W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

[krasulkaa]

co wygrałaś?

1000 zł...

 

[Avy]

1000 zł...

Czy tylko ja nigdy nic nie wygrałam?

 

[Brownie1992]

Czy tylko ja nigdy nic nie wygrałam?

Ja też nie
Nawet Big Milka !

 

[użytkowniczka 212]

@Panda91 zazdroszczę Ci tego stanu unormowania hormonów... Ja mam dość swojego własnego towarzystwa, nie mogę na siebie patrzeć w lustrze i mam ochotę napchać się węglami po korek, co już właściwie powoli uskuteczniane.

 

[Mademoiselle_Nika]

Od poniedziałku wyrzucałam jedzenie do aplikacji Fitatu i wiecie, że okazało się, że z wyliczonego dla mnie zapotrzebowania na 1600kcal jem dziennie nie więcej jak 1000? I najgorsze, że ja nie jestem głodna. Nie wrzucę w siebie więcej. I tak robie to dobrze, bo wazę jedzenie.

 

[użytkowniczka 212]

Od poniedziałku wyrzucałam jedzenie do aplikacji Fitatu i wiecie, że okazało się, że z wyliczonego dla mnie zapotrzebowania na 1600kcal jem dziennie nie więcej jak 1000? I najgorsze, że ja nie jestem głodna. Nie wrzucę w siebie więcej. I tak robie to dobrze, bo wazę jedzenie.

Jak Wy to robicie. Ja myślę, że 3k to jem na miękko...

 

[Mademoiselle_Nika]

U nas już pierwsza przeszła, ale jeszcze słychać grzmoty gdzieś w oddali. Najgorzej, że nasza Sam, jak przystało na odważnego owczarka niemieckiego, panicznie boi się burzy i chodzi przerażona po domu, w poszukiwaniu bezpiecznego miejsca ;(

Mój mąż marzy o owczarku niemieckim. Ja się ich boje. Dzięki za argument, że owczarki boja się burzy Bo ja też wiec nie będę w stanie uspakajać psa

 

[Mademoiselle_Nika]

Jak Wy to robicie. Ja myślę, że 3k to jem na miękko...

Nie mam pojęcia. Ja serio bym chciała zjeść więcej, ale nie dam rady. Nawet jedzenie częściej nie przynosi rezultatów. Przy lekko niższej wadze i redukcji miałam 1500 i było mi też ciężko. Podejrzewam, ze do 2000 dochodzę jak nie liczę i sobie folguje.

 

[nieznośne_poplątanie]

1000 zł...

a my tylko dwa kody wklepaliśmy pewnie z kilkudziesięciu

 

[natasia142]

W kwestii ciała to ja siebie akceptuje taka jaka jestem. Nie jestem chuda ani gruba, po prostu szczupła. Z cycem i dupką. Ale sama lepiej czuje się ze sobą jak ważę 52 kg. Więc wprowadzam ruch i dietę. Bo w ostatnich miesiącach pojawiły się dodatkowe kilogramy.

U mnie też normalna waga była 52-53 kg i tak czulam się najlepiej. Od pandemi niestety waga zaczęła iść w górę, potem ta ciąża która poroniłam i teraz jest 61 kg, tylko nie mogę się zebrać żeby coś z tym zrobić