W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

[Kosinka94]

@Kosinka94 nie smutaj, ja i tak będę robić ten pilates dodatkowo, to możesz też ze mną robić

Myślałam że pilates wygra, bo mnie wkurza liczenie przysiadów. Jeszcze gdy ich się robi nie dużo jest ok, ale im więcej się ich robi to tym ciężej zachować jasność umysłu.

 

[anyżowa]

Dzień dobry! Ja już wystrojona i z tartą w samochodzie siedzę w poczekalni. I już trochę mnie wkurzyli, musiałam iść interweniować. Miałam wejść między pacjentkami a tu co chwilę ktoś przychodzi i właśnie do tego samego gabinetu. Zrobiła się luka a lekarka zawołała oczywiście kogoś z kolejki. No sorki, mogli mnie umówić jakoś inaczej a nie kazać się wstrzelić w lukę bo nie zamierzam tu spędzić całego dnia

Bez sensu takie koczowanie i czuć wzrok innych pacjentów na sobie , beznadziejnie postąpili, rób tam jakiś dym, powiedz , że nie będziesz traciła przez nich całego dnia bo masz ciekawsze zajęcia niż wpychanie się do kolejki między innych ludzi....

 

[Motylkowa!]

.

 

[Bolilol]

Laski mi aż głupio, bo byłam pewna ze wysikam dzisiaj dwie kreski. Miałam wczoraj (9dpo) takie dwugodzinne lekkie plamienie z jedna kropka krwi, a ja nigdy plamien przed okresem nie mam. Przez to nie mogłam spać i o 5 rano wstałam - wynik oczywiście negatywny ale dodatkowo przez to odczyt tempki zaburzony ehh. Jeszcze jesteśmy u teściów na weekend i wykorzystałam jedyny test który wzięłam ze sobą. Wiec czekam już na okres, który powinien przyjść jutro.

Zaraz zbieram się na rower, żeby odciążyć troszkę głowę. Miłej soboty!

Kurde, najgorzej to się nastawic i przeżyć zderzenie z rzeczywistością

 

[Bolilol]

@Avy 200 zrobione

 

[Lwica1410]

@Avy 200 zrobione

A to nie powinno być coraz łatwiej?
Teraz z każdym dniem gorzej.
Ledwie zipie.

 

[Lwica1410]

Wpieprzam lody. Należy mi się.

 

[Bolilol]

A to nie powinno być coraz łatwiej?
Teraz z każdym dniem gorzej.
Ledwie zipie.

Tez tak myślałam dzisiaj robiłam 4 x 50, bo nie byłam w stanie więcej do tego kolano mi siada

Aleeeee pierwszy dzień sierpniowego wyzwania to 30, 30 machniemy z palcem w dupie

 

[nudella]

A to nie powinno być coraz łatwiej?
Teraz z każdym dniem gorzej.
Ledwie zipie.

Też tak myślałam, że kolejne dni to kwestia pokucania i już

 

[nudella]

Tez tak myślałam dzisiaj robiłam 4 x 50, bo nie byłam w stanie więcej do tego kolano mi siada

Aleeeee pierwszy dzień sierpniowego wyzwania to 30, 30 machniemy z palcem w dupie

1 sierpnia to my mamy jeszcze 250 do zrobienia