reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

In vitro 2024 - refundacja

Ja przed transferem w grudniu miałam cytlogest na 100% po transferze jak przypisywał leki była refundacja. Teraz przed styczniowym transferem zapytałam o co chodzi z tą refundacją to w sumie nie odp mi konkretnie tylko jakieś formułki. Później w domu spr recepty to tym razem przed transferem dostałam refundację biorę 3x1.
 
reklama
Ja jestem zwolennikiem badań zarodków pewnie przez moje poprzednie przejścia ale jednak każda opcja minimalizacji ryzyka jest moim zdaniem warta wykorzystania .Możemy się uchronić przed niepotrzebnym stresem i kolejnymi nieprzyjemnymi przejściami

Ja mam Cyclogest 3*1 i miałam receptę z refundacją ale chwilkę ....sprawdziłam i na recepcie lekarz wpisał rzeczywiście 2*1 a kazał przyjmować inaczej .Chyba to zależy od dobrej woli lekarza .

To widzę że zależy od lekarza. Mój tak miły nie był... place full... choć tyle że wcześniej grosze płaciłam za leki. Teraz to zniosę.

@Flavinka i @Karolina_123 pójdę na betę z krwi w sobotę a później w poniedziałek z kliniki. Dzisiaj 5dpt.
 
Ja miałam transfer 17.01 jutro mam weryfikację więc będę robić betę 👌 W styczniu miałam też transfer ale wtedy jakoś mocno bolał mnie brzuch i miałam przeczucia że się nie uda i tak się też stało. Teraz coś tam ćmi, ale wiem że wszystko to działanie leków 😂
 
Ja jestem zwolennikiem badań zarodków pewnie przez moje poprzednie przejścia ale jednak każda opcja minimalizacji ryzyka jest moim zdaniem warta wykorzystania .Możemy się uchronić przed niepotrzebnym stresem i kolejnymi nieprzyjemnymi przejściami

Ja mam Cyclogest 3*1 i miałam receptę z refundacją ale chwilkę ....sprawdziłam i na recepcie lekarz wpisał rzeczywiście 2*1 a kazał przyjmować inaczej .Chyba to zależy od dobrej woli lekarza .
mamy ogólnie zdrowego synka z pierwszego cyklu, nasz problem to niedrożne jajowody. Jeżeli nie będziemy badać zarodków to na pewno będę robić nifty jak już się uda.
Ciekawa jestem ile procent kobiet bez wskazań bada zarodki….
Właściwie Natura sama odrzuca chore zarodki, ale nie zawsze….
 
mamy ogólnie zdrowego synka z pierwszego cyklu, nasz problem to niedrożne jajowody. Jeżeli nie będziemy badać zarodków to na pewno będę robić nifty jak już się uda.
Ciekawa jestem ile procent kobiet bez wskazań bada zarodki….
Właściwie Natura sama odrzuca chore zarodki, ale nie zawsze….
Statystycznie u zdrowej pary 40-50% zarodków jest nieeuploidalnych, więc w sumie całkiem sporo.
 
Musicie sami rozważyć jakie są priorytety oraz +/- dla was. My nie mamy wskazań ale jeśli się uda wychodowac zarodki to stwierdziliśmy, że będziemy badać.
my też nie mamy wskazań, nawet my nie mielismy robionych żadnych badań genetycznych.
Musimy pomyśleć nad tym.
A Tu na forum? Ile dziewczyn z udanych transferów robiło badania, a ile nie…. 🧐
 
To widzę że zależy od lekarza. Mój tak miły nie był... place full... choć tyle że wcześniej grosze płaciłam za leki. Teraz to zniosę.

@Flavinka i @Karolina_123 pójdę na betę z krwi w sobotę a później w poniedziałek z kliniki. Dzisiaj 5dpt.
Co do refundacji ostatnio miałam neoparin na 100 % i zorientowałam się dopiero w aptece także teraz jak mi przedłużał recepty to poprosiłam czy może wypisać z refundacją i nie robił problemu .Wychodzi na to ,że trzeba pilnować i się upominać bo różnice w cenach jednak spore .
 
reklama
mamy ogólnie zdrowego synka z pierwszego cyklu, nasz problem to niedrożne jajowody. Jeżeli nie będziemy badać zarodków to na pewno będę robić nifty jak już się uda.
Ciekawa jestem ile procent kobiet bez wskazań bada zarodki….
Właściwie Natura sama odrzuca chore zarodki, ale nie zawsze….
U nas teoretycznie obie wady genetyczne de novo czyli losowe ot taki pech ...prócz tego oboje mamy już 40 na karku a to niestety robi swoje .
 
Do góry