reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

In vitro 2024 - refundacja

Nie do końca się zgodzę bo kliniki np wpisują takie osoby i każą czekać kilka miesięcy np na badania potrzebne do rozpoczęcia procedury. Sama miałam sytuację gdzie miałam komplet badań jak przyszłam do kliniki a i tak musiałam zaczekać na rozpoczęcie procedury chyba miałam informacje że za 2 miesiące będę mogła miec. Między czasie wysypały się mi inne rzeczy i się to przeciągnęło. Nikt wprost nie powiedział ale pokrywało się to z kolejną pulą dodanej kasy przez ministerstwo dla danej kliniki. Jeśli klinika ma x środków które podzieliła między posiadanych pacjentów żeby zachować im ciągłość leczenia to nie koniecznie muszą mieć te środki na osobę z zewnątrz.
O wow, to nie wiedziałam. Ale ja w sumie robiłam sama z siebie prawie 3-miesięczna przerwę, więc może dlatego mi o tym nie mówili.
 
reklama
Dzisiaj 8 dpt. Biję sie z myślami, głównie pod kątem tego że mam już dość leków. Ale lekarz i tak kazał mi brać co najmniej przed 12 dni.
Ale możesz wyłapać ciążę biochemiczną (czego oczywiście nie życzę). Robiąc test 12 dpt może być negatywna, nie wiedząc że 7/8 dpt była pozytywna. Zawsze to jakieś info dla lekarza że do implantacji doszło
 
Dzięki dziewczyny,
Wczoraj bylam po wizycie kontrolnej po nieudanej punkcji gdzie postawa lekarza mnie zszokowała negatywnie. Trochę poczytałam i poki co po weekendzie zadzwonię do innych kliniki zobaczę jak to wygląda w ogole z terminami ( bo obawiam sie ze dopiero jak będą nowe fundusze będę mogła sie przenieść) jeśli to sie potwierdzi to umowie sie z dyrektorem medycznym ze swojej klini ustalić podejście do pacjenta. Wczoraj dostałam info ze oni pracują zespołowo a lekarz prowadzący to tylko a papierku i nie ma jednej osoby odpowiedzialnej za pacjetna😱 a na kontrolnej wizycie nawet lekarz nie wiedzial jak wyglądała punkcja.
A do jakiej kliniki chodzisz?
 
reklama
Do góry