reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

MAMO MAKSIA rowniez :tak:To jak moge zapytac twoj M teraz nie pracuje ? skoro piszesz ze nie ma zlecen ? To podziwiam ze Ty na wychowawczym
Mo G tez w budowlance pracuje i tez szuka wlasnie pracy Wiec tez jest gorzej ale ja jakas kase dostaje :tak:
dorotko kochana mój mąż ma włąsną firme i robi hydraulike. On współpracuje z deweloperami którzy budują całe osiedla bloków lub domków jednorodzinnych. Więc to są raczej duże inwestycje. Jak w budowlance był ruch to udało nam sie troche odłożyć i zdecydowaliśmy sie że ja pójde na wychowawczy. Innym tego powodem było to że mieszkamy w wawie a nie mam tu żadnej rodziny i nie mam z kim małego zostawić. Myśleliśmy o żłobku ale Maks sie nie załapuje do państwowego a prywatne są tu tak drogie że ja zarabiałabym tylko na żłobek i dojazdy bo jako biurwa w prywatnej firmie to nie mam kokosów. Wię stwierdziliśmy że nie ma to sensu zebym nie widziała małego i żadnych innych korzyści by nie było. Ani kasy ani czasu. No a teraz krach w budowlance i mało zleceń. Więc jesteśmy w kropce. Ale jakoś to będzie. Właśnie mój luby pojechał na jakieś spotkanie i może sie coś wyklaruje i za kilka dni coś zacznął. Przynajmniej mam taką nadzieje:-)

Witam i ja piątekowo-weekendow:-)Choć my Matki Polki mamy cały tydzień niby weekand;-)

agamirbidulek jeden,może zrób ma inhalacje:confused:Miki już dziś naprawdę super,a inhalacje super sprawa na kaszelek
Potwierdzam u nas inhalacje też bardzo pomagają
AGAMIR zdrowka :-)
MOLI wam tez zdrowka :-)

Bajerant bajerant bo pisal ze mnie widzial na ulicy hehe i mu sie podobam heheheh A TO MU SIE UDALO :-) JA I SIE PODOBAC :-)
ZE moj nr gg staral sie dlugo zdobyc i bla bla bla
Jedno by sie zgadzalo bo niby widzial mnie z dzieckiem Ale moze wiecie jakis kit Wiec juz z nim nie gadam :-)
Oj dorotko dobry bajer nie jest zły:-D:-D:-D


Właśnie próbuję uśpić Potworniastego. Oczywiście wstał o 6 a w nocy najpierw o 3 usypiałam go przez 30 minut, potem o 4 nie wspomnę o 5 pobudkach. Eh nie wiem co ja mam zrobić z tym dzieckiem żeby spało w nocy. Najgorsze że w nocy przeszkadza mu ten katarek i ząbki. Na spacerek się nie wybieram bo Potworniak coś znowu ma większy katar. Wydaje mi się że mu się tam to wszystko odrywa, bo ja do tej pory mam katar. Dziś ostatni dzień antybiotyku a przynajmniej mam taką nadzieję.
.
Bedzie lepiej. Trzymam kciuki i zdrówka życze

Witam się piątkowo. Na koncerciku było super. Trochę drętwe towarzystwo i koncert opóźnił sie prawie godzinę ale co najważniejsze dobrze się bawiłam :-) Wypiłam jedno piwko i złapałam fazkę nawet hihihihi no i chłopaki moje dały sobie radę beze mnie więc super. Teraz muszę uciekać ogarnąć chałupę, prasownko czeka i pakowanie bo na weekend do Płocka jadę do rodziców. Może jeszcze uda mi się zajrzeć. Miłego dzionka.
Ciesze sie że sie dobrze bawiłaś i gratulacje dla chłopaków ze bez mamy dali sobie super rade. Tylko za często nie wychodź bo sie jeszcze wyjdzie na to że wcale cie nie potrzebują (żarcik):-D:-D

U nas dziś noc ok. Mały spał od 20 do 6 rano. Byliśmy potem na szczepieniu i tak:
Maksio waży 8720kg, długi na 69cm i co najważniejsze pedjatra zauważyła że mu już ząb sie wykluł:-). nie wiem jakim cudem tego nie zauważyłam. Myślałam ze przed zębami będzie jakaś gorączka albo będzie chociaż marudny, a tu nic z tych rzeczy. I jestem w szoku. Fakt że mały wszystko gryzie i sie ślina mu z pyszcza leciu jak u boksera ale nic poza tym. Nie to żebym nażekała ale zaskoczona to jestem bardzo. Mały mi teraz usną i może potem na spacerek sie wybierzemy. Młego dnia wszystkim zycze Buziaki:happy:
 
reklama
Inne wątki nadrobiłam, ale tego nie dam rady.
Mam nadzieję, że strasznych zwrotów akcji nie było, a jak były to poproszę o skrót :-D

W środę szczepienie, wczoraj w Krakowie i do tego miałam internet odcięty za opóxnienia w opłatach.

