reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2008

Matko to ja nie wiedzialam ze te inhalatory sa takie drogie...Wiola o takiej koldrze marze bo ta ciagle za waska...
my tylko godzine na spacerku bo maly ma ostatnio faze na ostre darcie sie w wozku....juz myslalam ze mu za cieplo ale dzisiaj byl w samym pajacy i cczace i dalej to samo.pic mu dalam i nie pomoglo.chyba sie nudzi...
a mnie dzisiaj jakby prawie nie ma bo miziam sie z Wojtkiem:)))trzeba naladowac akumulatory na caly tydzien:/
no no miziaj sie miziaj nie ma to jak miły dotyk:-p:-p Ja na spacerach mam pełny koszyk zabawek pod spodem aby Sami sie nie nudził:-D
Heloł z Polski!
Lot był super udany - dziękuję za kciukasy! Tuśka zasnęła zaraz po starcie i zbudziła się na lądowanie. Stewardesy oczarowała uśmiechami. W aucie też spała całą drogę z Krakowa do Rzeszowa - mam udane dziecko na podróżowanie!
Nie poczytam Was, bo wiadomo - siedzimy z rodzinką. Ale pewnie nie naprodukujecie w weekend, to w poniedziałek zdążę z czytaniem:tak::-D
A pochwalę się, że na dzień dobry poprałam zasłony i firanki i walkę z kurzami zwyciężyłam:tak:
No i nie ma nam co irlandzkiej pogody zazdrościć, bo ja jestem w szoku - tu jest lato!!!:szok::szok: Od wczoraj ganiam w krótkim rękawku, Tuśka też lekko ubrana i czapki odmawia - temp. ponad 20 st. C!
Ściskam Was popołudniowo-wieczorowo
Wow jaka dzielna Patrycja złoto dziecko:tak: i no i najważniejsze witamy w PL. A takie mam pytanko wy wróciliście do swojego mieszkanka że porzadkowałaś ????
Znowu się nie odzywam... Mama się rozchorowała, ale już dziś lepiej. Wczoraj szczepienia i wprowadzanie marchewki do diety... Dziś od rana homor jakiś wisielczy - Marika mnie denerwowała. Byłam na 2 spacerach, a potem byliśmy w trójkę w lesie w chuście.

Zmęczona i zła, bo mi zniknęło z konta 1tys zł... chyba mi zeskanowali kartę :szok: w pon. muszę jechać do mojego oddziału.
Czasami są dni gorsze i nie am sie na to wpływu;-) A z tą kasą to jakiś zonk normalnie zjadłabym ich tam wszystkich:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Witajcie
WIOLU dobrze ze mimo katarku wyszlas z Malym na spacer:-) Zdrowka dla was :-)A zapodaj linka do poscieli .chetnie zobacze to twoje cudo :-)
KATE jejku wspolczuje z ta kasa I zycze aby sie to wyjasnilo Ale jak to zaskanowali? Mowisz o tych oszustwach na kartach ? Jejku az strach miec kase w banku wwwwwrrrrr
ASIU Ty to szalejesz z W :-) Moja Oli tez jakos placzaca ostatnio na spacerze :-(
CZARNA a no imprezuje sie heheh Dzis ma byc chrzestny niuni z zona i dzieckiem i z jednym dzieckiem w brzuszku heheheh
I chrzesta z mezem wiec bedzie wesolo :-)

Wczoraj juz nie mialam czasu do was wieczorem zajzec
Wieczorem byly zakupy Oli sie strasznie podobalo w auchanie i wsio obserwowala :-) Poszla spac pozniej po 21 Obudzila sie o 24 o 4 i tu bylo mleczko a pozniej od 6 juz nie spala ale lezala w lozeczku Tancowala na nim bo przybierala takie pozycje heheh I sama zasnela Co ja bylam w szoku bo nigdy sie jej to nie zdarzylo i spala do 7,40 Wiec nawet sie wyspalam

Teraz sniadanko Niunia zje bananka I na 10,30 idziemy do kosciola z palma i Oliwia :-)
MILEGO DNIA
Widze Dorotka że z dnia na dzień masz lepsze humorki i powoli sie u ciebie układa:tak: a takie spotkanko ze znajomymi to bardzo faj na rzecz;-)
I tak myśle ze moze Oli powinna później chodzić spać wtedy lepiej śpi????

