reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

🌱🌺 Marcowe kreski 🌺🌱

[
Ja mam dzisiaj jakieś dziwne myśli,że ten pęcherzyk pękł u mnie przed podaniem Ovi albo chwilę po podaniu 🫣i że podałam go bezsensownie a teraz się bujam z sikaniem codziennie i wypatrywaniem czy kreska blednie...czułaś po ovi ból owulacyjny ? Bo mnie odrazu po podaniu zastrzyku zaczął kłóć lewy jajnik.a potem już totalnie nic.i do tej pory zero jakichkolwiek bóli.nawet piersi mnie nie bolą tak jak zawsze po owulacji.w środę było ciałko żółte i dostałam duphaston.ale totalnie nie czuje żeby z tego coś mogło być...
Spokojnie nie pęknie odrazu ma czas 48h a pęka mi np po 24 godzinach ale nie odrazu jak podasz .
Ja np w poniedziałki mam wizyte peak wczoraj i mam nadzieje że obędzie się bez ovi .
 
reklama
[
Spokojnie nie pęknie odrazu ma czas 48h a pęka mi np po 24 godzinach ale nie odrazu jak podasz .
Ja np w poniedziałki mam wizyte peak wczoraj i mam nadzieje że obędzie się bez ovi .
Tylko u mnie ten pęcherzyk w sobotę o 8 miał już 23 mm 🫣zastrzyk podawałam o 12. a standardowo podaje się go chyba przy mniejszych wielkościach pęcherzyków .przewaznie pękały u mnie właśnie same przy tych 22-23mm.dlatego się boje ze po wizycie do czasu podania on po prostu pękł sam
 
Czemu to Ovi musi się u mnie tak długo utrzymywać? 😔

A z drugiej strony, co jeśli to nie Ovi? Co jeśli wypłukuje się wcześniej, a ja wyłapuję biochem już kolejny raz? Nie wiem czy to jest w ogóle możliwe… Tym razem nie sprawdzałam codziennie, jak ta kreska jaśnieje. Ale byłam przekonana, że dzisiaj to już będzie biel aż razi 🙄
Nie myśl o tym za dużo , ja bym zbadała beta HCG dwa razy i byłoby wiadomo czy rośnie czy maleje. Ale to ja z pucharem za badanie proga 🤣
 
Tylko u mnie ten pęcherzyk w sobotę o 8 miał już 23 mm 🫣zastrzyk podawałam o 12. a standardowo podaje się go chyba przy mniejszych wielkościach pęcherzyków .przewaznie pękały u mnie właśnie same przy tych 22-23mm.dlatego się boje ze po wizycie do czasu podania on po prostu pękł sam
Raczej nie ale nie jestem lekarzem.
Ja miałam Pecherzyk 24mm i podalam zastrzyk to pękł po dobie .
Więc u ciebie pewnie pękł później.
 
Ja sobie w tym jednym cyklu pozwalam na szaleństwo testowe i też sobie dzisiaj siknęłam, a co. Przynajmniej człowiek wie na czym stoi 😂
 

Załączniki

  • IMG_2762.jpeg
    IMG_2762.jpeg
    32,8 KB · Wyświetleń: 108
Raczej nie ale nie jestem lekarzem.
Ja miałam Pecherzyk 24mm i podalam zastrzyk to pękł po dobie .
Więc u ciebie pewnie pękł później.
Znalazłam coś takiego na internecie,więc generalnie chyba jeśli podałam go po pęknięciu to nic się nie stanie,więc pozostaje mi tylko (albo aż)czekać 😅😅
 

Załączniki

  • IMG_20250314_154409.jpg
    IMG_20250314_154409.jpg
    240,8 KB · Wyświetleń: 47
ja muszę kupić te super czułe, bo okresu dalej brak mimo tych bólów od 4 dni.. 🙈 Jajnik kłuje tylko teraz
chociaż wciąż się boje biochemicznej..
 
reklama
Hej. Zrobiłam dzisiaj test i oczywiście bez zaskoczenia jest negatywny.. Dzisiaj powinnam dostać okres, ale coś się chyba przesunie, bo oprócz wcześniejszego pms'a to nic nie czuje. Nadzieji już nie ma i tak w tym cyklu, bo nawet jakby owulacja miała się jakoś przesunąć to myślę że w dniu planowanej miesiaczki coś powinno już być widać, tym bardziej że cykle mam regularne.
Zostaje mi czekać na okres..
 
Do góry