reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nocnikowe sprawy:))

Kaju u nas już chyba było 5 przegryzionych smoczków i choć trzymaly sie doslownie na włosku to wiktorce to kompletnie nie przeszkadzalo:no:
ile ja sie nagadalam że smoczek jest beee i trzeba go wyrzucić to moje:baffled: raz nawet wzięła go i wywaliła do śmieci a po godzinie urządzila mi taki koncert że cały blok ją slyszal pewnie:-D jedni mówią że mam na silę oduczyc-zabrać i tyle niech płacze, z kolei czytalam też że trzeba poczekać i dziecko samo zrezygnuje ze smoka jak przyjdzie czas:baffled: i bądź tu mądry! Pocieszam sie tylko tym ze na szczeście smok też służy tylko do zasypiania i uspokajania jak mala się uderzy i płacze a tak w ciągu dnia jest nieużywany:dry:
No to faktycznie ciężko mi cos wymyśleć...
Jako że ja niestety jestem stanowczą osobą ( mąż często na mnie woła kapo) to ja bym była za tym zeby przeżyć ten wielki koncert.Koleżanka czekała i mała ma 6 lat i chodzi ze smoczkiem czego Ci nie życze ;-) ja miałam taki koncert gdy uczyłam małą samą zasypiać w łózeczku :-D
 
reklama
Kaju zazdroszczę ci tej stanowczości:tak:też bym tak chciala ale jak słysze płacz dziecka to głupieję-nie mówię tu o takim zwyklym marudzeniu bo to potrafie przeczekać ale jak mała zaczyna się dławić płaczem, robi się purpurowa to ja wymiękam:baffled::confused:
na pewno w tym roku ją odzwyczaimy -taki jest plan:-D:-D:-D w końcu to dla jej dobra-żeby zęby nie rosły krzywe:sorry2:
 
Asia no wlasnie chcialam napisac o zebach: kolezanka jako dziecko dlugo ciagnela i ma teraz krzywe...wiec chyba trzeba powoli z tego wychodzic;-)
My smoka nie uzywalismy wcale bo nie bylo potrzeby, zreszta Kinga plula i dalam spokoj. Teraz jeden problem mniej:-). Kolezanka oduczala corcie po roczku i poszlo gladko ale do spania zamiast smoka ja glaskala i mala usypiala. Wydaje mi sie ze im pozniej tym gorzej...zreszta nie wiem.

Kaja a moj na mnie wola general bo tak rozkazuje i przy wszystkim musze byc:-D
 
no super, wychodzi na to że tylko ja jestem taka miękka:sorry2::baffled: dobrze ze mój mąż jest stanowczy :-D jakoś sie uzupełniamy:tak:w sumie skoro ja małą odpieluchowałam to niech on ją odsmoczkuje no nie:-D:sorry2:
 
Kurcze jak ja Wam zazdroszczę tego odpieluchowania, my niestety stoimy narazie w tym samym miejscu:zawstydzona/y:, jedno co już mam z głowy to SMOCZEK :tak:, specjalnie nie musiałam się trudzić nad metodą pozbawienia go tego rekwizytu, wystarczyła choroba, jakiś czas tem Miki zachorował, i od czasu kiedy nie mógł oddychać noskiem zaczął oddychać buzią, smok Mu w tym przeszkadzał, kiedy wyzdrowiał myslałam, że wrócimy do nałogu ale nie!!! podszedł do stolika wziął smoka pomemlał chwilę i wypluł, od tego czasu nawet nie spojrzał w jego kierunku, nie zauważał jego przez 3 dni to go wyrzuciłam, zresztą wszystkie smoczki jakie były w domciu.:-D
 
:-D:-DKAPO ,GENERAł A mnie moje dzieci nazywają PUMA:-D:-D.Bo jak się zezłoszczę to podobno zachowuje się jak puma ,oczywiście stwierdziły tak moje dzieci:-D:-D.A jak przychodzę z pracy a widze gary to Adam się śmieje i mówi że mam rozpoczęła czystki:-D:-D
Co do smoka to my już baaardzo dawno wyrzuciliśmy do kosza ,nie miał nawet wtedy roczku a w niedługim czasie poleciała butla i od tej pory spokój.
A jeśli chodzi o ząbki to chyba jest różnie i dlatego trudno jest powiedzieć że na pewno od smoka się krzywią.Moja ADa ma strasznie krzywe ,dosłownie nachodzą na siebie a miała chyba półtora roczku jak wyrzuciła smoka .Lekarka powiedziała że jest to związane z genetyczynymi chorobami przyzębia:szok::szok:,czyli to że są krzywe spowodowane jest odziedziczeniem po kimś z nas:szok::baffled:.I jak będzie miała wszystkie stałe będzie miała stały aparat na zęby a Oskarek znowu ma proste choć popsute przez antybiotyk i jak na razie ratujemy je jak tylko możemy
 
Mój Tomuś z osiągnięć nocnikowych ma już wszystko za sobą - od dwóch tygodni ładnie woła na nocnik. Teraz tylko w nocy raz popuścił - ale to przez to że nie miał smoczka - akcja odsmoczkowanie trwa.
 
u nas do nocniczka już tylko kupki bo Wiktorcia mówi że "siusiu do ubikacji trzeba jak mamusia i tatuś":-D
 
Oluś zawsze woła na sedesik, robi i kupkę i siusiu ale jak trzeba to i na nocnik. Pielucha na noc jeszcze jest, ale tylko pro forma, może ze 3 razy przez miesiąc zdarzylo si.ę,że popuścił w nocy. Jeju, kiedy to ostatnio paczka Pampersów starczała przynajmniej na miesiąc?;-):-)
 
reklama
Nadia zaczęła mi robić w koncu na nocnik.Na sedes tez robi, wszystko jej jedno.Mam tylko problem w nocy i południowej drzemce.Gdy się obudzi rano to zaraz chce siku , zrobi ładnie ale pampers jest mokry więc w nocy sika do pieluchy to samo w południe gdy śpi :baffled:Nie wiem jak temu zaradzić.Pozatym co ze spacerem?Co robicie, chodzicie z nocnikiem?
 
Do góry