reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wrześniówkowe mamy

hej!!

znow nam sie dzis goscie trafili i to wieczorowi:szok:ale juz sie zebrali do domku.
julitka kokietowala wujka, ktorego dawno nie widziala jak wprawna amantka filmowa:-D:-D

lece sie kapac i sapc, bo mam zaleglosci.aaa, jescze troszke poczytam:tak:

jutro juz wyjezdza moja mama i mi bedzie smutno, bo przyzwyczailam sie do niej, i co najwazniejsze, to mnie nie denerwowala:tak:;-)

Nic dziwnego, że w wieku 19 lat ważyłam 74 kg, skoro mama takie rarytasy robi. Oprócz pysznego obiadku zaserwowała do kawusi rogaliki w jabłuszkiem i budyniem:sorry2: i do domciu kilka......naście dostałam:tak:

Wy na pewno na jakis festynach WOŚP? Ja sie przyznam, że u nas cos było, ale my nie poszłyśmy. Po pierwsze leń, a po drugie jeszcze z Mają na dłużej nie wychodzę.

ty 74kg???:szok::szok::szok::szok:trudno mi sobie to wyobrazic:szok::szok::szok:

oj, robisz smaka pysznosciami mamy:-:)happy:

u nas na wiosce nie bylo zbioki pieniedzy. przeleje kase z Nk na konto WOŚP:tak:
 
reklama
Tygrysek, mnie Twoja historia jak się auto przetoczyła trochę przeraziła ;-) Jak miałam z 7 lat to się w ten sam sposób sturlałam w maluchu, ale na sam środek skrzyżowania. Dobrze, że nic nie jechało... Ale powiem Ci że do teraz mam stracha, że mi się auto skula.


Wczoraj byłam cały dzień na górce gdzie uczy mój mąż i mi powiedział, że idzie mi coraz lepiej :-Di się cieszę tylko mnie boli... między nogami od wyciągu :baffled::-)
 
Witam się wieczorową porą :)
Kuba zasnoł dopiero :/ zaraz muszę mu wcisnąć na śnie mleko z grysikiem bo ostatnio obraził się na jedzenie.

Widzę, że jestem sama to nic poczytam sobie zaległości :)
 
Kasiu nie jesteś sama:tak: ale ja już tak długo tu siedzę i przeglądam inny wątek że zaczynają mi się oczy kleić i chyba zaraz pójdę lulać. Moja Tuśka już dawno śpi:tak: podziwiam za to podawanie czegokolwiek na śpiocha ja kilka razy próbowałam wcisnąć coś małej ale nawet nie ma mowy żeby wzięła smoczek do buzi przez sen:no: nie wiem może to wynika z tego że ona od kiedy skończyła 8 miesięcy nie miała normalnego dydusia w buzi:baffled:
 
witam wieczorowa pora!

A ja zdolowana, M w nocy wyjezdza. Jak to jest, ze na codzien sie truje i wierci dziure w tylku, zeby byla jakas szansa troche odpoczac od siebie, zajac sie swoimi sprawami itp i jak przychodzi taka mozliwosc, to wcale nie chce zeby on gdziekolwiek jechal. Juz tesknie i nie wiem jak ja wytrzymam ten tydzien sama w domu, no z Amanda tylko. Moja najblizsza kolezanka wroci dopiero pod koniec tygodnia, wiec nuuuuuuuda bedzie przez te dni jak nie wiem. POwinnam cos sobie zorganizowac, czyms sie zajac, wykorzystac ten czas, ale zupelnie nic mi nie przychodzi do glowy. Pewnie bede ciagle na telefonie do niego dzwonic. Normalnie byloby wszystko ok, ale te jego wyjazdy do us zawsze tak na mnie dzialaja, kiedys pisalam na zamknietym jak sie poznalismy i wogole ta cala nasza historie.Ah nie wiem jak ja to przetrwam. A jedzie juz za 4 godziny. A tak narzekam tak gadam,a jak przychodzi co do czego, to bym wolala zeby zostal z nami. Ale jazda, a jedzie tylko na tydzien, a ja taka afera!
 
wiiitam w poludnie!!!

slonko swieci cudnie, wiec pewnie wszystkie na spacerkaxh:-D:tak:

my juz po. teraz niunka spi. potem moze jescze wyjdziemy, bo q taka piekna pogode to mnie nosi.

mama juz pojechala:-(

drugie pranko sie pierze, na slonku szybko wyschnie

kuchnie juz ogaRNELAM, BO COS sie przybrudzila:sorry2:

agulka, jak J? juz po wsyzsktim?



witam wieczorowa pora!

A ja zdolowana, M w nocy wyjezdza. Jak to jest, ze na codzien sie truje i wierci dziure w tylku, zeby byla jakas szansa troche odpoczac od siebie, zajac sie swoimi sprawami itp i jak przychodzi taka mozliwosc, to wcale nie chce zeby on gdziekolwiek jechal. Juz tesknie i nie wiem jak ja wytrzymam ten tydzien sama w domu, no z Amanda tylko. Moja najblizsza kolezanka wroci dopiero pod koniec tygodnia, wiec nuuuuuuuda bedzie przez te dni jak nie wiem. POwinnam cos sobie zorganizowac, czyms sie zajac, wykorzystac ten czas, ale zupelnie nic mi nie przychodzi do glowy. Pewnie bede ciagle na telefonie do niego dzwonic. Normalnie byloby wszystko ok, ale te jego wyjazdy do us zawsze tak na mnie dzialaja, kiedys pisalam na zamknietym jak sie poznalismy i wogole ta cala nasza historie.Ah nie wiem jak ja to przetrwam. A jedzie juz za 4 godziny. A tak narzekam tak gadam,a jak przychodzi co do czego, to bym wolala zeby zostal z nami. Ale jazda, a jedzie tylko na tydzien, a ja taka afera!

kurcze larcia, nie moge zalapac o co chodzi z twoim m i jego wyjazdami dlaczego to takie wazne i emocjonujace? po co on tam lata?
 
kobietki, jak wiecie Dzien Babci i Dziadka tuz tuz, nie mam pomyslu na prezent:zawstydzona/y: co wy zamierzacie kupic/zrobic? (oprocz laurki oczywiscie:-D)
 
kobietki, jak wiecie Dzien Babci i Dziadka tuz tuz, nie mam pomyslu na prezent:zawstydzona/y: co wy zamierzacie kupic/zrobic? (oprocz laurki oczywiscie:-D)
Ja też nie mam żadnego pomysłu w tym roku bo rok temu na pierwszy dzień babci babcie dostały kubek ze zdjeciem wnuka z jednej strony a z drugiej zdjęcie babci z wnukiem prezent trafiony babcie zadowolone a w tym roku zero pomysłu:-:)confused:
 
reklama
Do góry