Magdziunia GRATKI DLA SEBCIA AŻ MAM CIARKI NA SKÓRZE:tak::tak::tak: teraz czas na siostrzyczke jak było MAMA:-p

Kaka baba jago co sie nie odzywasz???????? Jak Hanulka????????

A po za tym co tu tak pusto:szok::szok::szok::szok::szok::szok:

U mnie nic ciekawego wszystko to samo:-p:-p Pogoda sie troche popsuła ale mam nadzieje ze sie rozpogodzi i fajny spacerek po obiadku bedzie:tak:
 
reklama
Witojcie.
Jaos weny do pisania i czytania brak. Mam nadzieje, ze wybaczycie;-0

Hanusia juz zdrowa. Widac na czas dostała leki i ani nie kaszle, ani nie psika i oczka też ok. Za to mnie gardło podle boli:baffled:
 
Witam! Własnie pojechała od nas moja szwagierka i mam chwilkę żeby napisać. W piatek wybrałyśmy sie na Wesołe Miasteczko (może wstyd się przyznac ale uwielbiam karuzele :-) ) Wczoraj 2 spacerki były a wieczorem masakra :-( Macio był tak zmęczony że z tego zmęczenia zasnąć nie mógł. Jeszcze nigdy tak nam nie płakał. Trwało to jakieś 3 godziny. W końcu zaczęłam płakać z nim, z bezradności. Tak mi go żal było i serducho mi ściskała bo nie wiedziałąm jak mu pomóc. Nic nie pomagało. Przed 1.00 zasnął, potem budził sie jeszcze kilka razy i spał do 9.00. Teraz już jest lepeij, śmieje sie i ma lepszy humorek. Zaraz przyjeżdza do niego mój brat (jego chrzestny) to sobie troszkę odpoczne bo spałam ze 3 godziny maksymalnie. Idę Was troche poczytac póki Maciejka śpi.
 
Matko, ale pusto, myślałam ze forum pomyliłam,
u nas słonecznie, ja po zakupach z mamą wkur.... strasznie, bo wszędzie masa ludzi a do kupienia niewiele, znaczy samo dziadostwo przebrane zostało. no i wróciłyśmy z kwitkiem.
Chyba polece na spacerek z malutkim
narazik
 
Zmęczona... Rano byliśmy w Smyku i trochę na zakupach, ale marnie, nic prawie nie kupiłam tylko miseczkę dla Mariczki i małego niekapka TT.

Potem basenik, ale był czad. Marika szalała, dostała od razu rękawki i deskę :-):-):-):-) i instruktor pokazywał na niej wszystkie ćwieczenia, taka była dzielna. Rozpłakała sią tylko jak znienacka ją zanurzył pod wodę - chyba się przestraszyła, ale musi się oswajać.... Tak tam chlapała, uwielbia wodę, a my się cieszymy, że fundujemy jej tyle radości. Fajne te zajęcia, tyle fajnych ćiwczeń i zabaw. Radocha dla maluszków!!!

Niunia padła już w samochodzie i śpi od 15.30 jak zabita. A tu już marcheweczka czeka... i cycuch :-D

KATE jejku wspolczuje z ta kasa I zycze aby sie to wyjasnilo Ale jak to zaskanowali? Mowisz o tych oszustwach na kartach ? Jejku az strach miec kase w banku wwwwwrrrrr

jutro się okaże w banku, może to jakaś pomyłka jednak

No i wreszcie doczekałam się wyraźnego, najwspanialszego słowa - MAMA.
Aż miałam łzy w oczach - moje kochane szczęście.

