pospać?
A Twoje maleństwo? Łaskawe dla mamusi?jak Twoje maluszki? Dają pospać?
tak bardzo łaskawy egzemplarz mi się trafił. Noce ładnie przesypia, cyca z zamkniętymi oczamiA Twoje maleństwo? Łaskawe dla mamusi?![]()
U mojej też progres z leżeniem na brzuchu, daje radę całą minutętak bardzo łaskawy egzemplarz mi się trafił. Noce ładnie przesypia, cyca z zamkniętymi oczamiw ciągu dnia też nie wymaga noszenia ale towarzystwo bardzo lubi więc gadamy sobie całymi dniami. W końcu polubił leżenie na brzuszku bo z tym był największy problem
![]()
na wszystko przyjdzie czasU mojej też progres z leżeniem na brzuchu, daje radę całą minutęale przez tą minutę ładnie głowę unosi więc nie katuję jej zbytnio tym leżeniem. Młody już kula się na brzuch od miesiąca, a dama póki co narazie na lewy bok hehehe. Za to zauważyłam że ona łapie sobie stopy w dłonie, a młody tego nie robi.