gosiakuprewicz
Marzec05'/Pazdziernik08'
JA swoją Małą kładłam na pleckach, z tym że po każdym karmieniu główka leżała na innym boku (jeszcze przed położeniem, nosiłam ja, żeby jej się odbiło). Na brzuszku kładłam gdzieś po 2 mies.WitajDobrze, ze czujesz sie juz lepiej,ale nadal na siebie uważaj
No i mamy Ci zazdroszcze, moja daleko (300km) i raczej nie wpadnie...
Ja również mam coraz więcej pytań odnośnie pielęgnacji maluszka, dla mnie to pierwsze dziecko i zazdroszcze wszystkim dziewczynom, które mają już dzieci, bo wiedzą co i jak robic.
Czytam dużo gazet, poradników i wyczytałam, że noworodek podczas snu powienien leżec na pleckach, chyba że jest problem z ulewaniem, wtedy na boczku. Do tego trzeba zwrócić uwagę, czy dziecko ma tendencje do odwracania głowy w jedna stronę - jesli tak należy dziecko co jakiś czas przekładac w łóżeczku tak by odwracało główkę w drugą stronę -zapobiega to spłaszczeniu głowki tylko z jednej strony.
A wczoraj wyczytałam, że od samego poczatku, kiedy dzecko nie śpi nalezy układac je na brzuszku podczas zabawy, dzieki temu będzie wzmacniało mięsnie szyi, barków i pleców - szybko wzrośnie jego sprawność ("Mam dziecko" nr 09.2008).
Tak piszą, ale nie wiem, czy taki maluszek tak od razu polubi lezenie na brzuszku, no i bedzie taki wątły.
Ja się niczym nie smaruję (kompletnie niczym), poza antyperspirantem i perfumką w kulceNo własnie Mustella odpada ze względu na cenę. Używam Ziajki albo Perfekt Mama. Moze i one są też skuteczne ale ja się regularnie nie smaruję bo zapominam.

Co do teściowej.... Moją trzeba by było ze świeczką szukać. Kobieta-Anioł

Dziewczyny odpoczywajcie częściej, bo podgonimy Wrześniówki. Czy wiecie, że za dwa tygodnie jest 80% prawdopodobieństwa, że któraś z Nas się "rozpakuje"????