reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwietniowe mamy 2026 🍼

U mnie już się zaczyna skaczące ciśnienie, ale to samo miałam w poprzedniej ciąży. Chociaż wtedy po prostu było niskie czy leżałam czy chodziłam, a dzisiaj aż się przeraziłam. Nagle mi się zrobiło mega słabo, mroczki przed oczami. Od razu zmierzyłam ciśnienie bo już wiedziałam, co jest na rzeczy. A tam jakieś wysokie, coś pod 140 na 90. Ale to było takie ciśnienie "z biegu" 5 minut później już było niższe a 15 minut później 108 na 63. Muszę na następnej wizycie zapytać czy to jest w porządku
 
reklama
Dziewczyny ja za Wami nie nadążam. Co przeczytam to znowu kilka stron😲

A ja teraz całymi dniami siedziałam w pracy ale już będzie trochę lepiej, bo będę miała mniej godzin.

Ogólnie czuje się mega słabo, nie wiem czy to powodują te leki i zastrzyki, boli mnie bardzo głowa i jestem bez siły, ledwo jestem w stanie wytrzymać w pracy. No i niestety Bonjesta na mnie nie działa;( czy można w ogóle brać większą dawkę niż jedną tabletkę dziennie? Ktoś ma jakieś doświadczenia?
Tak, lekarz kazał brac rano i wieczorem jak ta wieczorem nie będzie działać.
 
Dziewczyny ja za Wami nie nadążam. Co przeczytam to znowu kilka stron😲

A ja teraz całymi dniami siedziałam w pracy ale już będzie trochę lepiej, bo będę miała mniej godzin.

Ogólnie czuje się mega słabo, nie wiem czy to powodują te leki i zastrzyki, boli mnie bardzo głowa i jestem bez siły, ledwo jestem w stanie wytrzymać w pracy. No i niestety Bonjesta na mnie nie działa;( czy można w ogóle brać większą dawkę niż jedną tabletkę dziennie? Ktoś ma jakieś doświadczenia?
Kurczę, boję się coś radzić bo mam inne (Xonvea), ale lekarz mi w moim leku kazał startować od jednej tabletki i ewentualnie zwiększać do max 3 na dobę. Każdy lek inaczej, więc najlepiej wg zaleceń, ale zgaduję że może Ci pozwolić zwiększyć
 
Kurczę, boję się coś radzić bo mam inne (Xonvea), ale lekarz mi w moim leku kazał startować od jednej tabletki i ewentualnie zwiększać do max 3 na dobę. Każdy lek inaczej, więc najlepiej wg zaleceń, ale zgaduję że może Ci pozwolić zwiększyć
Xnovea i bonjesta mają ten sam skład, jedynie xnovea ma mniejsza dawkę doksylaminy i wit b6, dlatego można 3, bonjeste z tego co mówił lekarz max dwie, jak ta jedna wieczorna nie pomaga.
 
Na wizycie dopiero podpytam, a ta dopiero 11.09.
Jakoś chyba nie brałam wcześniej pod uwagę, że mogą nie pomóc i nie pytałam o większe dawki.
 
Tak jak poprzedni czas był w miarę ok to ten 8 tydzień już mnie nieźle ora. Trzeci dzień z rzędu muszę iść spać około 14 na 2-3 h. Praca zdalna, więc odrabiam wieczorem ale za to musze potem siedzieć po nocach ehhh. A mój partner z jakiegoś powodu tego zmęczenia nie rozumie i trochę to smutne albo na serio nie wie że to z powodu ciąży? I jakoś tak nie wiem...
 
Tak jak poprzedni czas był w miarę ok to ten 8 tydzień już mnie nieźle ora. Trzeci dzień z rzędu muszę iść spać około 14 na 2-3 h. Praca zdalna, więc odrabiam wieczorem ale za to musze potem siedzieć po nocach ehhh. A mój partner z jakiegoś powodu tego zmęczenia nie rozumie i trochę to smutne albo na serio nie wie że to z powodu ciąży? I jakoś tak nie wiem...
Wiesz, prawda jest taka, że pewnie ciężko im zrozumieć jak doslownie się czujemy, mój niby rozumie ale też czasami pyta czy to faktycznie aż tak bardzo? A ciężko to wytłumaczyć tak naprawdę, bo to cała gama różnych dolegliwości wraz z humorem z czapy 😏
 
reklama
Wiesz, prawda jest taka, że pewnie ciężko im zrozumieć jak doslownie się czujemy, mój niby rozumie ale też czasami pyta czy to faktycznie aż tak bardzo? A ciężko to wytłumaczyć tak naprawdę, bo to cała gama różnych dolegliwości wraz z humorem z czapy 😏
Mój to samo, niby mówi że muszę leżeć i odpoczywać a za chwilę „naczynia zmyjesz? A ryż mi wstawisz?” 🙃
 
Do góry