reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamy 2025

Ja jestem 7 tyg I nikt nie wie oprócz męża i koleżanki.
Nie wiem kiedy będzie odpowiedni moment .a musze dziecią powiedzieć. Młodszy na pewno nie będzie szczęśliwy bo on nie lubi małych dzieci (autysta)
Z tym będę rozmawiać z psychologiem jak najlepiej przekazać mu informacje.
Moi już wiedzą, teraz martwienie się z kimś kto mnie mocno wspiera. Rodzice szczęśliwi mocno, jestem z nimi mocno związana więc to oni pierwsi się dowiedzieli reszta dowie się później. No i synek też się musi dowiedzieć.
 
reklama
Jeszcze 2 tygodnie temu czekoladę mogłam jeść tonami, a jak się zbliżał okres to bez czekolady nie podchodź do mnie. A teraz jakoś wcale nie mam chęci, dziwnie mi z tym.
 
Dziewczyny kiedy mówicie rodzinie że się powiększy ? Ja już powiedziałam siostrze, kuzynce i przyjaciółce 😆 Nie wiem czy się jutro na rodzinnym obiedzie nie wyglądam choć powinnam poczekać choć do USG 😆
Ja jestem na zwolnieniu od początku (pracuje w szpitalu w zakładzie radiologii), więc teściowie z którymi mieszkamy wiedzą, bo nie dałoby się tego ukryć😅 Za to moim rodzicom jeszcze nie mówię, bo u nich pojęcie tajemnicy nie istnieje 🙈
 
Dziewczyny kiedy mówicie rodzinie że się powiększy ? Ja już powiedziałam siostrze, kuzynce i przyjaciółce 😆 Nie wiem czy się jutro na rodzinnym obiedzie nie wyglądam choć powinnam poczekać choć do USG 😆
Ja powiem najpóźniej jak się da, na pewno po I trymestrze, chyba, że sami coś zauważą. Ale boję się, że u mnie będzie szał, odwoływanie wakacji przez teściów "bo trzeba na dziecko odkładać kasę" mino, że wiedzą, że nie muszą bo akurat na to ciężko pracowaliśmy i pracujemy z mężem. Ale pierwszy raz zostaną dziadkami, więc już się boję tego szału 😎 na razie wiem ja, mąż i księgowość 😂 muszę moim dwóch zaufanym pracownicom powiedzieć, ale dopiero po drugim usg, które mam 10 maja :)
 
Jeszcze 2 tygodnie temu czekoladę mogłam jeść tonami, a jak się zbliżał okres to bez czekolady nie podchodź do mnie. A teraz jakoś wcale nie mam chęci, dziwnie mi z tym.
ja miałam to samo w każdej ciąży. Teraz póki co chęć jest na wszystko, ale wczorajszy kwasny żur mi wyjątkowo smakował .
Zazęły mnie męczyć miłości. Pojawiają się popołudniu i trwają do końca dnia. Wczoraj fajnie pomogł rumianek z imbirem i miodem. Dziś niestety mdli od rana , ale mam nadzieję, że po śniadaniu przejedzie.
 
reklama
Hej, jestem tu nowa. W listopadzie 2019 roku urodziłam synka. Niestety w 2024 roku poroniłam aż trzy razy. Teraz jestem w 5 tygodniu ciąży. Od lekarza dostałam duphaston na wszelki wypadek. Robiłam 17 kwietnia betę która wyszła 4560 a był to 4t4d. Chciałam się Was zapytać czy ta beta nie jest za wysoka jak na ten tydzień ciąży? Mam we wtorek gina ale cały czas się martwię, może niepotrzebnie
 
Do góry