reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

O ja nie mogę! to się nazywa stoicki spokój!:-);-)


Moje kwiatki zahartwane, raz w tygodniu podlewanie musi im wystarczyć :-);-) i zyją :rofl2:


Magda za to wiaterek jest :-D:-D


anyż wyczuwam na kilometr :szok: okrrrrropnieństwo!!!!


Taaa, żonkile się wyrwały za wczasu, teraz im dupki pomarzną i będzie lipa :baffled::baffled::baffled:, ale widok milusi :tak::tak:


Kaka daj linka, mnie to dopiero wyjdzie deprecha!! :szok:


Dla mnie to tez był dramat, ale ja to dopiero krótko karmiłam, półtora mniesiąca!:-(


Czarna, ja też już sporo opanowałam, ostatnio jak mi M przepchał zlew, od nowa nie chce zlatywać, niech on lepiej co inne przepycha :zawstydzona/y:;-):-p






Magda ja kupiłam sobie coś takiego jak się jackowatemu podoba, czerwoniasty, na wiosne preferuje żywe kolorki :-)


ja stale próbuje, ale on nie kuma ni w ząb! :baffled:

A dlaczego tak szybko przestałaś karmić?

Jestem nie do życia dziś już... mega dół... :-:)-:)-( strasznie mi przykro, że tak mnie potraktowali... ile mnie ta praca nerwów i stresu kosztowała, ile jej poświęciłam, nie raz noce siedziałam przy projektach...

Chciałam się rozglądać za nową pracą, żeby bliżej coś może, ale nie spodziewałam się, że już chcą się mnie pozbyć, ale pisałam Wam jaka sytucaja w firmie i jak się panoszy ten nowy dyrektor, jak traktuje pracowników, wszyscy narzekają, teraz laska kolejna poleciała z naganą w papierach (tak bez powodu), więc w sumie nic dziwnego...

Szkoda ludzi... zżyłam się z nimi... myślałam, że pójdę, trochę się ogarnę, ech, szkoda gadać... :-:)-:)-( poryczałam się, jak M. wrócił... niedawno ja go pocieszałam, bo się martwił, że może wylecieć.... a dziś on mnie, że coś znajdę szybko itp. Żeby tylko u niego w pracy nic nie wynikło złego, bo popłyniemy...



można, można... jestem na umowie na czas nieokreślony, pracuje tam prawie 3 lata :-(



powiedziała mi laska z mojego teamu, rozmawiała z nią nasza Account Director, a z nią nowy nasz szef - wielki dupek Managing Director



napisz coś więcej, mi coś brat mówił...

Nie martw się. Dziewczyny mają racje będzie dobrze. Znajdziesz lepszą prace bez debila dyrektora.A poza tym idź od razu na zwolnienie, nawet na dziecko. Będą musieli Ci płacić a cię nie będą mogli od razu zwolnić !

jeszcze raz ja, dzisiaj moje goiwniarstwo konczy 5 miesiecy!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie wiem czy powinnam bo troche swinski jest ten kawal ....ale co tam:-)

Do ginekologa przychodzi zakonnica i mówi:
- Panie doktorze coś dziwnego zaobserwowałam u siebie.
Lekarz:
- Proszę mówić śmiało i nie wstydzić się, bo nie ma czego.
Siostra:
- Ostatnio często znajduje w moich majtkach i w tamtych okolicach znaczki pocztowe. Nie mam pojęcia skąd one tam się biorą.
Lekarz poprosił siostrę, aby rozebrała się i położyła na fotelu.
Faktycznie coś tam znalazł. Obejrzał, zbadał i powiedział:
- To nie są znaczki pocztowe. To są naklejki z bananów..
Gratulacje dla Stasia :-)
Widzę że to nie tylko ja bez @ :-) No ale niestety u mnie to nie najlepiej. Będą mi @ wywoływać i ponoć po tym ma mi się macica wzmocnić i wrócić na swoje miejsce. Już doprowadza mnie to do szału. Mam wrażenie że jak by mi ktoś tam kołek wsadził :baffled:
Potworniasty wstał o 5..... Dziś znowu na tapecie ząbki. Oj będzie to bardzo ciężki dzień. Teraz udało mi się go położyć do łóżka i śpi. Zobaczymy jak długo.Najchętniej sama bym jeszcze poszła spać ale trzeba się zabrać za siebie bo potem nie będzie czasu.

