reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

dorota123456789 ja jak mam gdzieś wychodzić na taki upała to też staram się nie zapominać o wodzie i to takiej wyciągniętej z zamrażarki bo po chwili i tak staje się tylko chłodna.
A co do mieszkania z mamą to moje zdanie jest takie że ja od początku wynajmowałam z M mieszkanie i dopiero teraz kupiliśmy swoje. Ale nie chciałam mieszkać ani z teściami ani z rodzicami. Moim zdaniem młodzi powinni mieszkać sami. Teraz to my odwiedzamy rodziców i nie ma żadnych problemów ale wiem że jakbyśmy mieszkali razem to byłyby kłutnie a szczególnie jak na świecie pojawia się dziecko. Ja wolałabym tego uniknąć.
Więc jak macie możliwość wynajmowania sami mieszkania to warto chyba skorzystać:tak:
 
reklama
NatusiaMa - prawdę piszesz!!! ja też tak uważam:tak: i nawet wczoraj do mego mówię, że ja już bym nie potrafiła ani z mamą ani z teściami mieszkać bo były by wieczne wojny a tak luż blues i co najwazniejsze święty spokój
 
natusiaMa ale masz fajnie!!! ales mi ochoty na ta pizze narobila!!!!!!!!
A jednak studniówka!!!!!!!!
ale sama sobie gratuluje bo tu tak cicho dzisiaj:-:)-:)szok::eek::eek::eek:
Hehe ja juz dawno Ci gratulowałam:-p:-p:-p

Ja tylko na chwilunie bo spadam zaraz na jazde:-p. Mam mały sajgon w domku. Rzuciłam wczoraj hasło w śród koleżanek ze zmieniam meble Niki i juz jest chetny na nie. Wiec od wczoraj wszytko wyciagane, segregowane wywalane itp i wsio by było ok gdyby nie moje samopoczucie. Chyba mam jakis kryzys bo bym najchetniej położyła sie spała lub płakała dzisiaj:-:)-:)-( Mam nadzieje ze popołudniu jak wroce z jazdy bedzie wieej energii we mnie bo mam jeszcze kupe roboty. dzis moze piętrówka przyjedzie. Wiec musze jeszcze farbe i fototapete kupic:-p
Buziam i do pozniej moze wpadne wieczorkiem
 
Dorota i Zawadka - no te upały są wyjątkowo męczące... ja nigdy nie miałam problemów z upałami i zawsze dobrze je znosiłam, natomiast ostatnio jest strasznie... Właśnie nie bardzo mam z kim rozmawiać o tej temperaturze w pracy, tym bardziej, że dziewczyny nie chcą zdecydowanie włączać, a ja też nie chce się stresować, czy przypadkiem nie zachorują na gardło...byłaby to moja wina :-( Ale wiem co zrobię... pójdę do lekarza i powiem o tej mojej głowie i tych osłabnięciach i najwyżej dostanę zwolnienie.. Trudno, dziewczyny będą miały więcej pracy, ale najważniejsze jest teraz dla mnie zdrowie Szymusia :-)

Ja też nie mieszkam z rodzicami ani teściami... wynajmujemy z M mieszkanie... nie byłoby to dobre rozwiązanie u nas mieszkać z rodzinką, ale to wszystko zależy indywidualnie od osób. My chcieliśmy sami sobie mieszkać i tak jest fajnie :-)
 
Witajcie - ja po zakupach jedzeniowych i nawet mama mnie odwiedziła.
Posiedziałyśmy i pogadałyśmy.
Zaraz muszę na pocztę skoczyć a tak mi się nie chce.
Spałabym i spała - nie wiem czy to przez tą pogodę.

Dorotko koniecznie musisz mieć wodę ze sobą.

Czarna to fajnie, że udało się z mebelkami.

Aniu - powinnaś jak najszybciej pójść do lekarza i wziąść zwolnienie. Po co się męczyć - w cklimatyzowanyhm niedobrze siedzieć, ale w gorącym i nasłonecznionym pomieszczeniu też nie.
Twoje i dzidzi zdrowie jest najważniejsze - nikt go nie zwróci.

Ciril - ja też chodzę śpiąca i jakbym przyłożyła głowę do poduszki, to zasnęłabym szybko.
Więc może połóż się i zdrzemnij jak masz możliwość, po co się męczyć.

