Zapomniałam dodać że chcę rodzić w Madurowiczu. Nie chcę podawania mi Oksytocyny. To będzie mój pierwszy raz:-)!!
1)Czy któraś z was będzie rodzić naturalnie? Albo teraz rodziła?
2)Czy wiecie coś czy łóżka nadają się do porodu w kucki?
3)Czy w sali porodowej są wanny? I czy pozwalają z nich skorzystać, bo słyszałam że niekoniecznie...Znajoma usłyszała że zanim napełni się wanna to i tak woda będzie zimna.....
4)Czy znacie jakąś położną która tam bez problemu pomaga rodzić w kucki?
5)No i jeśli rodziłyście niedawno naturalnie to jak to wygląda?
Powiem wam, że jestem PRZERAŻONA i to nie bólem z powodu porodu ale podejścia lekarzy. Wiem że nie wszystkich, ale podawanie oksytocyny aby szybciej poszło, nacinanie krocza bez pytania pacjentki oraz przymusowe rodzenie plackiem na plecach bo im jest tak wygodniej a nas bardziej boli. Boję się, że nikt nie będzie mnie słuchał i nie uszanują moich praw do intymności i godności osobistej.
Dla równie przestraszonych jak ja podam parę fajnych linków, możecie się bronić jeśli nie będą chcieli was słuchać - ja mam taki zamiar
:
Prawo do poszanowania intymności i godności
Ciało wie, jak rodzić
Czekam z niecierpliwością na jakieś info od rodzących
Jezu nawet nie wiem o co pytać....
1)Czy któraś z was będzie rodzić naturalnie? Albo teraz rodziła?
2)Czy wiecie coś czy łóżka nadają się do porodu w kucki?
3)Czy w sali porodowej są wanny? I czy pozwalają z nich skorzystać, bo słyszałam że niekoniecznie...Znajoma usłyszała że zanim napełni się wanna to i tak woda będzie zimna.....
4)Czy znacie jakąś położną która tam bez problemu pomaga rodzić w kucki?
5)No i jeśli rodziłyście niedawno naturalnie to jak to wygląda?
Powiem wam, że jestem PRZERAŻONA i to nie bólem z powodu porodu ale podejścia lekarzy. Wiem że nie wszystkich, ale podawanie oksytocyny aby szybciej poszło, nacinanie krocza bez pytania pacjentki oraz przymusowe rodzenie plackiem na plecach bo im jest tak wygodniej a nas bardziej boli. Boję się, że nikt nie będzie mnie słuchał i nie uszanują moich praw do intymności i godności osobistej.
Dla równie przestraszonych jak ja podam parę fajnych linków, możecie się bronić jeśli nie będą chcieli was słuchać - ja mam taki zamiar
Prawo do poszanowania intymności i godności
Ciało wie, jak rodzić
Czekam z niecierpliwością na jakieś info od rodzących



. Uspokoiłaś mnie trochę
jakimś tłukiem aby upierać się przy czymś jeśli nie jest to możliwe z przyczyn ode mnie nie zależnych lub może zagrażać życiu córeczki. Nie jestem w stanie przewidzieć jak będzie wyglądać akurat mój poród bo każdy jest inny, i zdrowie dzidziusia jest na pierwszym miejscu to nie ulega żadnym wątpliwością. Jednak potrzebowałam zdobyć trochę informacji bo należę do osób które lubią wiedzieć i mieć świadomość co mnie czeka i co mogę zrobić aby bło łatwiej. Ludzie mądrzy chyba świadomie nie zadają sobie większych cierpień tylko chcą jeśli to możliwe złagodzić je. Nie jestem jakąś księżniczką, jeśli odniosłyście takie wrażenie to mylnę - poprostu dużo czytam, oczywiście nie wszystko biorę za pewnik... Dobrze jest jednak być przygotowanym w miarę możliwości. A co do reszty czas pokażę, na dniach jadę zorientować się i zapisac do szkoły rodzenia w Madurowiczu.
Bo ja zaraz po Świętach też się chcę zapisać