reklama
magdziunia
Październikowa Mama'08
Kate ja wiem - ale to tak samo z siebie ... jakoś siedzi mi w głowie :-(
Ja mam do oddania zbędne kilogramy - czy któraś mamusia chce może troszkę ;-)
Może jak zacznę żartować to się rozruszam i samopoczucie trochę lepsze się zrobi.
Ja mam do oddania zbędne kilogramy - czy któraś mamusia chce może troszkę ;-)
Może jak zacznę żartować to się rozruszam i samopoczucie trochę lepsze się zrobi.
A tu wklejam fotki Macia ze spacerku i na puzzlach pianowych :-)
heheh fajnie wygląda... i żabka u nas też przy wózku;-)
Witam z rana.
Qrcze ciągle myślę i myślę - Moli miała rację - a w d... z tym netem - już nie będę niczego sprawdzać i się niepotrzebnie nakręcać negatywnie.
Poczekam do wizyty u lekarza - dzwonię za godzinkę i może przyjmię a jak nie to czatuję pod gabinetem ;-)
Wczoraj powiedziałam mężowi o wynikach i o moich podejrzeniach to mnie zrugał, że pewnie w internecie sprawdzałam i głupia jestem.
A ja się poryczałam - mam wyrzuty sumienia, że jednak nie jestem dobrą mamą i powinnam była coś wcześniej zauważyć - nawet z tym ulewaniem - myślałam, że to przez tą jego ruchliwość i podnoszenie się łącznie z wkładaniem do buzi stópek taki efekt dały.
Lekarka w poniedziałek też potwierdziła, że to może być przyczyną ulewań.
No to się wyżaliłam.
No tak...mozna się nipotrzebnie nakręcać. Jak ja sobie interpretowałam wyniki w ciaży to juz też sobie wymyślałam od cukrzycy do białaczki i ryczałam.
Dostanie cos na anemie i napewno wyniczki sie poprawią. Gdzieś czytałam ze ok 5-6 miesiaca życia dziecka konczą sie zapasy mamine zelaza jeszcze z okresu ciaży i dlatego powinno się wprowadzać powoli mięsko. W szpinaczku też dużo żelaza.
dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
KATE jejku przelatuje przez ciebie kazde ubranie :-) SZOK my sie tu w nic nie miescicmy a ty masz za duze Jestem w szoku bo chyba spacjalnie jakos sie nie odchudzalas?
MADZIU jestes dobra mama Skad moglas wiedziec ze wyniki krwi nie beda dobre Za twoim przykladem pomyslalam sobie ze moze i my zrobimy badanie krwi
U mnie Oliwia jak sie przekreca z pleckow na brzuszek to zawsze jest obrzygana sorki za slowo lub opluta i moglaby jesc kilka godzin wczesniej a i tak uleje Musze ja przebierac kilak razy dziennie A po jedzeniu nie moge jej klasc na podlodze bo zaraz wsio odda ale jak ja poloze nawet 2 godziny po mleczku to zaraz na brzuchu wymiotuje
:-(
MADZIU jestes dobra mama Skad moglas wiedziec ze wyniki krwi nie beda dobre Za twoim przykladem pomyslalam sobie ze moze i my zrobimy badanie krwi
U mnie Oliwia jak sie przekreca z pleckow na brzuszek to zawsze jest obrzygana sorki za slowo lub opluta i moglaby jesc kilka godzin wczesniej a i tak uleje Musze ja przebierac kilak razy dziennie A po jedzeniu nie moge jej klasc na podlodze bo zaraz wsio odda ale jak ja poloze nawet 2 godziny po mleczku to zaraz na brzuchu wymiotuje
:-(
magdziunia
Październikowa Mama'08
Ach ... już tyle razy mówiono mi i ja sobie też, że internet nie jest dobrym źródłem jeśli chodzi o takie informacje.No tak...mozna się nipotrzebnie nakręcać. Jak ja sobie interpretowałam wyniki w ciaży to juz też sobie wymyślałam od cukrzycy do białaczki i ryczałam.
Dostanie cos na anemie i napewno wyniczki sie poprawią. Gdzieś czytałam ze ok 5-6 miesiaca życia dziecka konczą sie zapasy mamine zelaza jeszcze z okresu ciaży i dlatego powinno się wprowadzać powoli mięsko. W szpinaczku też dużo żelaza.
Od dziś koniec i tyle - muszę zawierzyć lekarzowi.
Ja staram się co drugi dzień dawać małemu miesne posiłki.
Robię to wymiennie z zupkami jarzynowymi.
Ale chyba zrobię dziś zapasy i codziennie pójdzie obiadek mięsny i na podwieczorek marcheweczka z jabłuszkiem albo inny owoc lub zupka.
Dzięki.MADZIU jestes dobra mama Skad moglas wiedziec ze wyniki krwi nie beda dobre Za twoim przykladem pomyslalam sobie ze moze i my zrobimy badanie krwi
U mnie Oliwia jak sie przekreca z pleckow na brzuszek to zawsze jest obrzygana sorki za slowo lub opluta i moglaby jesc kilka godzin wczesniej a i tak uleje Musze ja przebierac kilak razy dziennie A po jedzeniu nie moge jej klasc na podlodze bo zaraz wsio odda ale jak ja poloze nawet 2 godziny po mleczku to zaraz na brzuchu wymiotuje
:-(
Mam nadzieję, że te ulewania ustaną.
Dziś wymagluję tą lekarkę o wszystko.
ppatqa
Październikowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2008
- Postów
- 4 682
teraz napisze a poźniej poczytam jak mi mały pozwoli. Wczoraj zalało nam boks, poidło nie odbiło i była mala powódż w stajni. My byliśmy na 2 spacerkach, w tym 1 na placu zabaw, wieczorem walczyłam z żelazkiem. i to tyle.
KATE jejku przelatuje przez ciebie kazde ubranie :-) SZOK my sie tu w nic nie miescicmy a ty masz za duze Jestem w szoku bo chyba spacjalnie jakos sie nie odchudzalas?
karmię i jakoś samo spada....
teraz napisze a poźniej poczytam jak mi mały pozwoli. Wczoraj zalało nam boks, poidło nie odbiło i była mala powódż w stajni. My byliśmy na 2 spacerkach, w tym 1 na placu zabaw, wieczorem walczyłam z żelazkiem. i to tyle.
No to robota przez tą powódz dodatkowa...a co do prasowania to ja juz się wycwaniłam. Nie prasuję śpichów i kaftwników - bo w tym śpi. Pracuje tylko bodziaki i pieluchy;-)
reklama
Podziel się: