tikanis
CieRpliWa
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2008
- Postów
- 1 783
marzenixx- ja kochana trzymam kciuki za cibie,, co do owulki to nie jest tak ze zawsze jest w polowie w cyklu w ktorym zaciazylam , rowniez mialam cykle 31 dniowe.. a owulacje mialam miedzy 12-17 dc.. takze to nie jest tak do konca w tak i tak... od regul sa odstepstwa..
a ja juz 5 dzien z lekami od lekarza no i jest duzo lepiej choc moj maz mowi ze kaszel to moja podswiadomosc bo jak spie to ani razu nie kaszlne.. a jakbym byla rzeczywiscie chora to w nocy tez bym kaszlala.. i w sumie cos w tym jest bo teraz juz nie wywoluje kaszlu godzine i jest ok.. nie chce mi sie kaszlec jak juz to cos odchrzakne.. no mam nadzieje ze to moja podswiaodmosc i ze nie bede musiala isc po antybiotyki.. zobaczymy'
juz za 9 dni usg 4D nie moge sie doczekac
a ja juz 5 dzien z lekami od lekarza no i jest duzo lepiej choc moj maz mowi ze kaszel to moja podswiadomosc bo jak spie to ani razu nie kaszlne.. a jakbym byla rzeczywiscie chora to w nocy tez bym kaszlala.. i w sumie cos w tym jest bo teraz juz nie wywoluje kaszlu godzine i jest ok.. nie chce mi sie kaszlec jak juz to cos odchrzakne.. no mam nadzieje ze to moja podswiaodmosc i ze nie bede musiala isc po antybiotyki.. zobaczymy'
juz za 9 dni usg 4D nie moge sie doczekac


)
) i od razu mąż dostal pytanie na sylwestrze czy jestem w ciazy!!!! 

A rekord pobiła pewna sąsiadka, która niecały rok po moim ślubie rozsiewała wieść, że widziała mnie, jak spaceruję z wózkiem po podwórku

było to jeszcze bardziej stresujące niż czekanie na wynik staranek, bo bałam się ze się nie uda postarać.... i wtedy cykl przepadal, bardziej się stresowaliśmy, jak się udalo odstresowac to było już po owu... albo dużo za wczesnie...od 2 cykli jest ok, a mój M znowu odzyskał ochotę na baraszkowanie;-)