Dodulina20
Moderator
Heh, ja wcześniej jeździłam fajnym małym peugeotem 307, a kupiliśmy ponad 2 metry dłuższe kombi i tydzień po zakupie wjeżdżając na podjazd (mamy trudny wjazd bo wąska droga, auta zastawiają, a ja muszę wjechać tyłem bo przodem auto się nie "złamie " w bramie) zaryłam zderzakiem z boku o murek... Mąż 3 dni siedział i naprawiał tak głęboko przeryłam... Ale za to od tej pory wjeżdżam perfekcyjnie i potwierdzam, że da się przyzwyczaić i lubię jeździć kombiJa na koniec sierpnia zdałam prawko, w połowie września kupiliśmy samochód dla mnie. Plan był na jakieś małe, zgrabne autko. Ostatecznie stanęło na kombijak wracaliśmy mąż stwierdził "przyzwyczaisz się do takiego. To przyszłościowy zakup. Zobacz, duże, rodzinne, wózek się zmieści"
![]()