rany!!! zazdroszczę

Witojcie.
Jaos weny do pisania i czytania brak. Mam nadzieje, ze wybaczycie;-0

Hanusia juz zdrowa. Widac na czas dostała leki i ani nie kaszle, ani nie psika i oczka też ok. Za to mnie gardło podle boli:baffled:

cieszę się, że Hania ok

Witam! Własnie pojechała od nas moja szwagierka i mam chwilkę żeby napisać. W piatek wybrałyśmy sie na Wesołe Miasteczko (może wstyd się przyznac ale uwielbiam karuzele :-) ) Wczoraj 2 spacerki były a wieczorem masakra :-( Macio był tak zmęczony że z tego zmęczenia zasnąć nie mógł. Jeszcze nigdy tak nam nie płakał. Trwało to jakieś 3 godziny. W końcu zaczęłam płakać z nim, z bezradności. Tak mi go żal było i serducho mi ściskała bo nie wiedziałąm jak mu pomóc. Nic nie pomagało. Przed 1.00 zasnął, potem budził sie jeszcze kilka razy i spał do 9.00. Teraz już jest lepeij, śmieje sie i ma lepszy humorek. Zaraz przyjeżdza do niego mój brat (jego chrzestny) to sobie troszkę odpoczne bo spałam ze 3 godziny maksymalnie. Idę Was troche poczytac póki Maciejka śpi.

biedaczek się namęczył...

Matko, ale pusto, myślałam ze forum pomyliłam,
u nas słonecznie, ja po zakupach z mamą wkur.... strasznie, bo wszędzie masa ludzi a do kupienia niewiele, znaczy samo dziadostwo przebrane zostało. no i wróciłyśmy z kwitkiem.
Chyba polece na spacerek z malutkim
narazik

ja jestem już :-p
 
Hej hej hej!
Witam niedzielnie. Wczoraj nie działał mi net :szok:
Jak dopadnę tego gnomka od sieci to go zbiję.
Niedziela udana, wprawdzie basen odpuściliśmy z zalecenia lekarza, ale za to był spacer po lesie w nosidełku, i marcheweczka z jabłuszkiem z dodatkiem manny.
Same atrakcje.
Iza już duuużo lepiej, ale marudna. Co chwilę popłakuje, strasznie się złości i pociera buźkę. Myślę, że to ząbki, bo po bobodencie przechodzi.
Dalej nie mogę dojść do siebie po marchewkowych kupkach ;-)


Dziewczyny moja mama wczesniej nie była taka stała sie od momentu jak wyprowadziła się do tego lasu:baffled::baffled::baffled: śmiejemy sie że zdziczała:-D:-D:-D:-D

!!!!!!!!

Czarna, a co to za las?

Matko to ja nie wiedzialam ze te inhalatory sa takie drogie...Wiola o takiej koldrze marze bo ta ciagle za waska...
my tylko godzine na spacerku bo maly ma ostatnio faze na ostre darcie sie w wozku....juz myslalam ze mu za cieplo ale dzisiaj byl w samym pajacy i cczace i dalej to samo.pic mu dalam i nie pomoglo.chyba sie nudzi...
a mnie dzisiaj jakby prawie nie ma bo miziam sie z Wojtkiem:)))trzeba naladowac akumulatory na caly tydzien:/

U mnie też ostatnio wózkowe afery.
Jakby jej niewygodnie było. Nie wiem o co chodzi.
Ale na pewno minie.

Żeby od tego mizaiania Rafałek nie miał zaraz braciszka ;-)

a potem byliśmy w trójkę w lesie w chuście.

Wyobraziłam sobie Was we trójkę w chuście :eek:
Może z tymi pieniążkami to jakaś pomyłka?

witam ja samolubnie, ale jestem padnięta. Rano kurze, okna, pranie, potem spacer na którym Kamiś spał tylko 20 minut i godzinke był na rękach, obiad, drugi spacer tu chociaż godzinke pospał, była dziewczyna na jazde i dobrze sobie radzi, z jazdy zadowolona, Druid czysty, następnym razem ma wyczyścić całą trójce, potem ja z małym do domu, cyc i mały został z M i dziadkami a ja pojechałam kłuć teściową, potem końcówka okien i kąpiel małego i jeszcze prasowanie mi zostało na jutro bo mam dość.
Mały dzisiaj miał ubraną czapeczke, cieplejszy dresik, skarpetki i body z dlugim rękawem ale cienkie- ja latałam w krótkim rękawku i cienkiej kamizelce.

