reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październikowe mamy 2025 ♥️

Widzę, że na wątku dużo mam z pierwszym lub drugim dzieciątkiem w drodze. Czy ktoś będzie miał trzecie lub więcej 🥰🤭?
Mogę Wam powiedzieć tylko tyle, że dzieci dużo rozumieją. Najważniejsze jest to, żeby z nimi rozmawiać i angażować w przygotowania. A gdy pojawi się dzidziuś pozwalać na pomoc i obecność starszego przy maluszku. No i nie zapominamy o starszakach. Im też trzeba poświęcić czas gdy maluszek będzie spał :) ip. . Nie jest tak žle jak Wam się wydaje. U mnie nigdy zazdrości nie było i myślę, że to dlatego, że każde dziecko miało naszą uwagę :).
Ja (jeśli się uda 🤞) będę miała trzecie.
 
reklama
Wiecie co, ja jestem nieobiektywna, bo mam aż 6 rodzeństwa😁 i uważam, że to jest największy dar od moich rodziców🥹.. jako dzieci - różnie bywało 😁 czasami kumplowaliśmy się "dwojkami", w wieku nastoletnim były konflikty, ale miałam wspaniałe, pełne przygód dzieciństwo, zawsze miałam sie z kim bawić, albo zrobic z kimś jakis kawał czy przekręt 😅 Nie wyobrażam sobie jak to jest być jedynaczką?

Zresztą najpiekniej to jest teraz - kiedy jesteśmy już wszyscy dorośli, mamy rodziny, rodzą się dzieci, jeździmy razem na wakacje, spędzamy Święta w grupie minimum 20- osobowej, robimy zrzuty na prezenty, nagrywamy sobie reżyserowane filmy na wesela czy większe rocznice 😄

Ja polecam bardzo rodzeństwo! Nawet jeśli mój Synek będzie na początku w szoku czy zazdrosny, to przecież jest to dla niego tylko rozwój. Przy rodzeństwie można nauczyć się wielu rzeczy potrzebnych do funkcjonowania w społeczeństwie...
Mega chciałabym mieć przynajmniej trójkę dzieci, no ale mam te swoje lata, dlatego cieszyłabym się nawet z dwójki 🥹🥹🥹
 
Wiecie co, ja jestem nieobiektywna, bo mam aż 6 rodzeństwa😁 i uważam, że to jest największy dar od moich rodziców🥹.. jako dzieci - różnie bywało 😁 czasami kumplowaliśmy się "dwojkami", w wieku nastoletnim były konflikty, ale miałam wspaniałe, pełne przygód dzieciństwo, zawsze miałam sie z kim bawić, albo zrobic z kimś jakis kawał czy przekręt 😅 Nie wyobrażam sobie jak to jest być jedynaczką?

Zresztą najpiekniej to jest teraz - kiedy jesteśmy już wszyscy dorośli, mamy rodziny, rodzą się dzieci, jeździmy razem na wakacje, spędzamy Święta w grupie minimum 20- osobowej, robimy zrzuty na prezenty, nagrywamy sobie reżyserowane filmy na wesela czy większe rocznice 😄

Ja polecam bardzo rodzeństwo! Nawet jeśli mój Synek będzie na początku w szoku czy zazdrosny, to przecież jest to dla niego tylko rozwój. Przy rodzeństwie można nauczyć się wielu rzeczy potrzebnych do funkcjonowania w społeczeństwie...
Mega chciałabym mieć przynajmniej trójkę dzieci, no ale mam te swoje lata, dlatego cieszyłabym się nawet z dwójki 🥹🥹🥹
wiem że napewno da się to jakoś pogodzić , poświęcać uwagę wszystkim dzieciom żeby nikt nie czuł się zagrożony czy inaczej traktowany . Bardziej mi chodzi że będziemy mieli mocno utrudnione zadanie ,bo mamy obiektu naprzemienna tydzień na tydzień i do tego jej mamę która jest dość specyficzna i mocno złośliwa ,bo się poprostu że mimo tego że będziemy wkładać dużo wysiłku to może się nie udać bo mama bedzie ja nastawiać źle a jest niestety do tego zdolna 😔
 
Zresztą od 3 lat toczymy z nią lekka walkę ale to jest długa historia haha 😅 bo jest złośliwa ,specjalnie się naprzyklad nie zgadzała żebyśmy ja wzięli od niej w sobotę żebyśmy mogli jechać na wakacje dłuższe z dzieckiem ,ogólnie dużo razy były takie sytuacje że kazała nam się dostosowywać pod swój grafik itd. np miała ją odebrać w łany poniedziałek po śniadaniu więc specjalnie wróciliśmy dzień wcześniej od rodziny a ona ja odebrała późnym popołudniem i jeszcze powiedziała że nie będziemy jej czasem dysponować . Nie no naprawdę dużo historii jest . Dlatego teraz czekamy na sprawę w sądzie ,bo generalnie oni mają opiekę naprzemienna umówiona tylko między sobą ,więc mamy wiecznie problem ze świętami , majówka itd bo z nią się nie da dogadać (bo robi na złość moim zdaniem ) więc chcemy to ustalić sądownie , i wgl chcielibyśmy wydłużyć okres tygodniowy na min 2 tygodnie bo uwierzcie mi to nie wpływa dobrze na zachowanie małej ,bo wie że może sobie dużo pozwolić bo zaraz i tak idę do drugiego rodzica , więc nie dasz jej kary pod tytułem zostajemy w domu nie idziemy na plac skoro po 1 jest ci jej szkoda bo przecież zaraz nie będzie bo idzie do mamy po 2 będziemy ci źli , a że między rodzicami komunikacja leży to niestety dziecko z tego korzysta
 
reklama
Zresztą od 3 lat toczymy z nią lekka walkę ale to jest długa historia haha 😅 bo jest złośliwa ,specjalnie się naprzyklad nie zgadzała żebyśmy ja wzięli od niej w sobotę żebyśmy mogli jechać na wakacje dłuższe z dzieckiem ,ogólnie dużo razy były takie sytuacje że kazała nam się dostosowywać pod swój grafik itd. np miała ją odebrać w łany poniedziałek po śniadaniu więc specjalnie wróciliśmy dzień wcześniej od rodziny a ona ja odebrała późnym popołudniem i jeszcze powiedziała że nie będziemy jej czasem dysponować . Nie no naprawdę dużo historii jest . Dlatego teraz czekamy na sprawę w sądzie ,bo generalnie oni mają opiekę naprzemienna umówiona tylko między sobą ,więc mamy wiecznie problem ze świętami , majówka itd bo z nią się nie da dogadać (bo robi na złość moim zdaniem ) więc chcemy to ustalić sądownie , i wgl chcielibyśmy wydłużyć okres tygodniowy na min 2 tygodnie bo uwierzcie mi to nie wpływa dobrze na zachowanie małej ,bo wie że może sobie dużo pozwolić bo zaraz i tak idę do drugiego rodzica , więc nie dasz jej kary pod tytułem zostajemy w domu nie idziemy na plac skoro po 1 jest ci jej szkoda bo przecież zaraz nie będzie bo idzie do mamy po 2 będziemy ci źli , a że między rodzicami komunikacja leży to niestety dziecko z tego korzysta
Szkoda tylko, że robienie Wam po złości daje jej satysfakcję, ale za to szkodzi Małej.
 
Do góry