K
Ktosiowa
Gość
Dziewczyny SZOK
Bylam dzis rano u gina na usg i powiedzial mi, ze JA JUZ JESTEM PO OWU!!!!12dc dzisiaj! Mialam jeszcze dzisiaj wziac menopur, ale nie wzielam, skoro juz nie ma mi co rosnac
Powiedzial, ze widzial cialko zolte (to mozliwe?), a na kartce napisal, ze jest wolny plyn - czyli faktycznie pecherzyk pekl (nawet nie wiem jaki on byl, bo sie spoznilismy z tym usg! Nawet nie wiem czy byl jeden...). No i sluchajcie, przytulanki byly jakos w weekend - chyba w niedziele (nie pamietam dokladnie
) i wczoraj mnie M napadl... Tylko nie wiem czy to nie bylo za pozno, czy nie przegapilismy owu
Gin powiedzial, ze owu mogla byc wczoraj w dzien albo dzisiaj w nocy - podejrzewamy, ze jednak wczoraj w dzien, bo mnie klulo troche w podbrzuszu... A rano... sluchajcie, jak sie mylam, wkladam reke miedzy nogi, a tam slisko normalnie jak na slizgawce
Wyciagam reke, patrze, a tam taaaaaaaki gluuuut przezroczysty
Kurde no pocieszcie mnie... Gin mi powiedzial, ze szansa na zaplodnienie jest 3 dni przed i 3 dni po owu, powiedzial, ze mamy sie dzis i jutro starac... Ale czy to prawda? Slyszalam, ze komorka uwolniona wcale nie zyje tak dlugo... Prosze, powiedzcie mi jak to jest, ja juz nie wiem co mam myslec... W poprzednim cyklu pecherzyk urosl dopiero okolo 18-19 dc, a teraz takiego mi psikusa zrobily leki.... Juz postanowilam wziac dzisiaj wieczorem luteine - bede brac przez dwa tygodnie i zobaczymy
W srode ide do mojej gin, ciekawa jestem co mi powie... Zaraz M wroci do domu i chce go zgwalcic jeszcze na wszelki wypadek, co prawda on chce zebysmy poszli sprzatac piwnice, ale moze uda mi sie z godzinke polezec... Bo w niedziele wstalam od razu po przytulankach i od razu ze mnie wszystko wyplynelo, a wczoraj troche lezalam, ale bez przekonania (nie bylo pupy w gore), bo myslalam, ze do owu jeszcze ze 4-5 dni - tak jak Wam pisalam.... eh kobitki, prosze Was o jakies mile slowo...
Wczoraj tempka 36.6, dzisiaj 36.7, ale mierzona pol godziny wczesniej, wiec nie wiem czy mam cos do niej dodac, czy odjac... A dzisiaj rano jeszcze badalam szyjke macicy i wydawalo mi sie, ze jest twarda - ale ja sie jeszcze na tym za bardzo nie znam...
Skoro w week były przytulanki i wczoraj.. kto wie
