reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂🌻Wrześniowe czary, kreski nam dają – serce się śmieje, marzenia się spełniają!🌻🍂

Wiem dziewczyny rozumiem
.dzięki za potrząśnięcie.

Tylko wtedy, w 2022 jak szwagrowa moja była w ciąży, i na przykład teściowie mówili że tak ryzykownie zaszli że co teraz. To ja choć przez chwilę tak myślałam, to zaraz mówiłam, no bez przesady wojna jest w Ukrainie a nie w Polsce.
No i właśnie w 2022 była na Ukrainie..a teraz biorą się powoli za nas więc tu jest różnica że drony latają u nas a nie gdzieś tam za granicą.....
Hejo, ja mam stany lękowe i pomogła mi z tym bardzo terapia (chodzę już 2 lata) + omijanie wiadomości, bardzo polecam bo życie w lęku jest baaaardzo męczące ale na szczęście da się to organiczyć 😄 teraz żyje mi się dużo lepiej (chociaż muszę często omijać wasze wiadomości jak piszecie na te tematy 😝)
 
reklama
Hejo, ja mam stany lękowe i pomogła mi z tym bardzo terapia (chodzę już 2 lata) + omijanie wiadomości, bardzo polecam bo życie w lęku jest baaaardzo męczące ale na szczęście da się to organiczyć 😄 teraz żyje mi się dużo lepiej (chociaż muszę często omijać wasze wiadomości jak piszecie na te tematy 😝)
Dobra. To ja już nie będę z szacunku do Ciebie bo wiem jakie życie jest z tym przejebane

@Hermeneg narazie skończyłam terapię bo moja terapeutka zawiesila z jakiś tam prywatnych powodów wizyty online ale mam wrażenie że rok terapii o dupę rozbić. Mam stwierdzony zespół lęku uogólnionego i tyle. Co zrobić. Widzę że ludzie wokół mnie panikują którzy nie mają nerwicy lękowej więc to jakoś uzmysławia mnie że nie jestem jakąś głupia. Ludzie mają w domu spakowane walizki, plany ucieczki, kupują mieszkania za granicą na gwałt. No jakąś masakra. 🤦 Tyle tylko że dzięki terapii mam jeszcze jakieś głosy rozsądku które do mnie docierają. Ale co z tego jak np głos rozsądku jest wieczorem a rano jest zjazd totalny.
Chciałabym wierzyć w tą propagandę że to nie rosja. Żyłoby mi się zdecydowanie lepiej 😆😆
 
Hejo, ja mam stany lękowe i pomogła mi z tym bardzo terapia (chodzę już 2 lata) + omijanie wiadomości, bardzo polecam bo życie w lęku jest baaaardzo męczące ale na szczęście da się to organiczyć 😄 teraz żyje mi się dużo lepiej (chociaż muszę często omijać wasze wiadomości jak piszecie na te tematy 😝)

Wezmę z Ciebir przykład i przedtane czytać wiadomości. Zauważyłam, że jak nie czytam to nie myślę a jak zacznę czytać to się nakrecam.
Wiem, że to nic odkrywczego ale jak sobie to napiszę i przeczytam to wezmę do siebie 😊
 
Dobra. To ja już nie będę z szacunku do Ciebie bo wiem jakie życie jest z tym przejebane

@Hermeneg narazie skończyłam terapię bo moja terapeutka zawiesila z jakiś tam prywatnych powodów wizyty online ale mam wrażenie że rok terapii o dupę rozbić. Mam stwierdzony zespół lęku uogólnionego i tyle. Co zrobić. Widzę że ludzie wokół mnie panikują którzy nie mają nerwicy lękowej więc to jakoś uzmysławia mnie że nie jestem jakąś głupia. Ludzie mają w domu spakowane walizki, plany ucieczki, kupują mieszkania za granicą na gwałt. No jakąś masakra. 🤦 Tyle tylko że dzięki terapii mam jeszcze jakieś głosy rozsądku które do mnie docierają. Ale co z tego jak np głos rozsądku jest wieczorem a rano jest zjazd totalny.
Chciałabym wierzyć w tą propagandę że to nie rosja. Żyłoby mi się zdecydowanie lepiej 😆😆

O nie, szkoda, że zawiesiła 😪
 
Dobra. To ja już nie będę z szacunku do Ciebie bo wiem jakie życie jest z tym przejebane

@Hermeneg narazie skończyłam terapię bo moja terapeutka zawiesila z jakiś tam prywatnych powodów wizyty online ale mam wrażenie że rok terapii o dupę rozbić. Mam stwierdzony zespół lęku uogólnionego i tyle. Co zrobić. Widzę że ludzie wokół mnie panikują którzy nie mają nerwicy lękowej więc to jakoś uzmysławia mnie że nie jestem jakąś głupia. Ludzie mają w domu spakowane walizki, plany ucieczki, kupują mieszkania za granicą na gwałt. No jakąś masakra. 🤦 Tyle tylko że dzięki terapii mam jeszcze jakieś głosy rozsądku które do mnie docierają. Ale co z tego jak np głos rozsądku jest wieczorem a rano jest zjazd totalny.
Chciałabym wierzyć w tą propagandę że to nie rosja. Żyłoby mi się zdecydowanie lepiej 😆😆
Naprawdę znasz osobiście kogoś kto kupił mieszkanie za granicą i spakował walizki? Ja zauważyłam, że ludzie lubią tak mówić czego to nie zrobią (np. po wyborach), a mija tydzień, dwa i wszystko wraca do tego jak było.
 
