reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwietniowe mamy 2026 🍼

Wychodzi na to, że nadal wiem, że nic nie wiem. Ten pęcherzyk wciąż jest mały, wyszedł mu na 5+6. Pęcherzyk żółtkowy 0,36 ale przynajmniej widać, że to to bez wątpliwości. Powiedział, że jest pole zarodkowe, ale ze względu na anatomię (coś widocznie mam inaczej ustawioną macicę + duża nadwaga) dojrzenie czegoś konkretnego jest utrudnione. Dość mocno mi tam kręcił i naciskał, więc naprawdę się starał. No i tak na dwoje babka wróżyła... Coś tam się raczej pokaże, ale wymiary są trochę za małe, więc i tak trzeba czekać
 
reklama
Wychodzi na to, że nadal wiem, że nic nie wiem. Ten pęcherzyk wciąż jest mały, wyszedł mu na 5+6. Pęcherzyk żółtkowy 0,36 ale przynajmniej widać, że to to bez wątpliwości. Powiedział, że jest pole zarodkowe, ale ze względu na anatomię (coś widocznie mam inaczej ustawioną macicę + duża nadwaga) dojrzenie czegoś konkretnego jest utrudnione. Dość mocno mi tam kręcił i naciskał, więc naprawdę się starał. No i tak na dwoje babka wróżyła... Coś tam się raczej pokaże, ale wymiary są trochę za małe, więc i tak trzeba czekać
Mam nadzieję że we wtorek już się dowiesz więcej, a czujesz się spokojniejsza chociaż trochę po tej wizycie ?
 
Wychodzi na to, że nadal wiem, że nic nie wiem. Ten pęcherzyk wciąż jest mały, wyszedł mu na 5+6. Pęcherzyk żółtkowy 0,36 ale przynajmniej widać, że to to bez wątpliwości. Powiedział, że jest pole zarodkowe, ale ze względu na anatomię (coś widocznie mam inaczej ustawioną macicę + duża nadwaga) dojrzenie czegoś konkretnego jest utrudnione. Dość mocno mi tam kręcił i naciskał, więc naprawdę się starał. No i tak na dwoje babka wróżyła... Coś tam się raczej pokaże, ale wymiary są trochę za małe, więc i tak trzeba czekać
Kurczę, liczę na to, że we wtorek będziesz coś wiedzieć wiadomo.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny które mają już dzieci, czy w poprzednich ciążach wyniki Pappy wychodziły Wam dobre ?
Pytam bo wszędzie są tylko posty o tych złych wynikach i zaczyna się odnosić wrażenie że ona zawsze wychodzą zle xD
 
Mam nadzieję że we wtorek już się dowiesz więcej, a czujesz się spokojniejsza chociaż trochę po tej wizycie ?
Tak, zdecydowanie czuję się spokojniejsza. Przynajmniej mam zdjęcia, wiem, że ten lekarz się starał. Myślę sobie, że skoro ten obraz był taki rozmazany, to może realnie pęcherzyk też jest większy. Później wam wrzucę zdjęcia, to zobaczycie. Bo tam wychodzi na to, że pęcherzyk żółtkowy przylega do ściany pęcherzyka, a z tego co oglądałam różne zdjęcia, to jeszcze raczej nigdzie tak nie widziałam, przy ściance zawsze jest zarodek. Więc wierzę, że on tam jest, tylko po prostu nie widać go przez mój tłuszczyk 😆
 
Dziewczyny które mają już dzieci, czy w poprzednich ciążach wyniki Pappy wychodziły Wam dobre ?
Pytam bo wszędzie są tylko posty o tych złych wynikach i zaczyna się odnosić wrażenie że ona zawsze wychodzą zle xD
Gdzieś już widziałam ten temat i one nie zawsze wychodzą źle, tylko o tych dobrze wychodzących raczej ludzie nie piszą w internecie 😄 zresztą PAPPA to tylko statystyka
 
Ostatnia edycja:
Tak, zdecydowanie czuję się spokojniejsza. Przynajmniej mam zdjęcia, wiem, że ten lekarz się starał. Myślę sobie, że skoro ten obraz był taki rozmazany, to może realnie pęcherzyk też jest większy. Później wam wrzucę zdjęcia, to zobaczycie. Bo tam wychodzi na to, że pęcherzyk żółtkowy przylega do ściany pęcherzyka, a z tego co oglądałam różne zdjęcia, to jeszcze raczej nigdzie tak nie widziałam, przy ściance zawsze jest zarodek. Więc wierzę, że on tam jest, tylko po prostu nie widać go przez mój tłuszczyk 😆
Cieszę się że masz lepszy humor i jesteś spokojniejsza. Oby ten mały zarodek tam był 🤞🏻🤞🏻🤞🏻🤞🏻
 
reklama
Tak, zdecydowanie czuję się spokojniejsza. Przynajmniej mam zdjęcia, wiem, że ten lekarz się starał. Myślę sobie, że skoro ten obraz był taki rozmazany, to może realnie pęcherzyk też jest większy. Później wam wrzucę zdjęcia, to zobaczycie. Bo tam wychodzi na to, że pęcherzyk żółtkowy przylega do ściany pęcherzyka, a z tego co oglądałam różne zdjęcia, to jeszcze raczej nigdzie tak nie widziałam, przy ściance zawsze jest zarodek. Więc wierzę, że on tam jest, tylko po prostu nie widać go przez mój tłuszczyk 😆
Super <3 mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze 😌
 
Do góry