Witam po krotkiej przerwie.nie bylo mnie bo duzo roboty z tym mieszkaniem.
w koncu znalazlam i kupilismy.na poczatku maja sie wprowadzam:-)
dzisiaj wzielam wnioski o zlobek bo na sczescie do konca kwietnia sklada sie u nas papiery.moze sie dostaniemy ze wzgledu ze jestem samotna matka.ale to jeszcze sie okaze bo w maju bedzie komisja.
mieszkanie jest nawet fajne.na spokojnym osiedlu.co prawda stare bloki bo kolo 30 lat maja.ale mieszkanie 2 pokojowe, na parterze wiec oki

teraz zamieszania od cholery i jezdzenia przez to.trzeba bedzie je pomalowac.no i musze kupic sobie lozko jakies, i pralke.jakies meble wezme z Warszawy z tamtego mieszkania.W mowi ze jakas prace mi zalatwi wiec tylko modlic sie musze zeby Rafalek dostal sie do tego zlobka i powinno byc dobrze.teraz jeszcze mam maly problem to znaczy studia.bo one w Warszawie.i chce przejsc na zaoczne.nie wiem czy dam rade bo mam zalegle egzaminy i nie wiem czy mnie przeniosa:-(a jak nie to nie wiem co to bedzie:-(
idu Was poczytac bo juz wogole nie wiem co sie tu dzieje