reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2008

Właśnie czytam "Mamo to i ja" i tam piszą, żeby chrupki kukurydziane podawać najwcześniej w 9 m-cu. Ja szczerze mówiąc, bym się bała teraz...ale jak Wam jedzą bez problemów to przecież ok :)

Ja cała w skowronkach, bo koleżanka urodziła wczoraj wieczorem 15 dni po terminie i już tak czekałam na dobre wieści!!!
\

A ja dawałam już i chrupki, które małemu nie smakowały i biszkopty, upaprał się jak świnia, ale jaki był uradowany, wiele nie zjadł, polizał pociumkał i tyle. Wiecj zabawy niż jedzenia.

Magdziunia, Dorota, trzymam kciuki za Was jutro, oby szybko i bezbolesnie minął dzień.:tak::tak:

Byłam na zakupach, ale nic sobie nie sprawiłam,
zaraz obiadek i mykamy do dziadków,
a jutro planuje spotkanie z nianią.

Na bb ostatnio pustki i nie zapowiada się na wielką aktywność.
MIłego dzionka
pa
 
reklama
My po pierwszym spacerku. Było nawet ok. Zjedliśmy deserek na spacerze a potem mały zasną i spał 1,5 godziny. Potem jeszcze pojeździlismy i nie bylo krzyków. Ale wczoraj i przedwczoraj był koszmar. Już wiem co to znaczy awantura na spacerze. :wściekła/y: Ja jem obiadek jeszcze po świąteczne pozostałości. Pyszny bigosik od mamy. Uwielbiam mniam:tak: Oprócz tego to straszna lipa u mnie albo jeszcze gorzej ale nie będę was zanudzć swoimi problemami..
Powodzenia życze mamom wracającym do pracy. trzymam kciuki oby szybko zleciało.
A i jeszcze tak tylko wspomne że mój maksio tez wcina chrupki kukurydziane i biszkopty też już jadł ( tzn więcej sie ubrudził niż zjadł;-)) :tak:
 
Hej mamuski ja tylko tak szybko wpadłam bo nie mam czasu na bb Laura cały czas gorączkuje i to dość wysoko. Bylismy u lekarza ale jest zdrowa. Pobralismy krew a jutro damy mocz do badania. Prawdopodobnie to jakis wirusek ale i tak sie meczy bo ma ponad 39:baffled: na lekarzowym wiesc po szczepieniu;-)
 
MALENA moja też dziś się darła z 20 min, już zawracałam do domu, ale usnęła. Jakiś diabeł ją opętał (może tak być, bo nie chrzczona :)). Teraz zjadła cały słoik jarzynowej, przewinięta, napiła się soczku, dziąsła ma nasmarowane, a i tak maruder i co chwila ryk. Brak już mi sił...
CZARNA zdrówka dla Laury!
DOROTA i MAGDZIUNIA pewnie szybko minie 1-y dzień, powodzenia
 
Witam sie kochane tylko na minutkę, my wciąż u rodzicow i nie mam internetu. Teraz jestem u teściowej i korzystam z okazji póki Ciocia bawi Maciusia a ja sie melduję. Święta ok. Zajączek odwiedził Maciusia i zostawił mu prezenciki. Zęby mu idą i ma wzloty i upadki ;-) raz smiech raz płacz. Wracamy w niedziele do domku i nie wiem jak was nadrobię :-) pozdrawiamy gorąco wirtualne ciocie :-)
 
Ja też mam coś ostatnio doła i to bez powodu wszystko mnie wkurza i chce mi sie ciągle płakac zamiast cieszyć się piękną wiosną.Gratulacje pracy.

Dorotko fajnie że ci sie układa wsio z jednej strony zazdroszcze wam że wracacie do pracy ale z drugiej ja jeszcze sie naciesz pogodą piękną i moim skarbem.
Jaguśka też wcina chrupki.

