reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

In vitro 2024 - refundacja

Nie, bo i tak juz zostałam przeleczona. Na razie większy problem to torbiel na jajniku.

Lekarka zdecydowała o przedłużeniu tabletek antykoncepcyjnych o tydzień - w sumie dla mnie lepiej, bo przynajmniej nie dostane okresu na urlopie. 1-2 dnia okresu mam sie zgłosić na usg, zeby sprawdzić czy sie wchłonęła. Jak tak to wtedy ruszamy ze stymulacją.

Ogólnie na pewno będziemy zapladniac wiecej komórek niz standardowe 6 i przed transferem bede miala wlew z intralipidu. Czy któraś z dziewczyn miala cos takiego?? Czy pomoglo??
Ja będę miała dwa wlewy przy najbliższym transferze, bo NK wysokie, ale ciężko będzie stwierdzić czy pomoże. Bo oprócz tego dwa razy leczone endometrium od poprzedniego transferu + będę miała encorton, heparynę, accofil i acard.
 
reklama
Tak, ja zmieniałam i też w Krk:) nic trudnego najpierw warto podejść do nowej kliniki i wybranego lekarza na wizytę, pogadać jak on widzi dalsze leczenie, czy mają kasę, czy są długie listy oczekujących, czy dostaniesz kwalifikacje itp. Jak wszystko ci odpowiada to umawiasz kolejną wizytę w nowej klinice jako kwalifikację, a w obecnej zgłaszasz, że chcesz zmienić realizatora. Mi wydali papier o ilości procedur przeprowadzonych i prosiłam o wydanie dokumentacji medycznej od początku leczenia, którą dałam do wciągnięcia w system w nowej klinice. I z takich formalności to tyle.
O dzięki.
I zadowolona jestes z nowej kliniki i lekarza?
Ja nie wiem co sie zadziało u mnie czy kwestia tego ze z nfz maja kasę czy o co chodzi bo mam wrażenie ze to sa 2 różne miejsca w porównaniu do leczenia kilka lat temu jak wyglądało tam a teraz
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny, czy któraś z Was moze leczy sie w Krakowie? Lub czy któraś z Was zmieniała klinike po jednej procedurze?
Trochę mnie rozczarowało podejście kliniki do leczenia ( pomimo tego ze bylam z niej mega zadowolona pare lat temu) I szukam roznych opcji.
Tez zmieniałam w Krakowie po dwóch nieudanych procedurach. W nowej jest mi lepiej i nie chodzi nawet o wyniki (choć też są lepsze) ale też samo podejście lekarza. Jeżeli czujesz że "coś nie gra", warto to rozważyć. Ja trochę żałuję że straciłam dwie procedury w pierwszej klinice, ale jestem też trochę mądra po fakcie 😊
 
O dzięki.
I zadowolona jestes z nowej kliniki i lekarza?
Ja nie wiem co sie zadziało u mnie czy kwestia tego ze z nfz maja kasę czy o co chodzi bo mam wrażenie ze to sa 2 różne miejsca w porównaniu do leczenia kilka lat temu jak wyglądało tam a teraz
To zależy 😅 zadowolona na pewno jestem dlatego, że się udało w nowej klinice i mimo wielu komplikacji które się działy po drodze ze zdrowiem finalnie lekarz doprowadził do punkcji i ciąży. Przez mój charakter i potrzebę trzymania ,, ręki na pulsie" oraz potrzebę przegadania pewnych rzeczy to pod tym względem nie byłam uszczęśliwiona. Lekarz finalnie był mało rozmowny, nie bardzo wdawał się w szczegóły i wyjaśnienia, wizyty mega szybkie i często wychodziłam z takim poczuciem niedosytu informacji ( ale to odczucie pewnie już zależy od charakteru danej osoby o oczekiwań). Ten lekarz był totlnym przeciwieństwe mojego wcześniejszego lekarza. Finalnie decyzje jego doprowadziły do ciąży, więc tu jestem wdzięczna. Z samej kliniki, recepcji, położnych, pielęgniarek, embriologa byłam bardzo zadowolona- otwarte i bardzo miłe osoby, zawsze chętnie do pomocy, rozmowy. U nich nigdy nie poczułam się jak na taśmie.

Podsumowując mój wywód 😅 bardzo się cieszę że po pierwszej procedurze zmieniłam klinikę i że poszłam za tym co czułam.
 
Dziewczyny dziś obudziłam się niewyspana (ponad 2 h w nocy nieprzespane) i podkurwiona jak przed okresem, z myślą że na pewno się nie udało. Pocieszcie mnie, że też tak miałyście 😭 jeszcze mi się śniło, że mój mąż miał sekretne dziecko 😆
Edit - i jeszcze nasz pies się w nocy zsikal na dywan 😭
 
Dziewczyny dziś obudziłam się niewyspana (ponad 2 h w nocy nieprzespane) i podkurwiona jak przed okresem, z myślą że na pewno się nie udało. Pocieszcie mnie, że też tak miałyście 😭 jeszcze mi się śniło, że mój mąż miał sekretne dziecko 😆
Edit - i jeszcze nasz pies się w nocy zsikal na dywan 😭
A ile dpt już jesteś? Naprawdę chcesz tyle czekać z testem? Spokojnie mogłabyś już zrobić i przynajmniej wiedziałabyś, w którym kierunku to idzie. A tak katujesz się myślami czy się udało czy nie.
 
Dzięki dziewczyny,
Wczoraj bylam po wizycie kontrolnej po nieudanej punkcji gdzie postawa lekarza mnie zszokowała negatywnie. Trochę poczytałam i poki co po weekendzie zadzwonię do innych kliniki zobaczę jak to wygląda w ogole z terminami ( bo obawiam sie ze dopiero jak będą nowe fundusze będę mogła sie przenieść) jeśli to sie potwierdzi to umowie sie z dyrektorem medycznym ze swojej klini ustalić podejście do pacjenta. Wczoraj dostałam info ze oni pracują zespołowo a lekarz prowadzący to tylko a papierku i nie ma jednej osoby odpowiedzialnej za pacjetna😱 a na kontrolnej wizycie nawet lekarz nie wiedzial jak wyglądała punkcja.
 
reklama
Dzięki dziewczyny,
Wczoraj bylam po wizycie kontrolnej po nieudanej punkcji gdzie postawa lekarza mnie zszokowała negatywnie. Trochę poczytałam i poki co po weekendzie zadzwonię do innych kliniki zobaczę jak to wygląda w ogole z terminami ( bo obawiam sie ze dopiero jak będą nowe fundusze będę mogła sie przenieść) jeśli to sie potwierdzi to umowie sie z dyrektorem medycznym ze swojej klini ustalić podejście do pacjenta. Wczoraj dostałam info ze oni pracują zespołowo a lekarz prowadzący to tylko a papierku i nie ma jednej osoby odpowiedzialnej za pacjetna😱 a na kontrolnej wizycie nawet lekarz nie wiedzial jak wyglądała punkcja.
Jak już jesteś w programie, to nie trzeba czekać na nowe fundusze - w każdym razie u mnie tak było, po prostu wzięłam papiery i historie leczenia z jednej kliniki i podpisalam umowę w nowej.
 
Do góry