No tak, pewnie zaraz będzie pusto na forum, ale wcześniej nie mogłam tu wpaść. Odebrałam wyniki prolaktyny i progesteronu i według norm, które są pod wynikiem, wszystko jest ok. I teraz mam dwa pytania: po pierwsze są rózne normy dostępne w necie i według niektórych mam za wysoki progesteron

Dlaczego są różne normy i czy sugerować się nimi, czy tylko tymi, które są na kartce z wynikami? Po drugie- jeśli z progesteronem jest ok to skąd te plamienia przed @ ? Macie jakiś inny pomysł?
Idę czytać dalej....
hmm wiesz ja mam poziom progesteronu w fazie luutaelnej jak kobieta w 3 trymestrze, bardzo wysoki, ale ginekolog nie zmartwil sie tym wynikiem, podobno dobrze jak jest duzo progesteronu... moge wiedziec jaki masz poziom tego hormonu?
ja tez mam czasem plamienia, ale u mnie moze to byc z powodu podwyzszonej prolaktyny
No ja też się żegnam i do jutra... buziaki... Fajne macie pieski ale ja osobiście to nie przepadam za psami natomiast mój K bardzo. On miał zawsze psy w domu a ja nigdy. Może to i powód. Chyba jak już to wolę kota... Mnie do szału doprowadza szczekanie psa - nie lubię tego a kotki są ciche nawet jak miauczą. Może kiedyś jak dzieci będą bardzo chciały to się przełamię. My mieszkamy w bloku i też uważam że blok dla psa to męczarnia.
Do jutra dziewczyny i
słotkich snufff

hmmm ja lubie zwierzeta i psy i koty, jednak bardziej jestem kociara, moze tez troche z lenistwa, nie trzeba z nimi wychodzic rano na spacer

no i koty wydaja mi sie czysciejsze
moj m znow nie lubi kotów, ale przepada za psami, chyba bedzie problem co do wybory zwierzaka, poki co oboje sie zgadzamy co do tego , ze chcemy miec dziecko
Sorki dziewczyny że musiałyście tyle czekać, ale musiałam ochłonąć

))
Załączam wam zdjęcie... widać fasolka chciała mi zrobić spóźniony prezent na urodziny...

)
bardzo sie ciesze, moje szczere gratulacje
Elfa lekarz zalecił IUI - Ruchliwość jest całkiem dobra gorzej z ilością i morfologią.
zycze Ci aby sie udało za 1 razem, ja ide z moim m i jego wynkami nasienia i hormnkow do androloga, sprobujemy jeszcze popracowac nad jego ruchliwoscia , parametry ilosciowe udąlo nam sie ładnie poprawic...
muszę się was poradzić? mam taki problem moja dobra koleżanka wychodzi za mąż i ma wieczór panieński 4 kwietnia i problem polega na tym, że to będzie już świeżo po IUI i nie wiem czy powinnam iść czy odpoczywać? zapytam się lekarza, ale chyba będę musiała zrezygnować z zabawy!?
hmm wiesz, jesli ta imprezka ma sie odbyc u niej w domu, to mozesz do niej wejsc na 2 godzinki i spedzic czas bez alkoholowo, ale jak sie szykuje gdzies potancówka to aboslutnie nie idz, kolezanka powinna zrozumiec, moje przyjaciolki z bardziej błachych powodów nie poprzychodzily na moje panienskie ...
wiecie co , mialam dzis jechac do ginekologa na usg zobaczyc jak tam moje pecherzyki , czy rosna prawidlowo, ale nie pojechalam, jakos szkoda było mi kasy, trzymam je dla androloga meza, w sumie co miesiac chodze do tego gina i dowieaduje sie tylko w kołko ze pecherzyki ładnie rosna...mysle ze nic sie złego nie stanie jak 1 miesiac opuszcze wizyte
aaa i robie od wczoraj testy owulacyjne aby trafic na owulacje z sexikiem, narazie wyniki negatywne...
ale ten miesiac jakis dziwny mam, jeszcze stan zapalny podłapalam, mam globulki wykupione, ale nie chce teraz aplikowac, bo nie chce opuscic owulacji..ale z drugiej strony tez trudniej o zapłodnienie przy infekcji...czuje ze ten miesiac bedzie stracony