Właśnie oglądałam prognozę długoterminową i zmienili ze słońca i 15 stopni od soboty na 6 i z deszczami.... Jakoś czarno to widzę....
 
reklama
Witam i ja.

Dzis czekam na mamuśkę. Na obiadek ogórkowa i naleśniki z serem...szczególnie tego drugiego doczekać sie nie mogę:cool2:

Aga pisała, ze jej mąż wyjeżdza wiec ma pewnie pełne rece z Antosiem i dlatego do nas nie zaglada.

Linka do testu nie dam bo to była jakas reklama i juz mi to wsiorbało:baffled:

Mamo Maksa - Maksik przystojniaczek superowo sie prezentował w tym ważnym dniu:tak:


Co do pracy i jej braku to szkoda słów:wściekła/y:
 
A ja dowiedziałam się przed chwilą, że nie mam po co wracac do pracy, bo "nie jestem przewidziana w planie budżetowym nowego dyrektora"....
:szok: nie no ... co za debil jakiś

Magdziunia ja to jeszcze neckermana lubię, bo tam jest jedna cena na różne rozmiary. A quelle ma fajne zabawki, ale pierońsko drogie :baffled:
A też kupuję z ich katalogów :-)

Ja już lepiej się czuję, Martynka chyba też. Niech się pogoda poprawi, to przewietrzę potomstwo, bo oba już zaczynają świrować. Sama też już w domu nie mogę usiedzieć. Przynajmniej porządki sobie rozplanowałam. Szczególnie kuchnię i łazienkę, bo tam to się zawsze nazbiera gratów. Martynie muszę pochować zabawki, pomyć te którymi się bawi, ale to jak będzie spać, bo ona bardzo chętnie pomaga jak tylko widzi wodę. Na zająca dostanie zestaw sprzątaczki i odkurzacz i o dziwo teściowie zapytali czy mamy jakiś pomysł (ale to po informacji od nas czego nie mają kupować ;-)) Idę na allegro poszperać coś dla córki. Bartkowi to zupełnie nie wiem co wymyślić :baffled:
Ciesze się, że już lepiej.
Ano czas na porządki wiosenne i przedświąteczne.

Jestem nie do życia dziś już... mega dół... :-:)-:)-( strasznie mi przykro, że tak mnie potraktowali... ile mnie ta praca nerwów i stresu kosztowała, ile jej poświęciłam, nie raz noce siedziałam przy projektach...

Chciałam się rozglądać za nową pracą, żeby bliżej coś może, ale nie spodziewałam się, że już chcą się mnie pozbyć, ale pisałam Wam jaka sytucaja w firmie i jak się panoszy ten nowy dyrektor, jak traktuje pracowników, wszyscy narzekają, teraz laska kolejna poleciała z naganą w papierach (tak bez powodu), więc w sumie nic dziwnego...

Szkoda ludzi... zżyłam się z nimi... myślałam, że pójdę, trochę się ogarnę, ech, szkoda gadać... :-:)-:)-( poryczałam się, jak M. wrócił... niedawno ja go pocieszałam, bo się martwił, że może wylecieć.... a dziś on mnie, że coś znajdę szybko itp. Żeby tylko u niego w pracy nic nie wynikło złego, bo popłyniemy...



można, można... jestem na umowie na czas nieokreślony, pracuje tam prawie 3 lata :-(



powiedziała mi laska z mojego teamu, rozmawiała z nią nasza Account Director, a z nią nowy nasz szef - wielki dupek Managing Director
Przykro mi bardzo, że tak Ciebie potraktowali.