Ja oczywiście nie wyspana jak nie wiem Jaguśka stwierdzam nie umie spać ani spacerować jak sie z nią siedzi i gada jest wsio dobrze a jak tylko jedzie sie wózkiem co chwile miauczy za smoczkiem za czymkolwiek,dziś całą noc nie spałam i jestem padnięta bo tak miauczała chciałabym żeby to były zęby ale to chyba jej nastroje,choć ja mam nie lepszy nastrój tak porostu i Jagna pewno wyczuwa.
Aśka gratki za mieszkanko super sprawa na pewno sobie poradzisz ze studiami.
Mykam
Wesolutka jejku to mialas nocke Ja przez ostatnie 2 noce tez gorzej spie Oli budzi sie tak jak zawsze wiec nie ma zle ale ja jakos przed ta praca mam pietra i nie moge dobrze spac:baffled:
U nas to samo na spacerach Jakby wozek czasem gryzl :confused2:
Helol
ja wlasnie sobie loda na sniadanie wcinam bo nie wiedzialam co zjesc.
mlody coraz gorze j w nocy spi:-(dzisiaj plakal przez sen doslownie co chwile od polnocy do 5 rano po czym zasnal na godzine:wściekła/y:jestem padnieta jak choler.bo cala noc nad lozeczkiem.i tak juz od tygodnia.zebow dalej brak i nie widac aby cos sie zanosilo.tyle ze tylek dalej odparzony az krew leci wiec mysle ze to moze byc przez to.teraz mu to zasypujemy takim zoltym proszkiem na saczace sie rany.i chyba troche jest lepiej.pojecia nie mam skad mu sie to wzielo.moze za cieplo ubrany byl?
ja nigdy jeszcze samolotem nie lecialam ale obawiam sie ze bym sie troche bala:zawstydzona/y:bo ja taka w gruncie rzeczy strachliwa jestem:-p
Dorotka probuj z ta praca.jesli nic nie tracisz to warto sprobowac.
Kaka ja sie boje mojemu chrupki dac ze sie zadlawi.jak ona je je?bo ja sobie tego wyobrazic nie moge;-)
ja znalazlam kanape do mieszkania bo w tzw duzym pokoju bede ja spala tez wiec nie moze byc tam normalne lozko i znalazlam cos takiego
KANAPA KENZO najtańsza na allegro PROMOCJA Od SS (607593918) - Aukcje internetowe Allegro
duze po rozlozeniu i chyba moze byc.
Kanapa super :tak:Biedny Rafcio z ta pupcia
Bylas z tym u lekarza ? Moze pediatra cos innego lepszego doradzi ?
U nas nocka ok. Chociaż jadła ok 4.
Ale w sumie jak w nocy pocyca, to potem śpi do 8, a tak się o 6 budziła i harce od razu, więc chyba tak jest lepiej....
Tylko znowu ją nauczyłam usypiania na rękach i jak próbuję inaczej to jest ryk!
Teraz się spięłam i 40min. próbowałam w łożeczku uśpić.
Udało się, ale się czuję, jakby mnie walec przejechał.
Sama na siebie bicz kręcę!

Miłego dnia Moja Drogie!
Oliwia tez ma problemy z usypianiem Robi sie mrudna i kweczy i jeczy Ale jak ja wezme na rece i chce ja na rekach uspac to jest jeszcze gorzej Ona wogole na rekach nawet jak jest spiaca nie uznaje pozycji lezacej lub pol lezacej Zasypia sama Tzn trzeba przy niej siedziec Ale jej nozki i raczki jej dlugo nie pozwalaja usnac bo non stop nimi rusza :confused2:
A ja już jutro na 8.00 do pracy :confused2:
Dziś Seba dał mi popalić z rana - płakał i płakał - nosiłam na rączkach i mało pomagało.
Chyba zębole się szykują, bo jak posmarowałam Bobodentem dziąsełka to się uspokoił i zasnął.
A jeszcze nie chce jeść - pluje :eek::baffled::no:
Jak daję jemu herbatki troszkę to wypije.
Ja osiwięję całkowicie niedługo ... i jak tu wytrzymam jutro w pracy.
Będę myślała cały czas co się dzieje.

Ale udało mi się pranie wstawić i wywiesić już - więc chociaż to.
Jak się obudzi to dam jemu jeść i śmigamy na spacerek.
Później chciałabym przejechać się do Decathlonu dresik kupić i buty sportowe.
Jak wracać do pracy to na całego :tak:
No ja jutro na 6 do pracy Tzn zmieniamy sie juz o 5,40 a o 5,05 jade samochodem z sasiadem MASAKRA
MADZIU z jednej strony odpoczniesz od marudzacego Sebastianka ;-)I co jak zakupki Ja wlasnie dzis tez chce isc jeszcze za butami do pracy Aby bylo mi wygodnie i nie zagoraco :tak:
MADZIU stresujesz sie przed jutrem ? bo ja strasznie
\

A ja dawałam już i chrupki, które małemu nie smakowały i biszkopty, upaprał się jak świnia, ale jaki był uradowany, wiele nie zjadł, polizał pociumkał i tyle. Wiecj zabawy niż jedzenia.

