reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Usunięcie ciąży pozamacicznej a starania

reklama

Załączniki

  • IMG_20240628_062227.jpg
    IMG_20240628_062227.jpg
    8,9 KB · Wyświetleń: 50
  • IMG_20240628_062324.jpg
    IMG_20240628_062324.jpg
    64,2 KB · Wyświetleń: 52
  • IMG_20240628_062359.jpg
    IMG_20240628_062359.jpg
    15,5 KB · Wyświetleń: 50
Dziewczyny ja miałam w tamtym roku usunięta ciążę pozamaciczną. Miałam w lewym jajowodzie, z racji że nie mam jeszcze dzieci (to była moja pierwsza ciąża) mi również zachowawczo nie usuwali nic. Pojawił się jednak u mnie problem ponieważ od czasu usunięcia zatrzymała mi się owulacja. Od pół roku biorę metformax i duphoston od 15 dnia cyklu. A owulacji jak nie było tak nie ma. Powoli tracę już nadzieję na to że wszystko wróci do normy i będę jeszcze w ciąży. Czy może któraś z was miała podobnie i wszystko wróciło do normy?
Ja miałam tak, że od 16 dc brałam luteinę i ona mi blokowała owulację, bo moje naturalne cykle miały po 33-40 dni. Więc owulacja wypadałaby w dniach, kiedy ja już byłam na luteinie. A po odstawieniu luteiny wiadomo, przychodziło krwawienie, zatem cykle z pozoru były normalne.
O tym że luteina czy duphaston mogą blokować dowiedziałam się od endokrynologa, do którego przychodziły laski będące w trakcie starań. Więc ja pewnego razu nie wzięłam tej luteiny tylko w tym terminie poszłam na monitoring i było ewidentnie dopiero przed owulacją. Potem miałam kolejną wizytę i było jajo (czy tam pęcherzyk, nie pamiętam już jak to się mówiło), taki, że widać że jest już bliski pęknięcia - i lekarz powiedział, żeby się starać w weekend. Z tego cyklu akurat nic nie wyszło, ale owulacja była potwierdzona monitoringiem i pęknięcie też. Następne cykle to był monitoring w domu testami paskowymi, do tego brałam olej z wiesiołka, inozytol, letrox (żeby tsh było w okolicy 1). W końcu udało się zajść w ciążę, ale owulacja wypadła jakoś w 17-18 dniu cyklu.
 
Owulacji nie było, do tego miałam bardzo skąpą miesiączkę

Żeby stwierdzić niedomomogę lutealna trzeba zbadać progesteron 3 razy w odstępach 2-3 dniowych po potwierdonej owulacji.
Naprawdę nie wiem w jakim celu był badany progesteron bez niej. Skoro jej nie było to nie była to faza lutealna.

U mnie owulqcje występują bliżej 30 dnia cyklu. Są dobrej jakości bo 3 razy powstały z nich piękne bobasy. Także, za pewne proga w 21dc miałabym niskiego bo zwyczajnie taki ma być przed owulacją.

Czy Twój lekarz zamuje się leczeniem niepłodności? Czy ma dobre opinie w tym temacie?

No ogóle podsumowując zmieniłabym lekarza i to bardzo szybko. Zaczęłabym od monitoringu. Czy miałaś robiona drożność?
 
reklama
Przez

Przez 3 miesiące po usunięciu ciąży miałam monitoring u lekarza i owulacja się nie pojawiała. Cykl mam 27 dni. Teraz robię testy owulacyjne w domu
Ale czekaj… w pierwszym poście piszesz że miesiąc temu miałaś CP, teraz że 3 miesiące po nie było owulacji. To kiedy miałaś CP ?

Edit. Już ogarnęłam 😁 nieważne 😁
 
Ostatnia edycja:
Do góry