reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Beta HCG 8,6, testy, czy sytuacja ma JAKĄKOLWIEK szanse, proszę o opinię

Dołączył(a)
24 Marzec 2025
Postów
9
Cześć Kobiety,
Mój świat cyklowo-staraczkowy daje mi nieźle popalić i co rusz wymyśla nowe problemy od kiedy sie staramy (od prawie ROKU). Na przykład w kwietniu b.r. poroniłam w 6 t.c., beta nie przyrastała prawidłowo, doszła do 1450 i w końcu przyszło krwawienie. Od tego czasu borykam się co rusz z nowymi problemami, z którymi nie potrafię sobie poradzić, ale DO RZECZY:
stosunek staranny 27.09 i 29.09 (owulacja w tym cyklu niemonitorowana, badana w tym cyklu jedynie paskami LH i podglądana na aplikacji w dniu TEORETYCZNIE 29.09 poniedziałek).
Dnia 8.10 robiłam test HCG, który wyszedł kompletnie biały (a przeglądałam pod każdym kątem jak każda prawowita staraczka) 9.10 (czwartek -wczoraj) powtórzyłam i wyszła kreseczka delikatna, baaaardzo naciągana, dzisiaj RANO zrobiłam z nadzieją, że ściemnieje jakoś WOW, ale nic z tych rzeczy...tak samo delikatna, ale mimo wszystko poszłam na BETĘ która wyniosła tylko 8,6, a prog 15. ;( załamałam się..... brzuch boli mnie cały czas jak na okres, w nocy doszedł ból krzyża i tak sobie czekam na poniedziałek, gdzie powtórzę betę.
Dodam, że dzisiaj o g. 16:00 pokusiłam się o jeszcze jeden test sikany, gdzie kreska wyszła lekko bardziej widoczna niż ta z rana. Powiedzcie mi NA CHŁODNO, Waszym doświadczonym zdaniem: czy to ma jakiejkolwiek szansę??? Ja osobiście nie widzę szans i zeżarłam jak najgorsza głupia gęś 3 batony (mam IO, nie powinnam absolutnie żreć tego syfu...)z tego wszystkiego pogodzona, że i tak kij z tego będzie oprócz łez.

Moje cykle trwają różnie raz 27 raz 25 a sierpniowy to wgle był jakiś rekordowy, bo trwał tylko 24 dni....), podejrzewam, że mogę mieć problem ze zbyt krótka fazą lutealną, ale to jest inna inszość.

Dajcie znać, bez pocieszania, po prostu jak myślicie.

Wklejam zdjęcie aczkolwiek bardzo mało tam widać, trzeba się przyglądać za co serdecznie dziękuję chetnym, które chciałyby to zrobić <3
od prawej-z wczoraj, srodek dzis rano, lewa-dzis o 16.00.
 

Załączniki

  • 20251010_205628.jpg
    20251010_205628.jpg
    868,4 KB · Wyświetleń: 228
reklama
Nie rozumiem, co dokladnie Cię tutaj załamało. Złapałaś startującą betę, owulacja mogła być ten 1-2 dni później niż wyliczyłaś. Pamiętaj, że pik na teście oznacza nadchodzącś owulację.
Wyłapalaś startującą betę, progesteron jest w normie, powtórz w poniedziałek to zobaczysz
 
Szansa jest. Jeśli owulacja była 10 dni temu to dopiero beta rusza, i skoro wyszła dodatnia to doszło do zapłodnienia. Teraz musisz jakoś dotrwać do poniedziałku żeby zobaczyć przyrost ale na tą chwilę nic nie jest stracone :)
 
Nie rozumiem, co dokladnie Cię tutaj załamało. Złapałaś startującą betę, owulacja mogła być ten 1-2 dni później niż wyliczyłaś. Pamiętaj, że pik na teście oznacza nadchodzącś owulację.
Wyłapalaś startującą betę, progesteron jest w normie, powtórz w poniedziałek to zobaczysz
tak dokładnie to złamało mnie kilka rzeczy: to, ze test z dzisiaj rana wyszedł praktycznie dokładnie taki sam jak z wczoraj, a ja z nadzieją myślałam, że będzie jakoś wyraźnie ciemniejszy, to że ta beta taka niziutka i te wstrętne bóle krzyżowe + okresowe solidne.
Powtórzę napewno, dziękuję
 
Ja nie rozumiem trochę, masz betę 8.6 czyyyyli, ciążowa. Mała ale ciążowa. Czemu prognozujesz, że nic z tego? Progesteron 15 utrzyma ciążę.
 
W ciąży są bóle okresowe. Ja ciągle gadam, że w życiu nie czułam się tak strasznie na okres, jak czułam się już w ciąży.. 🤪
Powtórz sobie badanie w poniedziałek i nie analizuj tych obsikańców, bo to nie służy żadnej diagnozie.
 
tak dokładnie to złamało mnie kilka rzeczy: to, ze test z dzisiaj rana wyszedł praktycznie dokładnie taki sam jak z wczoraj, a ja z nadzieją myślałam, że będzie jakoś wyraźnie ciemniejszy, to że ta beta taka niziutka i te wstrętne bóle krzyżowe + okresowe solidne.
Powtórzę napewno, dziękuję
Wybarwienie kreski zależy od tego, ile w fabryce dadzą odczynnika 🤷‍♀️ nie sprawdza się w ten sposób rozwoju ciąży.
 
reklama
W ciąży są bóle okresowe. Ja ciągle gadam, że w życiu nie czułam się tak strasznie na okres, jak czułam się już w ciąży.. 🤪
Powtórz sobie badanie w poniedziałek i nie analizuj tych obsikańców, bo to nie służy żadnej diagnozie.
Prawda, ja z 3/4 ciąży miałam bóle okresowe 😅
 
Do góry