reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Czy to może być drugi skok?

Nie słuchaj gadania babć, bo z tego co widać, nie aktualizują wiedzy dotyczącej karmienia dzieci.
U mojej córki też w podobnym czasie zaczęły się problemy z brzuchem. Czasem żeby puścić bąka tak się nadymała aż jej wychodziły żyły na głowie. Ponadto czasem robiła takie plastelinowe kupki. Nam położna poleciła b i o ga ia i to akurat pomogło.
Bio gaję już mi polecano, ale kupiłam probiotyk zalecony przez lekarza i już nie chce mieszać.
On też się tak spina, robi się bordowy, czasami aż zachodzi od płaczu, dławi, wymiotuje. Spirala się nakręca, bo wtedy też łyka to powietrze i jest jeszcze więcej gazów.
 
reklama
Nie chce Cię martwić, ale uklad pokarmowy dojrzewa dłużej niż 3m ;)

Byliście u fizjo? Moze trzeba wzmocnić mięśnie brzucha?
Tak myślałam, że to tylko taka umowna granica, ale sama siebie ciągle oszukuje i odliczam dni, że przetrwamy do konkretnej daty.
Mamy wizytę dopiero za tydzień, bo trzeba miesiąc czekać.
Drugiego mamy na NFZ, ale tam 3 miesiące oczekiwania.
 
Tak myślałam, że to tylko taka umowna granica, ale sama siebie ciągle oszukuje i odliczam dni, że przetrwamy do konkretnej daty.
Mamy wizytę dopiero za tydzień, bo trzeba miesiąc czekać.
Drugiego mamy na NFZ, ale tam 3 miesiące oczekiwania.
Nie o granice chodzi, tylko uklad pokarmowy niemowlaka to wieczna zmienna.
Teraz kolki, potem zaczniecie rozszerzanie diety, potem odstawianie mleka i tak realnie to moze po 2rż mozesz oczekiwac jakiejś stabilizacji i normalności.
 
Układ pokarmowy dojrzewa do 5 roku życia a pewnie są przypadki, że i trochę dłużej. Nie ma sensu straszyć.
Pierwsze trzy miesiące są trudne, bo te dolegliwości brzuszkowe mogą być dotkliwie przez dziecko odczuwane. Ogólnie cały proces adaptacji do życia w nowych warunkach dla niemowlęcia jest trudny i przy okazji dla matki też - stres, zmęczenie, poczucie, że się swojego dziecka nie rozumie i nie wie, jak mu pomóc.
Wiadomo, że wszystko nie minie magicznie po skończeniu trzeciego miesiąca, ale jednak sporo się zmienia zarówno w samym dziecku jak i matce. Może problemy z brzuchem miną, może nie będą już tak nasilone a może wciąż będzie to samo. Tego nie wiemy. Jednak im więcej czasu mija, tym lepiej matka poznaje swoje dziecko i lepiej potrafi rozpoznać jego potrzeby, wpadnie w nową rutynę i z grubsza ogarnie codzienność z nowym członkiem rodziny, więc choćby z tego względu będzie trochę łatwiej.
 
Bio gaję już mi polecano, ale kupiłam probiotyk zalecony przez lekarza i już nie chce mieszać.
On też się tak spina, robi się bordowy, czasami aż zachodzi od płaczu, dławi, wymiotuje. Spirala się nakręca, bo wtedy też łyka to powietrze i jest jeszcze więcej gazów.
probiotyki mają różne szczepy, można podawać różne. Mojemu synowi pasowała Biogaja i 4laktbaby, po Vivomixx było tylko gorzej.
 
Do góry