a co to ta tasiemkaZałożyli mi tasiemkę, teraz 2h ktg i czekamy na rozwój sytuacji![]()




Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
a co to ta tasiemkaZałożyli mi tasiemkę, teraz 2h ktg i czekamy na rozwój sytuacji![]()
ja miałam cyrki z plamieniami po ciąży tzn pierwszy okres dostałam dokładnie rok i jeden dzień po porodzie a potem ciagle krwawienia zakończone plamieniem które trwały nawet 3tyg i znowu przekształcały się w krwawienie. Dostałam tabletki anty i tak ciągnę je do teraz czyli już ponad 1,5 roku. Ale okres jak w zegarku. Nie wiem jak wygladaja teraz moje jajnikiteż psikalam od początku i też raz dziennieja jutro jadę do kliniki po tych tabsach na wywołanie i już po okresie oczywiście moje jajniki już jak jakis paciorkowiec przez te pcos
no ale nie ma co narzekać
teraz to Ty jesteś najważniejsza
![]()
Ja nie w Niemczech ale w Holandii i tu tez nie badają zarodków. Ale tutaj jest całkowita refundacja 3 procedur razem z lekami i wszystkimi transferami. Nie wiem jaj w Niemczech to wyglada finansowoDziewczyny czy jest tu ktoś kto podchodził w Niemczech do IVF ? Czy to prawda ze tutaj nie badają zarodków ? Tak dziś w klinice mi powiedziano
Hej. Ja byłam prowadzona przez lekarza w Niemczech, który współpracuje z kliniką w Pradze. Stymulację miałam w Niemczech a punkcję i transfer w Czechach.Dziewczyny czy jest tu ktoś kto podchodził w Niemczech do IVF ? Czy to prawda ze tutaj nie badają zarodków ? Tak dziś w klinice mi powiedziano
Ale cudownie. Oby u nas do tego doszłoJa nie w Niemczech ale w Holandii i tu tez nie badają zarodków. Ale tutaj jest całkowita refundacja 3 procedur razem z lekami i wszystkimi transferami. Nie wiem jaj w Niemczech to wyglada finansowo
ale sa tez pewne zasady, np nie przeprowadzają punkcji jeśli jest mniej niż 3 pecherzyki i więcej niż 30. Wtedy jest reset cyklu i od nowa - wciąż to jest pierwsze podejście. Najczęściej nie ma narkozy podczas punkcji - tylko w wyjątkowych wypadkach (ja miałam 36 pęcherzy po drugiej stymulacji i dopuścili mnie do punkcji i dali narkozę). Zapładniają wszystkie pobrane komórki - nie ma możliwości mrożenia komórek tylko zarodków - w ten sposób mam jeszcze 9 zarodków blastek. Nie podają klas zarodków ani nie badają ich. Nie robią badań hormonów podczas stymulacji ani po transferze - to samo tyczy się bhcg, dla nich test sikany w 14dpt jest wiążący i umawiają usg na ok 30dpt. Wszystko co może się zdarzyć po drodze to wypadek losowy. To takie pewne aspekty różnic między Polska a Holandia.D
Ale cudownie. Oby u nas do tego doszło![]()
ja plamienia miałam przed ciążą ale to z zza wysokiej prolaktyny po porodzie pierwszy okres po pół roku i następny znowu po 4 miesiącach nie pchał mnie w antykoncepcje tylko dał jakieś tabletki Orgametrilja miałam cyrki z plamieniami po ciąży tzn pierwszy okres dostałam dokładnie rok i jeden dzień po porodzie a potem ciagle krwawienia zakończone plamieniem które trwały nawet 3tyg i znowu przekształcały się w krwawienie. Dostałam tabletki anty i tak ciągnę je do teraz czyli już ponad 1,5 roku. Ale okres jak w zegarku. Nie wiem jak wygladaja teraz moje jajniki![]()
Tak. Jest jedna blasta i to ładnaDziewczynki dobrze rozumiem że chociaż jeden dotrwał do 5 doby?