Co do mieszkania osobno to się zgadzam. Młodzi powinni sami się docierać a nie dodatkowo kłócić z teściami/rodzicami.
My przez 3 lata mieszkaliśmy u moich rodziców - owszem wygodnie, bo mniejsze koszty.
Jednak stwierdziliśmy, że osobno jest lepiej.
 
Hmmm... No ja niestety mieszkam z ... tesciami juz trzeci rok. Ale przez te moje wyjazdy M. zdecydowal (bo sam tez wyjezdza w delegacje), ze wprowadzamy sie do jego rodzicow. Wszystko ma swoje dobre i zle strony. Nie ma problemu, kiedy chce cos zalatwic na miescie, tak zeby Julki nie ciagnac ze soba. Fakt, za mieszkanie tez nie placimy. Ale ja mam juz serdecznie dosc !!!!!:tak::-D Mam nadzieje, ze dostaniemy we wrzeniu kredyt i na naszej dzialeczce stanie NASZ DOM :tak::-D:-D Normalnie marzenie scietej glowy :-D
A ja tylko co wstalam, Julia jeszcze smacznie chrapie. Pogoda, jak widze, zapowiada sie ladnie i mam w planach odwiedzic kolezanki z pracy. Ale zobaczymy... Trzymajcie sie Dzidziusiowe Mamusie :happy2: :*****
 
gosia - wiadomo mieszkanie z rodzicami ma plusy i minusy, plus główny to taki że koszty mieszkania sa niskie i mozna sobie nieźle kasy odłozyć. zycze Wam aby udało się otrzymac kredyt i abyscie już niedługo mieszkali w swoim :tak:

Aniaa- do kiedy planowałaś pracować? Jak masz możliwość chorobowego to korzystaj bo potem nikt Ci za Twoje poświęcenie pewnie nawet dziekuję nie powie a Wy teraz jesteście najwazniejsi:tak:

czarna - super, że to tak wszystko się poukładało i nie będziesz miała problemu co z mebelkami zrobić. A dzień słabszy masz prawo mieć a pogoda tu nie jest bez winy:tak: ale się dzieje u Ciebie oj dzieje:-)

 
Ciril - napisz mi prosze czy brzuch na wizycie ci cały stwardniał czy tylko np na dole? Pytam bo ja o wczoraj mam wrażenie jakby mi dół brzucha twardniał.Wiem, ze ja za szybko się zrywam i może dlatego bo twardnieje mi jak wchodze po schodach, jak szybko ide - a po mału nie potrafie:-( no nic jak cos to zadzwonię do gina:-(
 
reklama
CIRIL to sie poloz i odpocznij :tak:
CZARNA od czasu do czasu i ty mozesz miec gorszy dzien ;-)Jutro bedzie lepiej a fajnie ze mebelki udalo ci sie gdzies popchac ;-)

Ja bylam w urzedzie ale tylko w jednym cos zalatwilam a drugim kazali mi isc gdzies indziej i mnie sie plakac ze zlosci chcialo i nie poszlam:szok:
Wode mialam oczywiscie przy sobie i zawsze mam :-D
Wrocilam sobie z mama i bylo fajnie nawet sie az tak tym upalem nie zmeczylam myslalam ze bedzie gorzej;-)Niedawno pogadalam z M i dowiedzialam sie ze teraz na nastepnej budowie moj M jak sie fajnie sprawdzi to dostanie umowe lepsza i bedzie MAJSTREM czyli szefem i bedzie mial kilka prac i ludzi pod soba i oczywiscie lepsza kase no ale zobaczymy bo teraz musi sie spisac:tak:.
I teraz moze bedzie pracowal na jakiejs budowie blisko mnie ,blisko domu i wtedy bedzie fajnie codziennie w domu :-D:-D:-DA po niej zas wroci na hotel bo to tylko na czas az nie zrobia tego tutaj kolo nas blisko ale dobre i pare dni :tak:
Aha i dzwonilam do szkoly rodzenia i w piatek zaczynaja sie zajecia o 18 i chyba pojde ale nie wiem z kim albo sama :-( albo z moja przyjaciolka ale nie wiem co ona robi w piatek:no:
 
Do góry