a ja jeszcze na chwilkę ;-) troche mnie ruszyło bo Wojtek zapomnial zeszytu z polskiego mialam nie zanosic mu do szkoły ale zobaczyłam ze cały zeszyt jest pokreślony wyrwana kartka z podpisem wychowawczyni



powiem ze mnei to zastanowialo Więc wziełam zeszyt i poszlam do szkoly no i wyglada to tak Wojtek teraz siedzia z Karolem co razem bawia ie na podwórku i bawiali sie na lekcji i pokreslili Wojtkowi zeszyt

a pani jak sprawdzała prace to powiedzial ze nie wstawi mu oceny bo musi przepisac ale nic nie mówial zeby kartki wyrywal


nie wiem juz co sie z nim dziej pani tez mówi ze nic od siebi Wojtek nie daje nie pracuje na lekcji Karol lotniejszy w nauce to siobie radzi a Wojtek mój przybrał juz całkowicie olewajacy stosunek do nauki

troche tez sie zdenerwowala ale ja jej mówie ze Wojtek mi nie powiedzial ze dostanie ocene jak porawi i przepisze zeszyt rany boski nie wiem juz co robic jak z nmi postepowac dobrze ze choc maz sie zmienil i zacząl mnie popierac