reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październikowe mamy 2025 ♥️

Z braku laku możecie trzymać kciuki za moje wyniki tarczycowe, robiłam TSH T4 i aTPO, wizytuje w poniedziałek.

Nie mam jak wydrukować wyników, bo mi drukarka padła, myślicie że jak pokaże lekarce na telefonie morfologię itd to będzie dziwne?:)
Ja bym się nie przejmowała. Zawsze możesz wydrukować w przychodni u niej ☺️
 
reklama
Z braku laku możecie trzymać kciuki za moje wyniki tarczycowe, robiłam TSH T4 i aTPO, wizytuje w poniedziałek.

Nie mam jak wydrukować wyników, bo mi drukarka padła, myślicie że jak pokaże lekarce na telefonie morfologię itd to będzie dziwne?:)
Ja tak robiłam już kilka razy 😜 Ale pytałam się też, czy może pliku z wynikami nie wysłać mailem.
 
Ale mam nadzieję że odstawiasz stopniowo? A nie tak wszystko od razu?
Mi kazał stopniowo po 2 tygodnie zmniejszać dawkę, brałam 3 razy dziennie 500, to najpierw przez 2 tyg 2 razy dziennie 500 a potem 2 tyg 1 raz dziennie 500 i dopiero bez. A że mi się po prostu skończyło to mnie serio wątroba bolała przez takie nagłe odstawienie.
właśnie pytałam czy mam odstawiać stopniowo to powiedziała że nie , że mam poprostu nie brać dzisiaj (czyli wczoraj ) już tabletki na noc . Ogólnie brałam 1000 raz dziennie na noc
 
Ja bym się nie przejmowała. Zawsze możesz wydrukować w przychodni u niej ☺️
To jest taki malutki gabinet prywatny, bez rejestracji i położnej więc raczej nie, ale jakby jej to przeszkadzało to na kolejne wizyty jakos wydrukuję, w sumie teraz nic takiego mega ważnego nie robiłam.

Mi się powoli rozkręcają objawy, obudziłam się o 5 bo mnie mega mdliło, na badaniach poprosiłam o przyjęcie mnie poza kolejką (udało się) i aż mi się słabo robiło, ale jak zjadłam śniadanie to przeszło:)
 
Dziewczyny, żal post. Byłam u kardiologa po skierowanie na echo, tak mi podniosł ciśnienie, że mimo że badania miałabym taniej, bo mam pakiet z pracy, to do niego nie wrócę.
Po 1, wyśmiał czemu ja do niego przychodzę, że on ginekologowi nie mówi co ma robić i że ciąża jest taka młoda że już w ogóle żal jego czasu, bo nie wiedomo jak się skończy (tego nie powiedział wprost ale dał jasno do zrozumienia),
Po 2, miał bardzo duże obiekcje co do mojego nazwiska (mam dwuczłonowe i żadne nie brzmi po polsku), zastanawiałam się czy do mojego męża będzie dzwonił sprawdzić czy po polsku mówi.
Boże, co za typ. Żałuję, że go bardziej do parteru nie sprowadziłam, ale mąż mi się kazał uspokoić i nie kłócić z ludźmi 😂
A tak mi się nie chciało wstawać z rana, to specjalnie się zebrałam na wizytę…na darmo.
 
To jest taki malutki gabinet prywatny, bez rejestracji i położnej więc raczej nie, ale jakby jej to przeszkadzało to na kolejne wizyty jakos wydrukuję, w sumie teraz nic takiego mega ważnego nie robiłam.

Mi się powoli rozkręcają objawy, obudziłam się o 5 bo mnie mega mdliło, na badaniach poprosiłam o przyjęcie mnie poza kolejką (udało się) i aż mi się słabo robiło, ale jak zjadłam śniadanie to przeszło:)
To u mnie też się od dziś zaczęło i dzisiejszy dzień przywitałam w 🚽
Nie miałam siły się ogarnąć do pracy, więc ubrałam dres i no make up poszłam do pracy.
Śniadanie próbowałam wcisnąć, ale było ciężko, bo mdli mnie strasznie, a do tego mam dziś w pracy niezapowiedzianego gościa 😄 Także miło 🤡
 
Dziewczyny, żal post. Byłam u kardiologa po skierowanie na echo, tak mi podniosł ciśnienie, że mimo że badania miałabym taniej, bo mam pakiet z pracy, to do niego nie wrócę.
Po 1, wyśmiał czemu ja do niego przychodzę, że on ginekologowi nie mówi co ma robić i że ciąża jest taka młoda że już w ogóle żal jego czasu, bo nie wiedomo jak się skończy (tego nie powiedział wprost ale dał jasno do zrozumienia),
Po 2, miał bardzo duże obiekcje co do mojego nazwiska (mam dwuczłonowe i żadne nie brzmi po polsku), zastanawiałam się czy do mojego męża będzie dzwonił sprawdzić czy po polsku mówi.
Boże, co za typ. Żałuję, że go bardziej do parteru nie sprowadziłam, ale mąż mi się kazał uspokoić i nie kłócić z ludźmi 😂
A tak mi się nie chciało wstawać z rana, to specjalnie się zebrałam na wizytę…na darmo.
Co za cham :oops: ale dał ostatecznie skierowanie?
 
Z braku laku możecie trzymać kciuki za moje wyniki tarczycowe, robiłam TSH T4 i aTPO, wizytuje w poniedziałek.

Nie mam jak wydrukować wyników, bo mi drukarka padła, myślicie że jak pokaże lekarce na telefonie morfologię itd to będzie dziwne?:)
Będzie oki 👍 powodzenia
 
reklama
To u mnie też się od dziś zaczęło i dzisiejszy dzień przywitałam w 🚽
Nie miałam siły się ogarnąć do pracy, więc ubrałam dres i no make up poszłam do pracy.
Śniadanie próbowałam wcisnąć, ale było ciężko, bo mdli mnie strasznie, a do tego mam dziś w pracy niezapowiedzianego gościa 😄 Także miło 🤡
To u mnie też się od dziś zaczęło i dzisiejszy dzień przywitałam w 🚽
Nie miałam siły się ogarnąć do pracy, więc ubrałam dres i no make up poszłam do pracy.
Śniadanie próbowałam wcisnąć, ale było ciężko, bo mdli mnie strasznie, a do tego mam dziś w pracy niezapowiedzianego gościa 😄 Także miło 🤡
Tragedia, czasami ludzie są okropni i zero profesjonalizmu. Ja tydzień temu na wizycie u internisty delikatnie nie było mi po drodze z niemiła starsza panią, a ja nie mam charakteru zadymnego, jestem ugodowa, ale zaczęła na mnie krzyczec, później powiedziała żebym z 4 pytań które mam zadała jej jedno najważniejsze a na koniec wystawiła mi skierowanie do psychiatry i ja zaskarżyłam
 
Do góry