Chcialam dorwac teraz M, to ten powiedzial, ze teraz nie, moze pozniej, kurna ta picza nic nie rozumie!! On nie zupelnie nie zna, nie wiem, ze teraz to kazde 5 min moze miec znaczenie
ale moze juz faktycznie za pozno, jesli sie udalo, to sie udalo, jesli nie, to nie... On mial sie starac, a nie mnie zlewac, po to mnie kluli tyle razy i bralam te wszystkie lekarstwa, zeby teraz lezal na lozku i zgrywal panisko?... i byl obrazony, ze nie chcę z nim isc do piwnicy, bo chcialam zebysmy sie kochali?..
