Archiwum ciążowe-dolegliwości,porody,ciąża przenoszona,cesarka,wieści i nieobecności

[miotlica]

Atsonia - bardoz Ci współczuję stresu z ruchami i potraktowania przez lekarzy - mnie też się to już raz przytrafiło chyba ok. 23 tyg... Ale jechać trzeba zawsze gdy się niepokoimy - najważniejsze są nasze Maleństwa!

Ewelcia - dopiero dziś przeczytałam Twoje dramatyczne posty, wiem już z innych wątków, że sytuacja trochę opanowana - trzymaj się!

 

[Sara27]

Ewelcia wracaj do nas, sama juz wiem na sobie ze szpitalny pobyt na psychike nie wplywa dobrze.Pewnie bedziesz musiala bidulko lezec tak jak ja, bo to najlepsze lekarstwo na twardy i napiety brzusio.
Atsonia ciesze sie ze wszystko dobrze sie skonczylo
mamusia z objawow to mi wyglada na grzybki co przy antybiotyku sie niestety zdarza ale niech lekarz stwierdzi.
katarzyna trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok

A ja sumiennie leze,az mi sie z tylu glowy koltun z wlosow zrobil od przewalania sie po poduszce,teraz tez pisze na lezaco.Chyba zaczne kreski na scianie ryc za te ostatnie 20 dni zeby szybciej plynely

 

[Agusia1987]

No i chyba zmieniłam zdanie co do no-spy uważałam że branie jej w ciąży jest zbyteczne, a dzisiaj miałam taki twardy brzuch że musiałam wziąć tabletkę trochę przeszło ale i tak lekko twardy jest i jak szlam w Gdańsku od samochodu do sklepu to poczułam takie jakby skurcze prawie mnie zgięło w pół. Teraz leżę i odpoczywam. Hm i na majtkach zauważyłam jakąś białą wydzielinę ale to może być od tych tabletek dopochwowych.

 

[ola_o]

całe szczęście, że sytuacja opanowana :-)

 

[ATsonia]

Dziewczyny, moja znajoma która urodzila u grudniu, na koniec ciąży miala podobną sytuacje do mojej <nie czula ruchów> pojechała do szpitala i obsłużyli ją SUPER-przede wszystkim uspokoili ją, przebadali i tez wszystko bylo ok i odesłali ją do domu...a u mnie wczoraj to WIELKA PANI DOKTOR nie badajac mnie nawet kazała zostać na patologii!!! wkurzyłam sie bo dla mnie to stres, zresztą jak można zostawiac pacjenta na noc-nie widząc go na oczy-GRRRRRR.....

na szczescie u mnie wszystko dobrze sie skończyło...ale tak sobie pomyslałam co czują te dziewczyny u których tak dobrze sie nie kończy...ja nie wiem do czego to wszystko zmierza...

Przeciez sama pracuje w służbie zdrowia, Z MAŁYMI DZIECMI i NIE WYOBRAŻAM SOBIE ZE MOGŁABYM KOGOKOLWIEK TAK POTRAKTOWAĆ

 

[ola_o]

ATsonia,u nas jest taka zasada, że jak przyjdziesz do szpitala z jakimś problemem, to najpierw musisz iść się "przyjąć" a potem Cię dopiero zbadają - więc zostajesz czy chcesz czy nie co najmniej na dobę :-( nie wiem czemu, może jak ktoś ma znajomego na dyżurze to przebada bez tej głupiej biurokracji...

 

[Nika81]

Hejka. U mnie nędza jak juz narzekac to narzekać i sobie nie załowac.heh. Najgorszą moją dolegliwością jest zatkane ucho głowe myłam przed wczoraj i wody mi się nalało a teraz słysze tylko szum muszę iść do laryngologa. Do tego znowu często mam skurcze łydek ( budzę się ze spuchniętymi rękami i cała spocona czy wy tez tak macie???? potwornie to uciążliwe.

 

[maniulka]

Nika81 skurcze łydek tez mnie łapią w nocy masakra co do opuchlizny to coraz czesciej ma spuchnięte ręce to niestety podobno normalka
ATsonia współczuje ci tej przygody ale to nie jest żadkosc i niestety często się zdarza wszystko z łaski tylko kto im kazał wybrać taki zawód szkoda

 

[Agusia1987]

Mam pytanie do mam już rodzących ;-) czy przy porodzie skurcze macicy są podobne co np.skurcze łydek czy jakoś inaczej wyglądają? Może i głupie pytanie ale jestem ciekawa jak to jest

 

[maniulka]

Agusia1987 ja bym tego nie porównała ze skurczem łydek ja ogólnie miałm dziwny inny poród więc niewiele wiem ale to raczej był inny rodzaj skurczu