mezatka
Moja coreczka Kasia :)
Margaret 2009.01.10 21:39
nam sie udało po 3 latach, mieliśmy wyniki badań było wiadomo, że będzie ciężko, a udało się jak... przestaliśmy sie starać, liczyć kiedy możemy, a kiedy nie, pieniądze odłożone na badania wydaliśmy na nowy samochód. Jak oczyśliliśmy swoje głowy z jednej myśli - DZIECKO- udało się raz dwa. Życzę powodzenia!!!!
wlasnie przeczytalam to na jakims forum i postanowilam Wam to wkleic....daje do myslenia,co?pozdrawiam!
To prawda...daje do myslenia

Witaj Romka:-)
:-)

:-)
)

Też się tak zastanawiam, jak to będzie, gdy będę miała brzuszek ciążowy ?? Jak ja w ogóle zaobserwuję, czy mi ten brzuch prawidłowo rośnie?? Moja Mama mi mówi, że jak zacznę biegać za Maluchem, nie spać po nocach i tak się spalać /pozytywnie
"Jest już w ciąży, czy nie jest ?"
Ehhh ..........
)
) i od razu mąż dostal pytanie na sylwestrze czy jestem w ciazy!!!! 