Dobra. To ja już nie będę z szacunku do Ciebie bo wiem jakie życie jest z tym przejebane

@Hermeneg narazie skończyłam terapię bo moja terapeutka zawiesila z jakiś tam prywatnych powodów wizyty online ale mam wrażenie że rok terapii o dupę rozbić. Mam stwierdzony zespół lęku uogólnionego i tyle. Co zrobić. Widzę że ludzie wokół mnie panikują którzy nie mają nerwicy lękowej więc to jakoś uzmysławia mnie że nie jestem jakąś głupia. Ludzie mają w domu spakowane walizki, plany ucieczki, kupują mieszkania za granicą na gwałt. No jakąś masakra. 🤦 Tyle tylko że dzięki terapii mam jeszcze jakieś głosy rozsądku które do mnie docierają. Ale co z tego jak np głos rozsądku jest wieczorem a rano jest zjazd totalny.
Chciałabym wierzyć w tą propagandę że to nie rosja. Żyłoby mi się zdecydowanie lepiej 😆😆
Wiesz my się staramy już dłuższy czas i jak wybuchła wojna na Ukrainie też miałam różne myśli i się bałam.bylam skłonna zrezygnować.fakt mieliśmy sporo przerw ale z innych powodów.minęły 3 lata i do tej pory w ciąży nie byłam,ale dzięki diagnostyce wiem że mam pcos,wróciły mi owulację i wyregulowalam hormony.gdybym się wtedy wstrzymała to dziś zaczynałabym od zera bez świadomości że mam problemy z płodnością.a niestety czas ucieka i się go nie odzyska.
Też przechodziłam przez depresję z zaburzeniami lękowymi i atakami paniki.przez jakiś czas byłam na lekach.dzis czasem jeszcze mam ataki ale już bardzo rzadko.
Równie dobrze rano może mnie trzasnąć samochód, więc musiałabym z tego strachu nie wychodzić z domu.myśle że nie ma się co nakręcać,bo zamartwianie się na zapas w niczym nie pomaga.mam nadzieję,że jakoś poukladasz to sobie w głowie i odnajdziesz spokój w tym wszystkim ❤️
 
Wiesz my się staramy już dłuższy czas i jak wybuchła wojna na Ukrainie też miałam różne myśli i się bałam.bylam skłonna zrezygnować.fakt mieliśmy sporo przerw ale z innych powodów.minęły 3 lata i do tej pory w ciąży nie byłam,ale dzięki diagnostyce wiem że mam pcos,wróciły mi owulację i wyregulowalam hormony.gdybym się wtedy wstrzymała to dziś zaczynałabym od zera bez świadomości że mam problemy z płodnością.a niestety czas ucieka i się go nie odzyska.
Też przechodziłam przez depresję z zaburzeniami lękowymi i atakami paniki.przez jakiś czas byłam na lekach.dzis czasem jeszcze mam ataki ale już bardzo rzadko.
Równie dobrze rano może mnie trzasnąć samochód, więc musiałabym z tego strachu nie wychodzić z domu.myśle że nie ma się co nakręcać,bo zamartwianie się na zapas w niczym nie pomaga.mam nadzieję,że jakoś poukladasz to sobie w głowie i odnajdziesz spokój w tym wszystkim ❤️
No niestety wiem co to są ataki paniki. Przez jeden wylądowałam w szpitalu 🤦
 
Wiesz my się staramy już dłuższy czas i jak wybuchła wojna na Ukrainie też miałam różne myśli i się bałam.bylam skłonna zrezygnować.fakt mieliśmy sporo przerw ale z innych powodów.minęły 3 lata i do tej pory w ciąży nie byłam,ale dzięki diagnostyce wiem że mam pcos,wróciły mi owulację i wyregulowalam hormony.gdybym się wtedy wstrzymała to dziś zaczynałabym od zera bez świadomości że mam problemy z płodnością.a niestety czas ucieka i się go nie odzyska.
Też przechodziłam przez depresję z zaburzeniami lękowymi i atakami paniki.przez jakiś czas byłam na lekach.dzis czasem jeszcze mam ataki ale już bardzo rzadko.
Równie dobrze rano może mnie trzasnąć samochód, więc musiałabym z tego strachu nie wychodzić z domu.myśle że nie ma się co nakręcać,bo zamartwianie się na zapas w niczym nie pomaga.mam nadzieję,że jakoś poukladasz to sobie w głowie i odnajdziesz spokój w tym wszystkim ❤️
A jak ogólnie z tego wyszłas?
 
reklama
Ja z tych co nie mają tv, radio tyle co tam w aucie, na necie nie czytam nic poza tym co mi tam samo wyskoczy.. i polecam. Wiem minimum z minimum 😅 A jak coś istotnego to mąż mi dopowie, dobrze mi się żyje w tej niewiedzy 😅

Wpadłam w maraton sprzątania dzisiaj, jakaś dobra energia do mnie przyszła 😂 I kupiłam na jutro bilety na Obecność 😄
 
Do góry