Zdrówka dla chorowitków

Ja już jak przeczytam, co ty zrobiłaś to jestem zmęczona.
Skąd Ty bierzesz siły kobieto???

No i wreszcie doczekałam się wyraźnego, najwspanialszego słowa - MAMA

Super!!!!

Witam! Własnie pojechała od nas moja szwagierka i mam chwilkę żeby napisać. W piatek wybrałyśmy sie na Wesołe Miasteczko (może wstyd się przyznac ale uwielbiam karuzele :-) ) Wczoraj 2 spacerki były a wieczorem masakra :-( Macio był tak zmęczony że z tego zmęczenia zasnąć nie mógł. Jeszcze nigdy tak nam nie płakał. Trwało to jakieś 3 godziny. W końcu zaczęłam płakać z nim, z bezradności. Tak mi go żal było i serducho mi ściskała bo nie wiedziałąm jak mu pomóc. Nic nie pomagało. Przed 1.00 zasnął, potem budził sie jeszcze kilka razy i spał do 9.00. Teraz już jest lepeij, śmieje sie i ma lepszy humorek. Zaraz przyjeżdza do niego mój brat (jego chrzestny) to sobie troszkę odpoczne bo spałam ze 3 godziny maksymalnie. Idę Was troche poczytac póki Maciejka śpi.

My też wczoraj mieliśmy problemy z zasypianiem.
Po dwóch godzinach wyszło na to że za gorąco.

Potem basenik, ale był czad. Marika szalała, dostała od razu rękawki i deskę :-):-):-):-) i instruktor pokazywał na niej wszystkie ćwieczenia, taka była dzielna. Rozpłakała sią tylko jak znienacka ją zanurzył pod wodę - chyba się przestraszyła, ale musi się oswajać.... Tak tam chlapała, uwielbia wodę, a my się cieszymy, że fundujemy jej tyle radości. Fajne te zajęcia, tyle fajnych ćiwczeń i zabaw. Radocha dla maluszków!!!

Niunia padła już w samochodzie i śpi od 15.30 jak zabita. A tu już marcheweczka czeka... i cycuch :-D

Fajnie... Załuję, że nie byliśmy dzisiaj.
Ale nieobecnośći można odrobić, więc nie przepadło.
WIdzę, że u Was od razu "na głęboką wodę"!
Zuch Mariczka!

Może jeszcze się przejdę, jak mała się obudzi.
Taka śliczna ta pogoda, że żal siedzieć.
Albo przynajmniej do ogródka....
 
Hej dziewczyny!! oj pusto tu pusto...
A ja konam..ledwo widzę... wczoraj przyjechali do nas znajomi, część już o 14. Łącznie 10 osób + mała Weronika + Natalia i Hugo w drodze... Impreza bardzo się udała, posiedzieliśmy do 4-ej... Problem jedynie taki, że jak położyliśmy się spać po 4, to Szymek się obudził i prawie godzinę grasował, a potem o 06:40 wstał już na dobre.. część osób została do rana, więc wspólne śniadanko, kawka, potem baseno, obiad i tak minął cały dzień, a ja konam...
 