Moi panowie tez juz spią, ja tez lece do łożeczka. Na TVN leci najgłupszy film swiata czyli JOB, heh....
Też go oglądałam i zaśmiewałam się.
Nie ma co :-D



a to ja z Maksem przed chrzcinami. Ten z tyłu to mój mąż



I na imprezce. Ale Maksio już przebrany bo nie dał rady w tym gajerze
Super zdjęcia i ślicznie wyglądaliście.

A u nas..hmmm...chodzę jak na rzesach....nie pami/etam kiedy się wyspałam..Szymek budzi się co godzinę,. półtorej, czasem co 2.... ogólnie nie mogę już.... rano jest marudny i spiący, więc tylko chcę do 10-ej dotrwać, żeby iść z nim na spacer.... po spacerze jest pogodny, bawi się, a póxniej znów marudzi....
Pozatym nic ciekawego...dzisiaj zostawiliśmy Młodegoz moimi rodzicami, a sami skoczyliśmy na nartki wieczorne :-):-):-)
Jutro mamy wizytę u innego pediatry porozmawiać o wprowadzaniu nowych pokarmów Szymkowi i o tych dziwacznych nieprzespanych nokach....potem siostra M ze swoim facetem (Francuzem) przyjeżdżają, więc będzie wesoło :-)
Idęspać, do jutra (mam nadzieję, że Diabełek pozoli mi zajrzeć :-)
Och to faktycznie nocki niewyspane.

jeszcze raz ja, dzisiaj moje goiwniarstwo konczy 5 miesiecy!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie wiem czy powinnam bo troche swinski jest ten kawal ....ale co tam:-)

Do ginekologa przychodzi zakonnica i mówi:
- Panie doktorze coś dziwnego zaobserwowałam u siebie.
Lekarz:
- Proszę mówić śmiało i nie wstydzić się, bo nie ma czego.
Siostra:
- Ostatnio często znajduje w moich majtkach i w tamtych okolicach znaczki pocztowe. Nie mam pojęcia skąd one tam się biorą.
Lekarz poprosił siostrę, aby rozebrała się i położyła na fotelu.
Faktycznie coś tam znalazł. Obejrzał, zbadał i powiedział:
- To nie są znaczki pocztowe. To są naklejki z bananów..
Madziu gratki dla Stasiulka.

A kawał pierwsza klasa.

Witam słonecznie.
Pogoda super tylko ten śnieg za oknem psuję wszystko.
Mam dziś w planach lekarza medycyny pracy i zobaczymy co z tego wyjdzie.
 
Wanilia nie wiem o co chodzi
kate będzie dobrze
mama maksa super wyglądacie
Ania współczuje nocek

Witam u mnie Kamiś obudził się o 2 w nocy, i potem tradycyjnie przed 6. I jeszcze pospaliśmy do 8.30, ale mały coś co chwilka mnie cycał. Wiec ja jeszcze nie mam nic porobione, a dzisiaj lece do fryzjera.
 
Ja już po ogarnieciu chałupki, po śniadnaku i karmieniu...teraz czekam na mamuskę.

Pati a co robisz sobie na głowie??

Madziunia badania okresowe robisz?
 
Dzieńdoberek!

Kate - przykro mi z powodu pracy.
Mama Maxa - super rodzinka!
Marma - może w końcu te żeby przestaną dokuczać.
Ja też jeszcze bez @ - choć chciałabym już mieć, pasuje mi szybko w ciążę zajść, bo kasy brak, odkąd będę na wychowawczym.
A tak to wracam do pracy i siup na chorobowe :tak:

U nas nocka super tj. 21-7 z 1 pobudką na podanie smoczka.
Za to od rana jest wycie.
Ktoś mi chyba dziecko podmienił.
Drze się jak stara szmata i to widzę, że bez powodu!

