wanilia79
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2008
- Postów
- 1 760
Hej
no i straciłam wene na pisanie, nażarłam się obiadu, a teraz leze i stekam
Kate jedna bida nie dokuczy, ale dobrze, że sytuacja opanowana.
Ja na popołudnie planów brak, choć mam ochote gdzies sie wyrwac, ale wole Szymka nie wietrzyc, bo jest niewyraźny.
Blondi, gratuluje roztropności ;-);-)
tez tak czasem mam ;-);-)
no i straciłam wene na pisanie, nażarłam się obiadu, a teraz leze i stekam
Kate jedna bida nie dokuczy, ale dobrze, że sytuacja opanowana.
Ja na popołudnie planów brak, choć mam ochote gdzies sie wyrwac, ale wole Szymka nie wietrzyc, bo jest niewyraźny.
Blondi, gratuluje roztropności ;-);-)
tez tak czasem mam ;-);-)


ale i tak spoko.Moi rodzice dojechali i było fajowo
a Miki wczoraj przed snem zrobił popisuwę dla dziadków:zobaczył lalkę szmaciankę na parapecie swojej sis ciotecznej i takie zaloty były,że wszyscy sikali,aż szwagier nagarał to na kamerkę

