reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2008

reklama


a to ja z Maksem przed chrzcinami. Ten z tyłu to mój mąż



I na imprezce. Ale Maksio już przebrany bo nie dał rady w tym gajerze
 
Ostatnia edycja:
Kate przykro mi bardzo, ale może faktycznie z tym nowym szefem było by cięzko w pracy, mam nadzieję, że nie ma tego złego.

Odnośnie tego zasiłku to zgodnie z tym wyrokiem Trybunału pracodawcy powinni nam wypłacać zasiłek wyliczany nie tylko od podstawy wynagrodzenia (jak to robili do tej pory), a łącznie podstawa+ premie, prowizje, nagrody roczne itd. Nie wszyscy pracodwacy są chętni do ponownego przeliczenia wypłacanych nam zasiłków i wyrównania nam tych pieniędzy więc trzeba wystąpić do nich z wnioskiem.
Najogólniej ujmując.
Mam nadzieję, że lepiej nam wytłumaczy któraś z bardziej doinformowanych mam :-);-)
 
Już mi lepiej - powysyłałam wiadomości do wszystkich znajomych z GoldenLine i juz parę osób odpisało, żebym im CV przesłała... i że się wstawią za mną. Będzie dobrze! Musi BYĆ!!!!!!!!!!!

a to ja z Maksem przed chrzcinami. Ten z tyłu to mój mąż
I na imprezce. Ale Maksio już przebrany bo nie dał rady w tym gajerze

super fotki - fajną rodzinką jesteście!

Kate przykro mi bardzo, ale może faktycznie z tym nowym szefem było by cięzko w pracy, mam nadzieję, że nie ma tego złego.

mam nadzieję :-)

Odnośnie tego zasiłku to zgodnie z tym wyrokiem Trybunału pracodawcy powinni nam wypłacać zasiłek wyliczany nie tylko od podstawy wynagrodzenia (jak to robili do tej pory), a łącznie podstawa+ premie, prowizje, nagrody roczne itd. Nie wszyscy pracodwacy są chętni do ponownego przeliczenia wypłacanych nam zasiłków i wyrównania nam tych pieniędzy więc trzeba wystąpić do nich z wnioskiem.
Najogólniej ujmując.
Mam nadzieję, że lepiej nam wytłumaczy któraś z bardziej doinformowanych mam :-);-)

właśnie brata kolega dostał tym sposobem 1500zł, ale ja nie bardzo wiem o co tu chodzi... http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080913/PRACA02/53899595
 
Ostatnia edycja:
Jejuu..dziewczyny!! ale napisałyście!! nie jestem w stanie nadrobić!!
Ppatqa - no to faktycznie pechowy mialaś dzień !!
Moli - hehe..my tez spagetti dzisiaj mieliśmy..
Czarna - bardzo fajne te bluzki!! Mi się ostatnio fiolety podobają, tylko nie wiem jaki ten fiolet byłby w rzeczywistości... Nie zdawaj relacji tylko fotki!
Asia - mi Szymcio też ostatnio nie daje zyć...
Evelajna - ja też wlaśnie nie wiedziałam, że są takie fajne ciuszki!
Magdziunia - woda to tylko na poczatku karmienia, później coraz bardziej gęste..na pewno jest dobre!
Marma - hehehe...to niezły miałś wypad na zakupy z ;Potworniastym".
Kate- współczuje :-( ale skoro taka powalona sytuacja w Waszej firmie z tym nowym drektorem to może i dobrze że tak się stało... znajdziesz lepsza robotkę! Będzie dobrze!! Masz swój profil na GoldenLine??
Kasia - dobrze że lepiej się czujecie!! pogoda też coraz lepsza, wiosna się zaczyna:-)

A u nas..hmmm...chodzę jak na rzesach....nie pami/etam kiedy się wyspałam..Szymek budzi się co godzinę,. półtorej, czasem co 2.... ogólnie nie mogę już.... rano jest marudny i spiący, więc tylko chcę do 10-ej dotrwać, żeby iść z nim na spacer.... po spacerze jest pogodny, bawi się, a póxniej znów marudzi....
Pozatym nic ciekawego...dzisiaj zostawiliśmy Młodegoz moimi rodzicami, a sami skoczyliśmy na nartki wieczorne :-):-):-)
Jutro mamy wizytę u innego pediatry porozmawiać o wprowadzaniu nowych pokarmów Szymkowi i o tych dziwacznych nieprzespanych nokach....potem siostra M ze swoim facetem (Francuzem) przyjeżdżają, więc będzie wesoło :-)
Idęspać, do jutra (mam nadzieję, że Diabełek pozoli mi zajrzeć :-)
 
Witam się czwartkowo! U nas za oknem piękne słoneczko :-) Macio wstał po 6.00. Cholerka coś rannym ptaszkiem się zrobił. I w nocy wciąż cycoli ze 2-3 razy. Wczoraj namówiłam K na przestawienie mebli w pokoju Macia żeby mieć jego łóżeczko bliżej naszego pokoju i wygląda to całkiem nieźle. No i po ponad roku dostałam znowu @ a tak fajnie było :-) idę sobie zrobić jakies śniadanko póki Macio się bawi. Do poczytania później.pa.
 