Piękna pogoda - koniecznie spacer dzisiaj.
KATAREK MINĄŁ :tak:

Miłego!
 
U nas dziś pochmurno, a wczoraj tak słońce pięknie świeciło...

Bartek zrobił nam wczoraj psikusa : położyłam go spać tak ok 18 myślałam że pośpi godzinke, wstanie i jak zwykle kąpiel o 21 jedzonko i spanko a ten cudak tak zasnął że obudił się dopiero o 21 zjadł i dalej zasnął:szok::szok:
No i później pobudki na jedzonko o 23, 3.30, i 6.00
O 8.00 wstał a teraz już znów poszedł spać:sorry2:
Czasem mam wrażenie że on nam śpi za długo, Bo w ciągu dnia ma 2 drzemki po 2 lub 3 godz no i wieczorem jeszcze tak 1 lub 2 godz a w nocy to śpi tak ponad 10 godz.
Ostatnio liczyłam że śpi ok 17, 18 godz na dobe:szok::szok:
 
Dzięki dziewczyny za miłe słowa i wsparcie. Jednak w tym kraju nie ma pracodawców przyjaznych matkom!!!!!!! A niby moja firma taka jest... Jasne...

Na razie rodzicom nie mówię... po co mają się martwić...

Kate- współczuje :-( ale skoro taka powalona sytuacja w Waszej firmie z tym nowym drektorem to może i dobrze że tak się stało... znajdziesz lepsza robotkę! Będzie dobrze!! Masz swój profil na GoldenLine??

mam :-) tak sobie myślę, że bardziej mi będzie szkoda, że mi Medicover zabiorą (a Marika ma taką fajną lekarkę...), karnety na basen itp.

Witam się czwartkowo! U nas za oknem piękne słoneczko :-) Macio wstał po 6.00. Cholerka coś rannym ptaszkiem się zrobił. I w nocy wciąż cycoli ze 2-3 razy. Wczoraj namówiłam K na przestawienie mebli w pokoju Macia żeby mieć jego łóżeczko bliżej naszego pokoju i wygląda to całkiem nieźle. No i po ponad roku dostałam znowu @ a tak fajnie było :-) idę sobie zrobić jakies śniadanko póki Macio się bawi. Do poczytania później.pa.

a umnie @ nadal brak; fajnie, że Maciek ma "nowy" pokoik, bo Marika z nami musi być w sypialni niestety

Dzien doberek mamuski :-):-):-) My nie spimy od 5, nie wiem co gowniarstwu sie stalo
tzn Zosi wiem, bo o 5 rano (w nocy dla niektorych:-D) przyszli do jej lozka lozkosikacze, i tym o to sposobem moja starsza z placzem przyleciala do nas do lozka i koniec spania, zaraz potem mlodsze wstalo i du.pa

łóżkosikacze?????? :-D:-D:-D dobre

jeszcze raz ja, dzisiaj moje goiwniarstwo konczy 5 miesiecy!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie wiem czy powinnam bo troche swinski jest ten kawal ....ale co tam:-)

Do ginekologa przychodzi zakonnica i mówi:
- Panie doktorze coś dziwnego zaobserwowałam u siebie.
Lekarz:
- Proszę mówić śmiało i nie wstydzić się, bo nie ma czego.
Siostra:
- Ostatnio często znajduje w moich majtkach i w tamtych okolicach znaczki pocztowe. Nie mam pojęcia skąd one tam się biorą.
Lekarz poprosił siostrę, aby rozebrała się i położyła na fotelu.
Faktycznie coś tam znalazł. Obejrzał, zbadał i powiedział:
- To nie są znaczki pocztowe. To są naklejki z bananów..

gratki za 5 miesięcy dla Stasia, a kawał dobry...

