reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

In vitro 2024 - refundacja

reklama
Mamy w grze nadal 2 zarodki 🥹 jeden ładnie się podzielił i rozwija się prawidłowo, wygląda również dobrze. Drugi jest troszkę słabszy na ten moment jest na etapie moruli ale nadal się dzieli, więc nie skreślają go, dają mu szansę żeby nadrobił czas. Jeden i drugi będzie jeszcze do jutra obserwowany, żeby jutro pobrać materiał do badania.
Niech się tylko do jutra nic nie wykrzaczy 🙏🏻
 
Mamy w grze nadal 2 zarodki 🥹 jeden ładnie się podzielił i rozwija się prawidłowo, wygląda również dobrze. Drugi jest troszkę słabszy na ten moment jest na etapie moruli ale nadal się dzieli, więc nie skreślają go, dają mu szansę żeby nadrobił czas. Jeden i drugi będzie jeszcze do jutra obserwowany, żeby jutro pobrać materiał do badania.
Niech się tylko do jutra nic nie wykrzaczy 🙏🏻
Super 😻 niech się dalej pięknie dzielą komóreczki 🤞

To oczekiwanie na wyniki hodowli i wyniki pgta wspominam chyba najgorzej z całego procesu. Zastrzyki do przy tym pikuś.
 
Super 😻 niech się dalej pięknie dzielą komóreczki 🤞

To oczekiwanie na wyniki hodowli i wyniki pgta wspominam chyba najgorzej z całego procesu. Zastrzyki do przy tym pikuś.
Ok tak. Zastrzyki i nawet złe samopoczucie przy tym to dla mnie nic w porównaniu z tym oczekiwaniem na wynik hodowli. Co prawda nie wiem jak to jest na późniejszych etapach ivf ale na ten moment to jest najcięższy etap dla mnie.
 
Ok tak. Zastrzyki i nawet złe samopoczucie przy tym to dla mnie nic w porównaniu z tym oczekiwaniem na wynik hodowli. Co prawda nie wiem jak to jest na późniejszych etapach ivf ale na ten moment to jest najcięższy etap dla mnie.
Wydaje mi się że to wynika z tego że nie mamy nad ta częścią procesu żadnej kontroli i jedyne co w tym czasie robimy to czekamy na telefon. Brrr. Ściskam mocno! Jesteście bardzo dzielni! :) aaa i bedziesz szła na kontrolę w końcu? Czy zdecydowałaś ze nie?
 
Ok tak. Zastrzyki i nawet złe samopoczucie przy tym to dla mnie nic w porównaniu z tym oczekiwaniem na wynik hodowli. Co prawda nie wiem jak to jest na późniejszych etapach ivf ale na ten moment to jest najcięższy etap dla mnie.
dla mnie też to najgorsza część, nawet gorsza od oczekiwania na wynik transferu.
 
reklama
Do góry