In vitro 2024 - refundacja

[użytkowniczka 212]

@Madzia.lenka daj znać jak u Ciebie poszło
Niestety inaczej usunę Twój nick z listy

 

[Madame JS]

Cześć wam! Jestem tu nowa, stymulacje przeszłam w czerwcu, punkcja 26.06, transfer świeży 01.07 niestety nieudany. Pozostał nam jeszcze jeden zarodek, w piątek mam kolejny monitoring i zobaczymy czy uda się zrobić transfer w tym cyklu. Czy któraś z was jest w podobnej sytuacji, że pierwszy transfer okazał się klapą?
Trzymam kciuki za wszystkie z Was, które są przed punkcjami i transferami!

Cześć! Do 2 razy sztuka! U mnie co prawda pierwszy transfer się "udał", ale ciąg dalszy już nie, bo straciłam ciążę w 10tc.
Później starałam się skupić już tylko na drugim podejściu - tym razem był to transfer mrożony, na sztucznym cyklu. Minęły 3 cykle od poronienia. Ale myślę, że wiele zależało jednak od jakości zarodka... I tutaj już wszystko się udało!

 

[Avy]

Cześć wam! Jestem tu nowa, stymulacje przeszłam w czerwcu, punkcja 26.06, transfer świeży 01.07 niestety nieudany. Pozostał nam jeszcze jeden zarodek, w piątek mam kolejny monitoring i zobaczymy czy uda się zrobić transfer w tym cyklu. Czy któraś z was jest w podobnej sytuacji, że pierwszy transfer okazał się klapą?
Trzymam kciuki za wszystkie z Was, które są przed punkcjami i transferami!

U nas udał się trzeci transfer.
Przy pierwszym (świeżym) beta nawet nie drgnęła. Przy drugim był biochem.

Będzie dobrze! Tylko trzeba walczyć i nie poddawać się!

 

[Dukasia]

powiedzcie mi, czy przy świeżym transferze odstawiacie luteinę i duphaston? Tudzież inne leki z progesteronem?
Mi lekarz powiedział, że mam swoje ciałka żółte i nie jest już potrzebny. Badałam wczoraj progesteron i mam 26,29, ale biorę ostatnie tabletki luteiny dopochwowo i zastanawiam się, czy zaraz ten progesteron mi nie spadnie za bardzo…

 

[raisonnablement]

U nas udał się trzeci transfer.
Przy pierwszym (świeżym) beta nawet nie drgnęła. Przy drugim był biochem.

Będzie dobrze! Tylko trzeba walczyć i nie poddawać się!

Czy lekarz kazał iść za ciosem czy może sprawdzał coś przed kolejnymi transferami? U nas powodem jest czynnik męski więc lekarz potraktował to jak zwykłą statystykę, co oczywiście rozumiem, ale strach jest, bo został nam tylko jeden zarodek

 

[Avy]

Czy lekarz kazał iść za ciosem czy może sprawdzał coś przed kolejnymi transferami? U nas powodem jest czynnik męski więc lekarz potraktował to jak zwykłą statystykę, co oczywiście rozumiem, ale strach jest, bo został nam tylko jeden zarodek

U nas akurat czynnik żeński.
Lekarz prowadzący był zdania, żeby robić transfer za transferem i ewentualna dalsza diagnostyka dopiero po nieudanym całym cyklu IVF.
Ja po tym świeżym transferze byłam tak wykończona psychicznie, że musiałam odpocząć. Uparłam się też m.in. na histeroskopię. Więc miałam dwa miesiące przerwy i robiłam dodatkowe badania.
Po biochemie robiliśmy trzeci transfer już w kolejnym cyklu.

 

[Nel331]

Hej, witaj wśród nas!
Oczywiście, że są tu takie dziewczyny, że pierwszy transfer się nie udał wcale lub też skończył ciążą biochemiczną lub nawet poronieniem, a teraz to szczęśliwe mamy
Jeśli mogę, to sobie pozwolę wywołać
@Bolilol chociaż tutaj zaraz będzie poród, więc nie chcę męczyć
@Nel331
@Madame JS

Jeśli macie dziewczyny chęć podzielcie się swoimi historiami ku pokrzepieniu koleżanki

Hej! U mnie udał się drugi transfer, mrożoną blaszka.
Cykl naturalny, tylko włączone zalecenia od immuno - w odróżnieniu od 1 cyklu na świeżym

 

[Nel331]

Hej! U mnie udał się drugi transfer, mrożoną blaszka.
Cykl naturalny, tylko włączone zalecenia od immuno - w odróżnieniu od 1 cyklu na świeżym

I transfer zaraz w kolejnym cyklu

 

[raisonnablement]

I transfer zaraz w kolejnym cyklu

Ja zrobiłam kiry +hla-c + badania na trombofilie, ale tam wszystko wyszło poprawnie, poza tym mój lekarz w immunologie za bardzo nie wierzy wierzę mu, to dobry specjalista, ale moja natura to pogoń za szybkim rozwiązaniem problemu i szukaniem przyczyny, a tutaj się tak nie da przy jakim endometrium miałyście transfer?

 

[Nel331]

Ja zrobiłam kiry +hla-c + badania na trombofilie, ale tam wszystko wyszło poprawnie, poza tym mój lekarz w immunologie za bardzo nie wierzy wierzę mu, to dobry specjalista, ale moja natura to pogoń za szybkim rozwiązaniem problemu i szukaniem przyczyny, a tutaj się tak nie da przy jakim endometrium miałyście transfer?

Ja też lubię mieć na już i jestem w gorącej wodzie kąpana. I jak wiedziałam, ze
Coś mogę jeszcze zrobić to zrobiłam tylko u nas były najpierw badania immuno, naturalne próby i potem dopiero ivf i mój lekarz bez problemu dostosował się do zaleceń, z tym że najpierw 1 transfer bez immuno.
Z tym pytaniem o endometrium to pojęcia nie mam