Gratulacje dla Stasia.
Kawał super. To ja mam coś dla was na pożegnanie tej zimy:-)

Fragment pamiętnika "szczęśliwca"...
12 sierpnia
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pięknie.
Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać,kiedy pokryją się śniegiem.

14 października
Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście
zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na
przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniałe! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju.
Boże, jak mi się tu podoba.
11 listopada
Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak
ktoś może chcieć zabić coś tak wspaniałego jak jeleń. Mam nadzieję, że wreszcie spadnie śnieg.

2 grudnia
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było
przykryte białą kołdrą. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową.
Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną (wygrałem), a potem przyjechał pług śnieżny, zasypał to co odśnieżyliśmy i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową. Kocham Beskidy.
12 grudnia
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z drogą dojazdową. Po prostu kocham to miejsce.
19 grudnia
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę
dojazdową nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny.
22 grudnia
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe
dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuż za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skurwysyn!
25 grudnia
Wesołych Pierdolo... Świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak
kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwysyn od pługu śnieżnego... przysięgam - zabiję. Nie rozumie, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby rozpuściła to *****.
27 grudnia
Znowu to białe kurestwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia pięć centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu?
28 grudnia
Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć
centymetrów tego białego kurestwa. Teraz to nie odtaje nawet do lata. Pług śnieżny ugrzązł w zaspie a ten chu.. przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę!Powiedziałem mu, że sześć już połamałem kiedy odgarniałem to ***** z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozpierd.... o jego zakuty łeb.
4 stycznia
Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi pierdo... jeleń i całkiem go rozjeb... Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te skurwysyńskie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!
3 maja
Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak
zardzewiał od tej jeb.. soli, którą posypują drogi.
18 maja
Przeprowadziłem się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu w Beskidach.


to tak a propos odejścia zimy? może się wystraszy...:-D

Nie martw się. Dziewczyny mają racje będzie dobrze. Znajdziesz lepszą prace bez debila dyrektora.A poza tym idź od razu na zwolnienie, nawet na dziecko. Będą musieli Ci płacić a cię nie będą mogli od razu zwolnić !

mam nadzieję, że nie dam im satysfakcji i do czerwca coś znajdę, a jak nie to idę na zwolnienie oczywiście

Widzę że to nie tylko ja bez @ :-) No ale niestety u mnie to nie najlepiej. Będą mi @ wywoływać i ponoć po tym ma mi się macica wzmocnić i wrócić na swoje miejsce. Już doprowadza mnie to do szału. Mam wrażenie że jak by mi ktoś tam kołek wsadził :baffled:...

kurcze, mało fajnie

Witam u mnie Kamiś obudził się o 2 w nocy, i potem tradycyjnie przed 6. I jeszcze pospaliśmy do 8.30, ale mały coś co chwilka mnie cycał. Wiec ja jeszcze nie mam nic porobione, a dzisiaj lece do fryzjera.

myślałam, ze nowa fryzura? ja też muszę się wybrać, ale dziś stomatolog mnie czeka
 
reklama
UCzasem mam wrażenie że on nam śpi za długo, Bo w ciągu dnia ma 2 drzemki po 2 lub 3 godz no i wieczorem jeszcze tak 1 lub 2 godz a w nocy to śpi tak ponad 10 godz.
Ostatnio liczyłam że śpi ok 17, 18 godz na dobe:szok::szok:

Moja też mniej więcej tyle. Nawet do 15 dochodzi.
Przynajmniej masz spokój.
A jak zburza zbyt długą drzemką rytm dnia to ją wybudzam, bo potem nie można do ładu z nią dojść!

Dzięki dziewczyny za miłe słowa i wsparcie. Jednak w tym kraju nie ma pracodawców przyjaznych matkom!!!!!!! A niby moja firma taka jest... Jasne...

Na razie rodzicom nie mówię... po co mają się martwić...

kate a może to jeszcze nic pewnego?
A może Cię ktoś podpuszcza, żebyś sama odeszła????
 
Do góry