reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2008

A ja mam jakieś specjalne pogrubiane rolety bo z jednej strony mam praktycznie cały dzień słońce i jak je zasłonie to robi się ciemno. A mam w sumie 3 kolory. niebieski, zielony i taki brązowo beżowy. Rewelacyjnie się spisują. A młody już śpi :-)

już śpi:szok:to co Ty zrobiłaś mu mamo,że już spi?:laugh2::rofl2:pewnie maku dałaś :-pMiki niedawno się obudził i nie śni mu się iść już spać,chyba czeka na tatę;-)a ja zaraz piję kawkę,bo jakaś taka dziwna jestem dziś,sterta naczyń do mycia,zero obiadu i czuję się zawieszona:baffled:
 
reklama
Moli każdy musi miec czasem dzien dziecka i nie zrobic obiadu;-)
Hanka własnie juz też śp. marudziła bo pewnie ranka ją piekła:baffled:
Ja musze naczynia do zmywarki powsadzac i też mam lenia.
Jutro mamusia będzie to musze jakis dobry obiad zrobic bo dzisiaj dzien na resztkach poświatecznych jeszcze był;-)
 
Witam po krotkiej przerwie.nie bylo mnie bo duzo roboty z tym mieszkaniem.
w koncu znalazlam i kupilismy.na poczatku maja sie wprowadzam:-)
dzisiaj wzielam wnioski o zlobek bo na sczescie do konca kwietnia sklada sie u nas papiery.moze sie dostaniemy ze wzgledu ze jestem samotna matka.ale to jeszcze sie okaze bo w maju bedzie komisja.
mieszkanie jest nawet fajne.na spokojnym osiedlu.co prawda stare bloki bo kolo 30 lat maja.ale mieszkanie 2 pokojowe, na parterze wiec oki:tak:teraz zamieszania od cholery i jezdzenia przez to.trzeba bedzie je pomalowac.no i musze kupic sobie lozko jakies, i pralke.jakies meble wezme z Warszawy z tamtego mieszkania.W mowi ze jakas prace mi zalatwi wiec tylko modlic sie musze zeby Rafalek dostal sie do tego zlobka i powinno byc dobrze.teraz jeszcze mam maly problem to znaczy studia.bo one w Warszawie.i chce przejsc na zaoczne.nie wiem czy dam rade bo mam zalegle egzaminy i nie wiem czy mnie przeniosa:-(a jak nie to nie wiem co to bedzie:-(
idu Was poczytac bo juz wogole nie wiem co sie tu dzieje:zawstydzona/y:
 
HeJ Asiu. No to same dobre wiesci. U nas samotne matki mają pierwszeństwo. Jak juz się odmalujesz to wrzuc nam jakies foty;-) Ja tez mieszkam w 30 letnim bloku na parterze hehehe Przynajmniej wózka nie musze wysoko tachac. Ten twoj Walenty to obrotny facet;-)
 
No jak przez cały dzień nie potrafi chwili usiedzieć w miejscu tylko bez przerwy kombinuje a w dodatku coraz mniej śpi to wieczorem po prostu pada :-)

Blondi super z tym mieszkankiem :-)
 
Asiu witaj - o to wielkie zmiany u Ciebie.
Uda się napewno wszystko - ja trzymam kciuki mocno zaciśnięte.

Seba już śpi ale zjadł niewiele - nie wiem czy ten spadek apetytu to przez przebijające się ząbki.
Chyba ... :rolleyes2::confused:

A ja oglądam po raz n-ty Titanica :-D
 
Asiu gratki mieszkania, które osiedle
My już po. Rano kamiś był grzeczny więc sprzątanie, potem spacer,stajnia przyjechała rodzina, wszyscy pojechali na cmentarz, Kamis zasnął, M przyjechał po nas, mały wstał, pojechalismy na obiad, mały grzeczny, do wszystkich sie usmiechał i nie bylo problemu jak ktoś go wział na ręce, ale my bylismy tylko godzinkę, potem do domu i rodzinka. Mały dostał prezent od mojego chrzesnego- szczeniacka uczniaczka. Teraz śpi, ostatnio nie chce zasypiać przy cycu, płacze na cyca, na rękach płacz, jak go połozymy do łóżeczka i właczymy karuzele to ładnie usypia- kochane dziecko, samo nauczyło rodziców ze chce zasypiać w łóżeczku. Jutro musze skoczyć do pracy zawieść podanie o urlop
 
reklama
Moli każdy musi miec czasem dzien dziecka i nie zrobic obiadu;-)
Hanka własnie juz też śp. marudziła bo pewnie ranka ją piekła:baffled:
Ja musze naczynia do zmywarki powsadzac i też mam lenia.
Jutro mamusia będzie to musze jakis dobry obiad zrobic bo dzisiaj dzien na resztkach poświatecznych jeszcze był;-)
Kaka u nas resztki poświąteczne jeszcze długo będą królować na stole ;-):-p
Ja też nie mam rolet w pokoju małego i zastanawiam się nad bordowymi, po pierwsze będzie chłodno, bo ciemne a po drugie pasują do wielu kolorów, i do różu i do bieli i zielonego.

Witam po krotkiej przerwie.nie bylo mnie bo duzo roboty z tym mieszkaniem.
w koncu znalazlam i kupilismy.na poczatku maja sie wprowadzam:-)
dzisiaj wzielam wnioski o zlobek bo na sczescie do konca kwietnia sklada sie u nas papiery.moze sie dostaniemy ze wzgledu ze jestem samotna matka.ale to jeszcze sie okaze bo w maju bedzie komisja.
mieszkanie jest nawet fajne.na spokojnym osiedlu.co prawda stare bloki bo kolo 30 lat maja.ale mieszkanie 2 pokojowe, na parterze wiec oki:tak:teraz zamieszania od cholery i jezdzenia przez to.trzeba bedzie je pomalowac.no i musze kupic sobie lozko jakies, i pralke.jakies meble wezme z Warszawy z tamtego mieszkania.W mowi ze jakas prace mi zalatwi wiec tylko modlic sie musze zeby Rafalek dostal sie do tego zlobka i powinno byc dobrze.teraz jeszcze mam maly problem to znaczy studia.bo one w Warszawie.i chce przejsc na zaoczne.nie wiem czy dam rade bo mam zalegle egzaminy i nie wiem czy mnie przeniosa:-(a jak nie to nie wiem co to bedzie:-(
idu Was poczytac bo juz wogole nie wiem co sie tu dzieje:zawstydzona/y:
Blondi gratuluję i trzymam kciuki, żeby udało się przejść na zaoczne, zjazdy rzadko, więc nie będzie to zbyt uciązliwe, a może jest jakaś filia SGGW gdzieś w pobliżu Twojego miasta? ( u nas zjazdy były co 3 tygodnie, a filia jest w Łowiczu kierunku rolnego, więc może jest ich więcej)
A u nas dzionek milusi, cały dzień na lofrach. Odwiedziliśmy kumpla Szymka i najpierw Piotruś spał w wózku a potem Szymcio, tylko że nasz zasnął na dwie godziny a tamte darł się w niebogłosy, bo i jemu znów się spać zachciało :laugh2::laugh2: wiocha na maksa, Kaka nie jesteś sama :laugh2::laugh2:, a potem był drugi kumpel i dzionek zleciał.
A jutro znów gdzieś wybywamy w odwiedziny, bo jak wrócę do pracy, to nie będzie na to czasu.
Zmykam zaraz lulu.
dobranoc
 
Do góry