reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Migotanie przedsionków i spadek potasu

Dołączył(a)
29 Sierpień 2023
Postów
13
Cześć dziewczyny, jestem obecnie w 20tc i juz drugi raz w przeciągu 3 tygodni wylądowałam na pogotowiu z powodu migotania przedsionków i pulsu 180/min, a wszystko to z powodu niskiego potasu. Czy któraś z was miała taki problem i jakoś sobie z nim poradziła? Wspomnę, ze jem dużo bananów, a po uzupełnieniu potasu po nocy na oddziale lekarz mówi, ze jest w normie i nie trzeba uzupełniać.
 
reklama
Cześć dziewczyny, jestem obecnie w 20tc i juz drugi raz w przeciągu 3 tygodni wylądowałam na pogotowiu z powodu migotania przedsionków i pulsu 180/min, a wszystko to z powodu niskiego potasu. Czy któraś z was miała taki problem i jakoś sobie z nim poradziła? Wspomnę, ze jem dużo bananów, a po uzupełnieniu potasu po nocy na oddziale lekarz mówi, ze jest w normie i nie trzeba uzupełniać.
A czemu nie masz leków na uzupełnienie potasu? Byłaś u rodzinnego? U ginekologa? Powinnaś normalnie mieć dobrane leki i kontrolowany poziom potasu raz w tygodniu, takich spadków nie wyleczysz jedząc banany.
 
No własnie chciałam, moja gonekolog uznała, że skoro za pierwszym razem mi potas ustabilizowali i wskoczył na normy to nic dodatkowego nie potrzebuje bo już jest dobrze, ale potrwało to 3 tygodnie...
 
Cześć dziewczyny, jestem obecnie w 20tc i juz drugi raz w przeciągu 3 tygodni wylądowałam na pogotowiu z powodu migotania przedsionków i pulsu 180/min, a wszystko to z powodu niskiego potasu. Czy któraś z was miała taki problem i jakoś sobie z nim poradziła? Wspomnę, ze jem dużo bananów, a po uzupełnieniu potasu po nocy na oddziale lekarz mówi, ze jest w normie i nie trzeba uzupełniać.
W normie czyli? Może dolna granica normy to za mało dla Ciebie bo gdzieś ten potas ucieka.
Możesz włączyć do diety owoce i warzywa zawierające potas czyli np. sok pomidorowy, marchew, rośliny strączkowe, morele, buraki I inne (sprawdź w Google co jeszcze ma dużo potasu). Warto również skonsultować się z lekarzem czy należy włączyć leki zawierające potas.
 
No własnie chciałam, moja gonekolog uznała, że skoro za pierwszym razem mi potas ustabilizowali i wskoczył na normy to nic dodatkowego nie potrzebuje bo już jest dobrze, ale potrwało to 3 tygodnie...
O jeżu. No ale jak Ci potas z jakiegoś powodu spada, to trzeba włączyć leki z potasem, a nie zakładać, ze raz na kilka tygodni wylądujesz na pogotowiu i Ci zrobią wlew. Ginekolog niepoważna. Zwłaszcza, że jak doprowadzasz się do stanu migotania przedsionkow to znaczy, że spada szybko i bardzo. Bo jak już miałas dwa ataki, to powinnas wyczuć, że jest spadek.

Masz jakiś większy wysiłek? Potas leci razem z potem. Wpływa też na spadek picie kawy i długotrwaly stres.

Idź do internisty i do ginekologa i poproś o dobranie leków, które można brać w ciąży. Są dwa preparaty potasu, które się zamiennie daje, ale ja nie wiem jak z nimi właśnie w ciąży.

Mój tata ma takie spadki potasu, to jest niebezpieczne. Owoce i warzywa to jak uzupełnisz poziom i wykluczysz przyczynę spadków.
 
Do góry