magdziunia
Październikowa Mama'08
Majeczko może miał gorszy dzień a na porodówce napewno będzie z Tobą - zobaczysz adrenalina i podniosłość chwili zrobią swoje.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Pewnie masz racje:-) Mam nadzieję,ze nie będzie na odwrót-pierwszy raz coś mu się tak porobiłoMajeczko może miał gorszy dzień a na porodówce napewno będzie z Tobą - zobaczysz adrenalina i podniosłość chwili zrobią swoje.
wow juz na macierzynski???? mam nadzieje ze jednak uda sie z chorobowymDzięki Gosiu za pamięć! Nie maiałam dziś czasu siąść na neta ale coś mam problem z tym moim nieszczęsnym chorobowym. Był u mnie lekarz i miał się dowiadywać w zusie ale jeszcze nic nie wiem.
Obawiam się że będę musiała wybrać już macieżyńskie jeżeli nic nie wymyśli.
Czekam do jutra jak się potoczy ta sprawa.
A teraz kładę się spać bo już oczy mi się zamykają.
Do jutra mamuśli!
No właśnie, nie wiadomo :-(
gencjana? a w jakich proporcjach??
quote]
Słonko to jet na wodzie wiec bez proporcji. Zamocz patyczek od uszów i delikatnie posmaruj. To działa wysuszajaco, zakaznie i ze sie nieroznosi. powiem ci ze ja u małej stosowałam juz w róznych miejscach
A ja nie mam pomysłu co na obiadek. Nocka mineła w sumie ok choc obudził mnie straszny skurcz łydki i uda. Znów musiałam skakac po pokojua tak to nudy na własne zyczenie
bo wiadomo w domku zawsze jest cos do zrobienia ale gdzie jest powiedziane ze "już" i "teraz"
![]()
No cóż, ja też nie mam pomysłu na obiad.... Współczuję tego skurczuA ja nie mam pomysłu co na obiadek. Nocka mineła w sumie ok choc obudził mnie straszny skurcz łydki i uda. Znów musiałam skakac po pokojua tak to nudy na własne zyczenie
bo wiadomo w domku zawsze jest cos do zrobienia ale gdzie jest powiedziane ze "już" i "teraz"
![]()
Mam nadzieje,ze przeziebienie minie!Milej wizyty w Sr:-)Ja łykam wit c i rutynoskorbin, narazie z gardlka zeszło, tylk katar na razie, Przespałam cała noc co u mnie dziwne, tzn wstawałam, ale odrazu zasypiałam. Dziś SR i skocze do pracy zawieść L4, a nie wiem czy w domku coś zrobie, bo mi się nic nie chce, jeszcze nic wtym tygodniu.
Nie martw sie ja tez bede miala okolo 20kg zrzucimy pozniej;-).Moze dzisiejsze porzadki rusza mala i bedzie chciala wyjscno i mamy kolejny dzień, cześć dziewczyny:-)
i pogoda za oknem,widze, całkiem całkiem, nawet słonko mamy
no i kolejna noc, bez efektów, za nami... Ja nie wiem co sie działo dzis z moim brzuchem ale jakiś obolały był, jak wstwałam do wc to czułam, ale byłam tak zmęczona, że sen był silniejszy od wszystkich boleści.
dziś sprzątanie przede mną, troszke prasowania .... i czekam na kruszynke, miłego dzionka dziewczyny :-)
Widocznie mial gorszy dzien,a na porodowke jak juz pojedzie to napewno nie ucieknieHej! U mnie też paskudna pogoda buuu brrr.... Wczoraj w SR mieliśmy pogadankę o niemowlaczkuw następną środę jest zakończenie i rozdanie dyplomów
szok
Mój M jest na zwolnieniu do końca następnego tyg. Wczoraj nie chciał jechać ze mną do SR...bardzo było mi przykro...miałam ochotę się rozwyć-ale byłam dzielna... W koncu zdecydował,że jedzie... pózniej w szkole wyszeptał mi,ze cieszy się,że przyjechał...
Nie wiem co w niego wczoraj wstąpiło...a co jak zostawi mnie samą na porodówce bo w ostatniej chwili się rozmyśli...???
Jakoś tak mi niedobrze....