Magdziunia, Dorota, trzymam kciuki za Was jutro, oby szybko i bezbolesnie minął dzień.:tak::tak:

Byłam na zakupach, ale nic sobie nie sprawiłam,
zaraz obiadek i mykamy do dziadków,
a jutro planuje spotkanie z nianią.

Na bb ostatnio pustki i nie zapowiada się na wielką aktywność.
MIłego dzionka
pa
DZIEKI
Mnie nie bylo od rana a do poczytania troche bylo wiec az takich pustek tutaj nie ma :tak:
I znowu byla awantura na spacerze.:wściekła/y:
I co tu zrobić z taką Dzidzioldą?
Znam te awantury A na rece branie nie pomaga ? U mnie pomaga a pozniej po wlozeniu do wozka jest czesto lepiej
Hej mamuski ja tylko tak szybko wpadłam bo nie mam czasu na bb Laura cały czas gorączkuje i to dość wysoko. Bylismy u lekarza ale jest zdrowa. Pobralismy krew a jutro damy mocz do badania. Prawdopodobnie to jakis wirusek ale i tak sie meczy bo ma ponad 39:baffled: na lekarzowym wiesc po szczepieniu;-)
Oj biedna Laurka ZDROWKA

U mnie o 9 niania Pozniej ja poszlam do pediatry Wiesci na odpowiednim watku:tak:Pozniej prosto do przyjaciolki zaniesc jej miamie moj pit do rozliczenia
Jak wrocilam zostawilam Oli z niania Ona ja nakarmila DESEREK a ja poszlam do urzedu sparbowego i miasta Przyszla moja mama wiec niania poszla tak sie umowilysmy Teraz odpoczywam Ale juz padam Spac mi sie chce A jeszcze czekam na G i chce isc do sklepu ale nie wiem czy sie doczekam bo dzis ma dlugo pracowac a chce sobie buty kupic a nie chce mi sie isc samej :crazy:
Oli ma drzemke Jutro do pracy na 12 godzin masakra W grafiku jutro mam dniowke pozniej w poniedzialek dniowke a dzis dzwonim szef i mowi ze jutro jak co to bede mniej godzin w pracy a przyjde sobie na chwile w sobote i niedziele A ja do niego ze NIE bo nie mam z kim dziecka zostawic Wiec jest tak jak w grafiku Wkurza mnie takie zmienianie :wściekła/y:Ja wole jutro 12 pozniej weekend wolny i zas 12 a nie dziennie do pracy
 
Witaj Lilunia!

Dziewczyny, ja już u kresu wytrzymałości... spałyśmy 45min i znowu ryk non stop... już nie mam siły do niej...tylko na kolanach lub na rękach jest ok... ryczeć mi się chce... Czekam na M. i wychodzę z domu. Wrócę rano albo najlepiej wcale!!!!!!!!!!
 
Kate moja chrzczona i nie pomogło! To nie to ;-)
Lilunia wracaj do nas!
Czarna - zdrówka dla Lali
Dorotka - współczuję powrotu do pracy.


Witaj Lilunia!

Dziewczyny, ja już u kresu wytrzymałości... spałyśmy 45min i znowu ryk non stop... już nie mam siły do niej...tylko na kolanach lub na rękach jest ok... ryczeć mi się chce... Czekam na M. i wychodzę z domu. Wrócę rano albo najlepiej wcale!!!!!!!!!!

Dasz radę! Jak nie Ty to kto?
A z tym wybyciem na noc to dobry pomysł!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja znów wpadam jak poparzona normalnie ta temp lali mnie przeraz 2h zbijałam i zeszłam do 37,7:baffled::baffled::baffled::baffled: jestem przerazona oby do 11 bo wtedy mam wizyte i odbiór badan:-:)-:)-:)-:)-(

Nigdy nie czułam sie tak bezradnie jak teraz:((((((((((
 
Do góry