reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

💘 Lutowe kreski 💘

A który to cykl starań?
Oo to jak się spóźnia to mam nadzieję, że jednak coś się urodzi 🫶
Jakoś 5 lub 6 , od lipca jak dostałam pierwszy okres po porodzie to zaczęłam myśleć o kolejnym bobo, sierpień i wrzesień na luzie a od października intensywnie liczyłam wszystko były monitoringi i badanie proga i bety 😆
 
reklama
Jakoś 5 lub 6 , od lipca jak dostałam pierwszy okres po porodzie to zaczęłam myśleć o kolejnym bobo, sierpień i wrzesień na luzie a od października intensywnie liczyłam wszystko były monitoringi i badanie proga i bety 😆
To oby teraz się poszczęściło! 🍀

A z pierwszym dzieckiem za którym razem się udało?
 
Hej .
Po krotce opowiem mam moją historię. Mam na imię Kasia i mieszkam w UK.
Mam 34l.
Mam dwie zdrowe córki które urodziłam w 2020 i 2021 roku.
Starań nie było bo oby dwie udało nam się odrazu :)
W 2023 postanowiliśmy się starać o 3 dziecko.
W sierpniu 2023 pozytywny test i poronienie samoistne w 5tc.
Luty 2024 test pozytywny.
Kwiecień 2024 pierwszy scan. Widzę bicie serca i maleństwo jest młodsze o tydzień.
Maj 2024 (13tc)ciche poronienie i łyżeczkowanie.
Czerwiec 2024 dowiedziałam się że był to zaśniad częściowy.
Po 4 miesiącach moja beta spadła do 3 i lekarze powiedzieli że mogę zacząć się starać kiedy będę czuła się gotowa.
Grudzień 24 postanowiliśmy zacząć. Nie udało sie
Cykle regularne 25-27dni
Styczeń 25 nowy cykl.
20.01 do 24.01 miesiączka
owulacja 31.01
05.02 straszne bóle podbrzusza od późnego popołudnia do wieczora . Czułam się jak by mnie coś brało do tego temperatura ciała 37.5
06.02 bóle podbrzusza i lekko zabarwiona (kawa z mlekiem) wydzielina przy podcieraniu
07.02 brzuch już nie boli a zaczyna się zmeczenie. Mogę spać cały czas.
08.02. (20dc) do zmęczenia dochodzi częstomocz. Mogę chodzić do toalety co 30min. Do tego rozpłakałam się w mig jak mąż spytalczemu tyle keczupu sobie polalam na kanapkę 🤦. Chodziłam wściekła jak osa i dalej jestem.
Do tego piersi nie to że bolą ale są ciężkie i nabrzmiałe.
09.02 (21dc)zrobiłam rano test i pojawiła się słaba ale to bardzo słaba kreska ale wydaje mi się że to testowa .

Ten cykl jest inny niż ostatnie ale zazwyczaj jak się bardzo chce to niby mózg płata figle.
Pamiętam jak z pierwszą córka miałam prawie 2 tyg bóle żołądka i zgagę . Nic nie jadłam a testy wychodziły negatywne dopiero 3 dni po dacie spodziewanej wyszła słaba kreska. Wtedy nie sądziłam że można miec jakiekolwiek oznaki przed testem .
Z druga córka wracaliśmy z wakacji a ja płakałam z byle powodu na drugi dzień poszłam po test i odrazu 2 grube krechy.

Mam nadzieję że tym razem się udało.
Testowanie powinnam zostawić na 14.02
Trzymajcie kciuki. 😊🤞
Trzymam kciuki moooooocno 🤞🩷
 
Bierzesz tylko Lamettę, nie będziesz brała Ovi? Teoretycznie może być szybciej, bo pęcherzyki szybciej rosną, więc mogą też szybciej pęknąć.
Tylko lamette. Sama się zastanawiam w jakim celu mi to przepisał skoro ostatnio miałam potwierdzoną owulacje przez niego i pecherzyk sam pięknie pękł.
 
reklama
Do góry