W warszawskich szpitalach w większości nie dają nic. Ale doslownie nic, w jednym z najbardziej renomowanych mowili, że nawet koszule do porodu szpitalna dają tylko przy porodach nagłych/przedwczesnych, inaczej masz mieć własne. Więc powodzenia w spakowaniu podkładów, pieluszek, podpasek, ubranek etc do kabinowki

W trzech które rozważam jako swoje alternatywy porodowe na stronie szpitala jest wyraźnie napisane że zabieramy dwie walizki, jedna porodowa, druga na później. Więc nie wiem skąd też to wyśmiewanie. Może w mniejszych miastach może sobie szpital pozwolić na sponsorowanie wszystkiego, ale na poziomie przykładowo 1500-2000 porodow na rok, to oni by poszli z torbami