Byłam już z Wami i na prawdę Można dostać dużo wsparcia, ale bylam do czasu aż właśnie olka nie zrozumiała moich emocji odnośnie niepowodzeń, które nas dotyka.
Po ostatnich badaniach męża narazie trochę odpuściłam, bo po infekcjach które miał i antybiotykoterapiach, to morfologia wynosi 0.. Działamy już z ostrą suplementacja, mamy powtórzyć za jakiś czas badanie, ale narazie nie wiem czy jest sens aby w ogóle się zapisywać.
Był czas ze żałowałam ze napisałam do aniaslu o usunięcie profilu, bo doszłam do wniosku że niezrównoważona baba, która w sumie i tak mnie nie rusza nie jest warta tego. Może z czasem dołączę, jak zostanie założony wątek gdzie olka nie będzie wpisana z bomby na ławkę, bo tak zawsze jest