Zresztą od 3 lat toczymy z nią lekka walkę ale to jest długa historia haha

bo jest złośliwa ,specjalnie się naprzyklad nie zgadzała żebyśmy ja wzięli od niej w sobotę żebyśmy mogli jechać na wakacje dłuższe z dzieckiem ,ogólnie dużo razy były takie sytuacje że kazała nam się dostosowywać pod swój grafik itd. np miała ją odebrać w łany poniedziałek po śniadaniu więc specjalnie wróciliśmy dzień wcześniej od rodziny a ona ja odebrała późnym popołudniem i jeszcze powiedziała że nie będziemy jej czasem dysponować . Nie no naprawdę dużo historii jest . Dlatego teraz czekamy na sprawę w sądzie ,bo generalnie oni mają opiekę naprzemienna umówiona tylko między sobą ,więc mamy wiecznie problem ze świętami , majówka itd bo z nią się nie da dogadać (bo robi na złość moim zdaniem ) więc chcemy to ustalić sądownie , i wgl chcielibyśmy wydłużyć okres tygodniowy na min 2 tygodnie bo uwierzcie mi to nie wpływa dobrze na zachowanie małej ,bo wie że może sobie dużo pozwolić bo zaraz i tak idę do drugiego rodzica , więc nie dasz jej kary pod tytułem zostajemy w domu nie idziemy na plac skoro po 1 jest ci jej szkoda bo przecież zaraz nie będzie bo idzie do mamy po 2 będziemy ci źli , a że między rodzicami komunikacja leży to niestety dziecko z tego korzysta