Witojcie.
Jaos weny do pisania i czytania brak. Mam nadzieje, ze wybaczycie;-0

Hanusia juz zdrowa. Widac na czas dostała leki i ani nie kaszle, ani nie psika i oczka też ok. Za to mnie gardło podle boli:baffled:
SUPER nagle przyszło nagle poszło oby wszystkim tak choroby przechodziły a ty sie kuruj:tak:
Witam! Własnie pojechała od nas moja szwagierka i mam chwilkę żeby napisać. W piatek wybrałyśmy sie na Wesołe Miasteczko (może wstyd się przyznac ale uwielbiam karuzele :-) ) Wczoraj 2 spacerki były a wieczorem masakra :-( Macio był tak zmęczony że z tego zmęczenia zasnąć nie mógł. Jeszcze nigdy tak nam nie płakał. Trwało to jakieś 3 godziny. W końcu zaczęłam płakać z nim, z bezradności. Tak mi go żal było i serducho mi ściskała bo nie wiedziałąm jak mu pomóc. Nic nie pomagało. Przed 1.00 zasnął, potem budził sie jeszcze kilka razy i spał do 9.00. Teraz już jest lepeij, śmieje sie i ma lepszy humorek. Zaraz przyjeżdza do niego mój brat (jego chrzestny) to sobie troszkę odpoczne bo spałam ze 3 godziny maksymalnie. Idę Was troche poczytac póki Maciejka śpi.
ja tez uwielbiam wesołe miasteczko:rofl2::rofl2::rofl2:

Zmęczona... Rano byliśmy w Smyku i trochę na zakupach, ale marnie, nic prawie nie kupiłam tylko miseczkę dla Mariczki i małego niekapka TT.

Potem basenik, ale był czad. Marika szalała, dostała od razu rękawki i deskę :-):-):-):-) i instruktor pokazywał na niej wszystkie ćwieczenia, taka była dzielna. Rozpłakała sią tylko jak znienacka ją zanurzył pod wodę - chyba się przestraszyła, ale musi się oswajać.... Tak tam chlapała, uwielbia wodę, a my się cieszymy, że fundujemy jej tyle radości. Fajne te zajęcia, tyle fajnych ćiwczeń i zabaw. Radocha dla maluszków!!!

Niunia padła już w samochodzie i śpi od 15.30 jak zabita. A tu już marcheweczka czeka... i cycuch :-D
Az zazdroszcze tego baseniku i moze nowa Otylia nam tu rosnie:)))
Hej dziewczyny!! oj pusto tu pusto...
A ja konam..ledwo widzę... wczoraj przyjechali do nas znajomi, część już o 14. Łącznie 10 osób + mała Weronika + Natalia i Hugo w drodze... Impreza bardzo się udała, posiedzieliśmy do 4-ej... Problem jedynie taki, że jak położyliśmy się spać po 4, to Szymek się obudził i prawie godzinę grasował, a potem o 06:40 wstał już na dobre.. część osób została do rana, więc wspólne śniadanko, kawka, potem baseno, obiad i tak minął cały dzień, a ja konam...
Ania wow widze ze imprezka była udana. Szacuneczek bo nie jedna młoda mamusia by sie na to nie pisała:tak::tak::tak:

A my sobie pospacerowalismy teraz małego przetrzymuje i zaraz bedzie kapiel;-) potem jedzonko i spanko:-p:-p:-p:-p
 
Hej dziewczyny!! oj pusto tu pusto...
A ja konam..ledwo widzę... wczoraj przyjechali do nas znajomi, część już o 14. Łącznie 10 osób + mała Weronika + Natalia i Hugo w drodze... Impreza bardzo się udała, posiedzieliśmy do 4-ej... Problem jedynie taki, że jak położyliśmy się spać po 4, to Szymek się obudził i prawie godzinę grasował, a potem o 06:40 wstał już na dobre.. część osób została do rana, więc wspólne śniadanko, kawka, potem baseno, obiad i tak minął cały dzień, a ja konam...

fajnie, że imprzka udana :-)

A my sobie pospacerowalismy teraz małego przetrzymuje i zaraz bedzie kapiel;-) potem jedzonko i spanko:-p:-p:-p:-p

Hej hej hej!
Może jeszcze się przejdę, jak mała się obudzi.
Taka śliczna ta pogoda, że żal siedzieć.
Albo przynajmniej do ogródka....

ja właśnie poszłam, ale tylko na 30 min i już wróciłam, bo mi zimno było; ochłodziło się sporo...

zaraz kąpanko, kaszka, cycek i lulu...
 
reklama
Do góry