Medio u mnie Kasia też jest poważnie chora , więc wiem co czujesz . Życzę więc Krzysiowi szybkiego powrotu do zdrowia . Cieszę się że dobrze się czujesz i dziękuję za kciuki , ale to Ty pierwsza masz usg , więc to ja pierwsza trzymam kciuki za TWOJE usg i czekam na wieści co i jak u Karolka i kiedy ma zamiar powitać ten światU mnie ok. Krzyś niestety jest chory i ma gorączkę i kaszel więc jest w domu.
Trzymam kciuki za Twoje usg.:-)
a może On poczeka na 2009 rok ? Dorotko bardzo się cieszę że po tak długiej nieobecności odezwałaś się . Napisz co w tym czasie zmieniło się w Twoim życiu , co nowego , jakie masz plany ?
A co do Beatki to mnie BARDZO jej brakuje na tym wątku . Była tutaj długo przed moim pojawieniem się tutaj , miło mnie przyjęła i szczerze i życzliwie zawsze doradzała . Każdy ma prawo do swoich racji i myślałam że wyrzucanie kogoś poza nawias forum tylko dlatego że ma inne poglądy to metody które umarły śmiercią naturalną już dawno temu , widocznie tak nie jest . Szkoda .
Ja szanuję poglądy innych i wszystkim Wam życzę ZDROWYCH dzieci , a jeśli będzie to wymarzone dziecko mieć między nóżkami to co sobie wymarzyłyście tym lepiej .
Aniu Twoja córunia niewątpliwie ma śliczne oczęta i jestem pewna że gdyby te oczka należały do kolejnego synka to kochałabyś je tak samo - prawda ?
Miłej nocki wszystkim tak wytrwale planującym płeć koleżankom z tego forum

. Dawidek świetnie sobie radzi. Zna juz sporo słówek po angielsku. Dzisiaj byłam na jego jasełkach. Fajnie było, chociaż bardzo się wstydził
. Kolejnego dziecka nie planuję... głównie z powodów finansowych. Może gdyby nie było tu problemu spróbowałabym po raz czwarty...
;-) i reszta tez to uczyni:-)