Łeb pęka od samego rana, niunia kochana a itak mi działa na nerwy.
Przyłączam się do "wiosnypragnących"

Miłego!
 
Witaj ANIU wiesz co ja tez zastanawiam sie czy Oli nie ma ADHD
Zycze cierpliwosci I ja tez zaniedlugo do pracy :crazy:
CZARNA matka polka z Ciebie 4 dzieci w domu I jeszcze walczysz o ten plac zabaw BRAWO I POWODZENIA :tak:
MARMA powodzenia w kupnie wozka i daj znac jaki kupilas
MAGDASF no to niezla jest ta wrozka Ja tez chcialam sie wybrac do wrozki Wiesz mnie chodzi o to jak sie moze zycie ulozy No to fajne ci rzeczy powiedziala ona ale i pewnie dala do myslenia

Ja lece dopiero jesc sniadanie A moja terrorystka nauczyla sie tak krzyczek AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA ze aby cos do siebie powiedziec to trzeba krzyczec Wiecie nic sie jej nie dzieje wtedy ona tak robi specjalnie aby tylko sobie pokrzyczec Robi sie czerwona az z tego a jak sie zwroci jej uwage to sie smieje Normalnie juz nas ustawia :-)
 
Ach ciekawych rzeczy, az w szoku jestem, najpierw podalam daty ur moja i jackowatego, potem mialam zadac pytanie, wiec na pierwszy ogien poszly finanse...I kobiecina mi mowi zebysmy wstrzymali sie ze sprzedaza nieruchomosci....ja takie oczy:szok:, ze finansowo damy sobie rady ale zadne wiekszyc inwestycji nie widzi, do pracy mam narazie nie wracac bo moze mi male dziecko chorowac (nic jej nie mowilam o dzieciach!!)
A i jeszcze ze najwiekszy kryzys w zwiazku mamy za soba i teraz bedzie tylko lepiej:-) Nie ma to telefonicznie gadajac z wrozka polepszac sobie humor:-Dreszty nie pamietam bo cisnienie mi skoczylo chyba do 200-stu:rofl2:


Wlasnie mi sie przypomnialo ze bede miala problem z jakimis spadkiem albo zwrotem, bede musiala na to dlugo czekac....hmmmto nie jest optymistyczne

no BRAWO!!!! Choć szkoda że z tym mieszkankiem nie wyszło tak jak chcieliście no chyba ze nie posłuchasz wróżki:-p:-p:-p
Ja tam nigdy nie miałabym odwagi dzwonić ani iśc:rofl2:

malena witaj
 
Ach ciekawych rzeczy, az w szoku jestem, najpierw podalam daty ur moja i jackowatego, potem mialam zadac pytanie, wiec na pierwszy ogien poszly finanse...I kobiecina mi mowi zebysmy wstrzymali sie ze sprzedaza nieruchomosci....ja takie oczy:szok:, ze finansowo damy sobie rady ale zadne wiekszyc inwestycji nie widzi, do pracy mam narazie nie wracac bo moze mi male dziecko chorowac (nic jej nie mowilam o dzieciach!!)
A i jeszcze ze najwiekszy kryzys w zwiazku mamy za soba i teraz bedzie tylko lepiej:-) Nie ma to telefonicznie gadajac z wrozka polepszac sobie humor:-Dreszty nie pamietam bo cisnienie mi skoczylo chyba do 200-stu:rofl2:


Wlasnie mi sie przypomnialo ze bede miala problem z jakimis spadkiem albo zwrotem, bede musiala na to dlugo czekac....hmmmto nie jest optymistyczne
no nieżle. następnym razem i ja spróbuje:blink:
 
witam sie i jestem, wczoraj czytałam ale juz nie miałam głowy odpisać tak mnie głowa bolała. dziś już ok. Mały obudził się o 24, ale M włączył mu karuzele i zasnął i spał ładnie. poczytam zaraz jak Kamiś mi da, a jak nie to wieczorkiem, ale juz widze ze dużo będzie
 
reklama
Do góry