Beta hcg - czy mogę w 100% zaufać ujemnemu wynikowi?

[zorya]

Cześć, mój problem może wydawać się większości z Was zabawny, bo moje pytanie zdaje się być dość oczywiste, ale wolę upewnić się, zanim popadnę w paranoję. Czy beta hcg zrobiona w 36 dniu cyklu (czyli w 3 dniu opóźnionej miesiączki), 20 dni po stosunku, wyklucza w 100% ciążę? Wynik wynosił <0,1 mIU/ml. Dla pewności zrobiłam jeszcze test z moczu 27 dni po stosunku, wynik negatywny. W międzyczasie dostałam krwawienia, które wyglądało i trwało tyle, co mój normalny okres, ale naczytałam się o krwiaku podkosmówkowym i teraz popadam w paranoję…Być może ktoś starszy i bardziej doświadczony będzie umiał mnie uspokoić

 

[Lady Loka]

Jeżeli jesteś 14 dpo lub 14 dni po stosunku to ujemny wynik bety jest wiarygodny.

 

[zorya]

Jeżeli jesteś 14 dpo lub 14 dni po stosunku to ujemny wynik bety jest wiarygodny.

Uzupełniłam posta, bo przez przypadek kliknęłam „zapisz” i treść była niepełna. W każdym razie dziękuję za odpowiedź

 

[Lady Loka]

Uzupełniłam posta, bo przez przypadek kliknęłam „zapisz” i treść była niepełna. W każdym razie dziękuję za odpowiedź

Dostałaś okres nie masz sie czym martwić.

 

[loumarie]

Krwiak podkosmówkowy dotyczy już kobiet w ciąży. Nie możesz go mieć, nie będąc w ciąży...
Na etapie takim, aby go mieć miałabyś już dawno pozytywne testy.

 

[zorya]

Krwiak podkosmówkowy dotyczy już kobiet w ciąży. Nie możesz go mieć, nie będąc w ciąży...
Na etapie takim, aby go mieć miałabyś już dawno pozytywne testy.

Tak, to logiczne. Czy ta beta nie była zrobiona za wcześnie? Generalnie potem nie byłam aktywna seksualnie, więc przesunięcie owulacji nie wchodzi w grę. Jeżeli nie, to chyba w końcu odetchnę

 

[Lady Loka]

Tak, to logiczne. Czy ta beta nie była zrobiona za wcześnie? Generalnie potem nie byłam aktywna seksualnie, więc przesunięcie owulacji nie wchodzi w grę. Jeżeli nie, to chyba w końcu odetchnę

Napisałam Ci... nie musjsz dopytywać.

 

[loumarie]

Tak, to logiczne. Czy ta beta nie była zrobiona za wcześnie? Generalnie potem nie byłam aktywna seksualnie, więc przesunięcie owulacji nie wchodzi w grę. Jeżeli nie, to chyba w końcu odetchnę

No jak za wcześnie. 20 dni po stosunku? To kupa czasu. Jakby coś było to dawno by wyszło.