Witam z rańca. Dziś wstaliśmy o 6.30. Mi sie jeszcze bardzo chce spać ale Maks jakos sie nie kwapi do drzemki. Ale ładnie z rana słoneczko zagląda do domu. :-)Pewnie na dworze zimno ale to słońce jakoś i tak mi poprawia humor. Mam nadzieje że już zostanie z nami. Ja też słyszałam że od dziś będzie już cieplej. Już sie nie moge doczekać. Och jak będzie pięknie:-) Ide na śniadanko i kawke. Do póżniej:-)
 
jeszcze raz ja, dzisiaj moje goiwniarstwo konczy 5 miesiecy!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie wiem czy powinnam bo troche swinski jest ten kawal ....ale co tam:-)

Do ginekologa przychodzi zakonnica i mówi:
- Panie doktorze coś dziwnego zaobserwowałam u siebie.
Lekarz:
- Proszę mówić śmiało i nie wstydzić się, bo nie ma czego.
Siostra:
- Ostatnio często znajduje w moich majtkach i w tamtych okolicach znaczki pocztowe. Nie mam pojęcia skąd one tam się biorą.
Lekarz poprosił siostrę, aby rozebrała się i położyła na fotelu.
Faktycznie coś tam znalazł. Obejrzał, zbadał i powiedział:
- To nie są znaczki pocztowe. To są naklejki z bananów..
Gratulacje dla Stasia.
Kawał super. To ja mam coś dla was na pożegnanie tej zimy:-)

Fragment pamiętnika "szczęśliwca"...
12 sierpnia
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pięknie.
Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać,kiedy pokryją się śniegiem.

14 października
Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście
zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na
przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniałe! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju.
Boże, jak mi się tu podoba.
11 listopada
Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak
ktoś może chcieć zabić coś tak wspaniałego jak jeleń. Mam nadzieję, że wreszcie spadnie śnieg.

2 grudnia
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było
przykryte białą kołdrą. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową.
Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną (wygrałem), a potem przyjechał pług śnieżny, zasypał to co odśnieżyliśmy i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową. Kocham Beskidy.
12 grudnia
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z drogą dojazdową. Po prostu kocham to miejsce.
19 grudnia
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę
dojazdową nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny.
22 grudnia
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe
dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuż za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skurwysyn!
25 grudnia
Wesołych Pierdolo... Świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak
kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwysyn od pługu śnieżnego... przysięgam - zabiję. Nie rozumie, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby rozpuściła to *****.
27 grudnia
Znowu to białe kurestwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia pięć centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu?
28 grudnia
Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć
centymetrów tego białego kurestwa. Teraz to nie odtaje nawet do lata. Pług śnieżny ugrzązł w zaspie a ten chu.. przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę!Powiedziałem mu, że sześć już połamałem kiedy odgarniałem to ***** z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozpierd.... o jego zakuty łeb.
4 stycznia
Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi pierdo... jeleń i całkiem go rozjeb... Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te skurwysyńskie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!
3 maja
Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak
zardzewiał od tej jeb.. soli, którą posypują drogi.
18 maja
Przeprowadziłem się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu w Beskidach.


 
reklama
aaa chciałam wrzucić nowy temat na tapetę:
ponowne naliczenie zasiłków chorobowych i macierzyńskich od zaniżonej podstawy w związku z wejściem w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Link do strony zus:
www.zus.pl/default.asp?p=1&id=2283

wiecie coś na ten temat? działałyście coś?

kurcze,żebym to ja jeszcze wiedział o co w tym chodzi:confused:u mnie raczej premii nie ma,i o co chodzi z tym składaniem w niosków:confused:Dzięki wogóle za cynk wanilko

można, można... jestem na umowie na czas nieokreślony, pracuje tam prawie 3 lata :-(



powiedziała mi laska z mojego teamu, rozmawiała z nią nasza Account Director, a z nią nowy nasz szef - wielki dupek Managing Director

napisz coś więcej, mi coś brat mówił...

chyba jakiegoś bata mozna znaleźć na tego dyr,co:confused:Tak nie może być:wściekła/y::wściekła/y:co za h...złamany:wściekła/y:



a to ja z Maksem przed chrzcinami. Ten z tyłu to mój mąż



I na imprezce. Ale Maksio już przebrany bo nie dał rady w tym gajerze

ślicznie wygladacie:-)
jeszcze raz ja, dzisiaj moje goiwniarstwo konczy 5 miesiecy!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie wiem czy powinnam bo troche swinski jest ten kawal ....ale co tam:-)

Do ginekologa przychodzi zakonnica i mówi:
- Panie doktorze coś dziwnego zaobserwowałam u siebie.
Lekarz:
- Proszę mówić śmiało i nie wstydzić się, bo nie ma czego.
Siostra:
- Ostatnio często znajduje w moich majtkach i w tamtych okolicach znaczki pocztowe. Nie mam pojęcia skąd one tam się biorą.
Lekarz poprosił siostrę, aby rozebrała się i położyła na fotelu.
Faktycznie coś tam znalazł. Obejrzał, zbadał i powiedział:
- To nie są znaczki pocztowe. To są naklejki z bananów..

GRATKI DLA MALUCHA ZA 5!!:-) A kawał wcale nie świński,uahahałam się z rana:rofl2:

a Mikesz też nie śpi od 5:baffled:tat:baffled:a zlitował sie,bo juz mu sie odechcialo spac przy gadaniu Mikesza i wstal z nim a ja pod kolderke i lulu:-Dchyba ide go uspic,bo cos zaczyna marudzic...ja mysle,ze dzieciaki wyczuly,ze zmieniamy czas w weekand:baffled:
 
Do góry